Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość The Man

Czy jesteś hojny? Dyskusja o pomocy potrzebującym.

Polecane posty

Gość gość
Często pojawiają się głosy oburzenia, że beneficjenci szlachetnej paczki proszą np. o kosmetyki: przy czym np. 40-latka jeśli pójdzie do sklepu szukać pracy bez makijażu, w ciuchach które ma z Caritasu, to ma już na wstępie o wiele mniejsze szanse. Może nie powinno tak być, ale jest faktem, że świat, do którego Ci ludzie aspirują w wielu wypadkach wymaga makijażu, który można kupić tylko za pieniądze, a nie rozdaje go caritas ani MOPS. Jeśli jesteś osobą o ugruntowanej pozycji na rynku pracy możesz sobie pozwolić na olewanie takich rzeczy, ale człowiek który szuka jakiejkolwiek pracy - nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a ja przewrotnie zadam pytanie - co jest latwiej - rzucic komus pare groszy na odczepnego czy sprobowac zmienic jego sytuacje tak by zebrac nie musial?" Oczywiście, że lepiej i trudniej jest zrobić to drugie, ale jak wspomniał kolega wyżej: nie kupię komuś mieszkania i nie opłacę mu kursu prawa jazdy czy też programowania JAVA bo nie stać mnie i tego zrobić nie mogę - ale ulżyć mu w codziennej potrzebie paroma groszami mogę. Nie ma takiego obowiązku (podkreślam), ale uważam, że lepiej pomóc tylko troszeczkę niż wcale. "i czego tak naprawde oczekuje zebrak? latwej kasy czy rzeczywistej pomocy w zmianie swojej sytuacji?" Każdy żebrak oczekuje czego innego, ale raczej mało który oczekuje, że trwale mu pomożesz, bo się wiąże z naprawdę dużymi kosztami. "kilka dni temu spotkalem zebraka ktory twierdzil ze nie ma co jesc i zbiera na jedzenie. dostal zaproszenie na obiad. nie skorzystal, on chcial wylacznie pieniedzy..." Nie ma w tym absolutnie nic złego, że chciał pieniędzy. Nie chciałeś mu dać - ok, to Twoja decyzja i nikt nie może jej potępiać. Ale tego, że żebrak wolał pieniądze niż towar też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat poruszyles. Ja powiem cos ze swojego podworka bo w Polsce nie mieszkam. Przyjezdza do naszego kraju przerozna "cholota" pracuja na czarno cos robia ale najgorsi sa rumuni siedzacy pod sklepami i zebrzacy o kazdy grosz. Najbardziej irytuje ze oni tylko siedza i czekaja az im cos wrzusic a przeciez mozna siedac jezyka sie uczyc albo szydelkowac albo znalezdz jakies zajecie, cokolwiek robic ale nie zebrac. Pozatym, szeroko rozwinieta jest pomoc socjalna z podatkow ktore ja tez place tak wiec zawsze mozna zwrocic sie do jednej z wielu organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 14.11 ---- tu masz rację, czasem prócz pełnego brzucha, gdy już go mamy potrzebna jest inna pomoc, niekiedy brak pewnych rzeczy ogranicza nas w tym by móc znaleźć pracę, gdy te problemy się piętrzą to w końcu poddajemy się rezygnacji, bo są one czasem nie do przeskoczenia. Dlatego uważam że pomaganie jest bardzo trudną sprawą. Musi byc zindywidualizowane. Potrzebna jest niekiedy zwyczajna forsa, żeby ruszyć z miejsca. odbić się od dna żeby znów zacząc normalnie egzystować jest bardzo trudne. Nawet, żeby rozkleić ulotki na mieście po przystankach, że świadczy się określone usługi, sprzątanie czy jakiekolwiek inne, potrzebny jest komputer, zrobienie wydruków, taśma klejąca dwustronna i siła żeby to wszystko porozklejać. gość 14:16 --- Tak jak napisałam, każdy pomaga na tyle ile może, nie każdy ma możliwość zmieniać czyjeś życie, bo wymaga to zmiany jego sposobu myślenia, a to nie łatwe. Tym powinny zająć się instytucje. Zaproszenia mógł nie przyjąć bo mógł się czuć skrępowany, tacy ludzie często zamykają się w sobie, nie chcą już o sobie opowiadać, często mało chlubne historie, bo nie ma co ukrywać mało który z nich jest ten bez winy, anioł. Boją się mówienia o swoich porażkach, wstydzą się swojej głupoty i biedy. A przy takim obiedzie nie obyłoby sie bez pytań. Niekiedy ludzie zatrzaskują się w sobie i swoim świecie. Blokują. ALe jedzenie na wynos powinien wziąć. Jeśli ktoś tego nie chce a żąda pieniędzy na jedzenie nie daję bo podejrzewam że pójdą te pieniądze na alkohol. Z kolei opłacić komuś czynsz czy media to trzeba mieć kasę, mnie na takie rzeczy wobec kogoś nie stać. Owszem może przez miesiąc, ale nie comiesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:08 bardzo Ci współczuję :( wiem co to jest miłość do zwierzaka. To najsilniejsze uczucie i więź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomina mi się historia mojego kolegi. Gość super uzdolniony plastycznie ale zarazem ciężka sytuacja finansowa i rodzinna - brak własnego kąta, utrzymanie rodziny itp. Wpadł na pomysł, że zareklamuje swoje umiejętności na necie, zrobi jakiś plakat promocyjny czy coś w tym stylu, w którym będzie prosił internautów o finansową pomoc w jego projekcie (chodziło chyba o komiks albo książkę ilustrowaną)w zamian, każdy kto wysłała dowolną sumę, otrzymałby tą ksiązkę w wersji cyfrowej i jeszcze jakieś pisemne podziękowanie czy coś. Zrobił rozeznanie i odzew ludzi był totalnie zerowy. Porzucił pomysł i teraz chyba zapieprza na jakiejś budowie, żeby koniec z końcem wiązać. To tak odnośnie wpisu pewne osoby, że pieniądze są ważne. Są, bez nich (jak w przypadku mojego kolegi) często osoby które mają dobre intencje i pomysł, nie mogą się rozwinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbiedny
wspomózcie mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomaganie nie zawsze musi się wiązać z przekazywaniem potrzebującym lub organizacjom/fundacjom pieniędzy. Istnieją też inne formy pomocy. Wesprzeć potrzebujących można oddając swoje niepotrzebne ubrania zamiast wyrzucać je do śmieci. Polecam wzięcie udziału w akcji „Pomaganie przez ubranie”, w której każdy może pomóc wybranej przez siebie fundacji charytatywnej. Taki rodzaj pomocy nic nie kosztuje, a Wy zyskacie miejsce w szafie. Wszystkich, którzy chcieliby dołączyć do akcji odsyłam do strony www.pomaganieprzezubranie.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×