Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mężczyzna idzie na wesele z koleżanką!

Polecane posty

Gość gość
nie masz prawa oceniac jej osoby jako nie do kochania ,to zdanie jest nadużyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam ze swoim przyjecielem na weselu,ale w związku byłam już prawie 2 lata i mój facet nie widział w tym żadnego problemu (gdyby widział, nie poszła bym) - przyjeciela miałam od 4lat zanim się poznaliśmy, tak więc nie miał o co zazdrościć. Fakt, że dzwoniłam do niego 4-5 razy i na weselu byłam z kolegą i calą jego rodziną. AAAlee, tak sobie myślę, że ja swojego mężczyzny bym nie puściła ;p także może dla facetów to jednak znaczy coś innego niż dla nas, choć rozpatruję zachowanie chłopaka autorki jako zniewagę i na pewno warto coś z tym zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka jakich mało. Wczoraj beczała , a dziś już ma w nosie nasze rady. Dajcie spobie spokój dziewczyny, to jeszcze dziecko , które nie ma poczucia honoru i godności. Jest jej i koniec, cały czas to podkresla. A prawda taka, że on taki jej jak i nasz :D! Do nastepnego wesela lub weekendu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka ? dziecko ? byc może ;) nastepne wesele NIE i NIE, weekend ? jest Nasz. Za rady podziękowałam , nie mam ich w d***e, Rozmowa między Nami była, dość konfliktowa. Niech teraz on pracuje na zaufanie i je odzyska, bo trochę na tym ucierpiał. Ja mu d**y nie liże, niech on się stara.Znam go lepiej od Was, ale Wam chylę czoła, za to , że potraficie mimo wszystko oceniaać mnie i jego po jedym wpisie na forum. To tylko internet- Bog wie co się komu w głowach roji . Najlepiej wszystkie problemy i konflikty w zwiazku schować pod dywan- i nie wyjasniac i analizowac z partnerem - oczywiscie ! Bzdura. Jestem inna niż każda kobietka, ale jestem KOBIETĄ ,,myślącą o stabilizacji, a nie desperatką, powtarzam. Ja jestem jedna , Was dziesiątki, które rzucają się na mnie. Być może jest o co . Jezcze raz Wam dziękuję za porady ! znam go około roku, od 3 miesiecy jesteśmy razem, trochę go ponała i wiem jaką ma granicę. Wiadomo , że będe mówić o nim jak najlepiej, niestety nie jest idealny jak większość z Nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co pytalas co zrobic skoro teraz masz pretensje? skoro facet ma takie podejscie do lojalnosci w zwiazku to tylko czekac az zalozysz nastepny topik pod tytulem "moj facet i jego kolezanka, nie wiem co myslec" albo nocowal u swojej kolezanka, mozliwe ze mnie zdradzil?" ale na szczescie to nie nasz problem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie to nie Wasz problem, masz rację ;) ja już podziękowałam, nie bój się, nie będzie spał u kolezanki, nie rob z Niego 'męskiej d****i' proszę Cię. temat zdrad mamy juz omowiony, wiem jak jest ;) o wesele jestem i bede w****iona i to mocn caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz to, na co godzisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha co za idiotka :D czekam na dalszy ciąg w stylu "mój facet mnie zdradza, co robić, przecież go nie zostawię, bo ja go tak kooooooooocham" żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żenada ? wystraczy tych pocisków na mnie,dzisiaj poznałam tą koleżankę, on zna ją od dziecka, a jej chlopak jest za granica, ona jest w zwiazku 4 lata. Miła dziewczyna. Mój zwiazek wyglada chyba inaczej niż Wasz. My darzymy się zaufaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napluja na nia, a ona powie, ze deszcz pada :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszych postach wyłas ze wściekłości, wystarczyło słowo twojego gacha a ty juz lizesz mu stopy. Jesteś zalosna i wiesz o tym, i niestety ale takie jak ty będą juz miały takie życie, zapełnione lekceważeniem i brakiem szacunku. Jesteś dla mnie tylko zbiorem literek i i za 3 minuty zapomnę o tym temacie ale przykre jest to, ze ty chyba nawet nie masz żadnego wzorca jak powinien wyglądać związek kochających się ludzi - łatwo to można wywnioskować po tym jak łatwo cie ustawić z kata w kat, nie widzisz jakie zachowania są normalne a jakie niedopuszczalne i świadczące o totalnym wywaleniu na uczucia partnera. Z kochającego domu to ty na pewno się nie wywodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×