Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego zajętym kobietom zależy na powodzeniu u innych?

Polecane posty

Gość gość

próżność kobieca nie zna granic, często takie mężatki się chwalą mężowi kto to je nie podrywał, są taaakie dumne i szczęsliwe :D stroją się, wdzięczą, żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z chłopami jest to samo albo i gorzej - tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu kobiety lubią czuć się atrakcyjne, a mężowi chwalą się żeby troszkę wzbudzić w nich zazdrość, pokazac, ze potrafią sie jeszcze podobać facetom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądzisz, ze to rola singielki? Mężatki juz powinny się uspokoić a nie polowac...naprawdę płec kobieca musi byc taka próżna? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nigdy nie wiesz co stanie sie jutro, może mąż umrze, zdradzi, odejdzie, okaże się gejem? Mądra kobieta jest pryzgotowana i juz ma innego w zapasie podczas gdy glupia od czasu ślubu zapuszcza się i próbuje konkurowac z kaszalotami i waleniami pod wzgledem kilogramów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nigdy nie wiesz co stanie sie jutro, może mąż umrze, zdradzi, odejdzie, okaże się gejem? Mądra kobieta jest pryzgotowana i juz ma innego w zapasie xx Nosz k***a gorszego debilizmu już dawno nie czytałem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież one sie doczepiaja do obcych facetów żeby tylko sobie coś udowodnić, bawia sie ludźmi ;/ a potem do mężusia bankomatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 15:28 ale tu nie chodzi o polowanie, ja jestem mężatką i do Glowy by mi nie przyszlo kogoś podrywać czy flirtować, ale przyznaję, ze gdy obcy facet zwróci na mnie uwagę czy skomplementuje to jednak mi milo. Czy to, ze jestem mężatką znaczy, ze mam juz o siebie nie dbać bo jeszcze się przypadkiem komuś spodobam? Dodam, ze nie jestem kobietą w stylu "lalka tleniony blond i białe kozaczki" tylko zwykła, bardziej na luzie a jak elegancko to z klasą, uważam, ze nie rzucam się w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety mają próznośc we krwi, czasem singielka mniej się stroi i wdzięczy niż wła.snie taka bezczelna mężatka co chce być gwiazdą zamiast robić coś pożytecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nie zależy ,nawet nie maluję się do pracy ,i drażnią mnie podrywy bo trzeba odpowiadać na pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w ogóle bywają próżni. Znam faceta, który był dumny jak paw bo ktoś tam pochwalił jego brodę, a nie planował ani zdradzać żony ani nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic zlego w odrobinie proznosci, a radosc z bycia podrgwana to nie polowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty sobie myślisz,że mężatka to już nie kobieta i przestaje dbać o wygląd?!! urodziłam się kobietą i zostanę nią do końca życia nie zależnie czy ci się podoba to podoba czy nie! Będę się stroić zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaaaa
Bo po pierwsze - zawsze miło jest być ładną i atrakcyjną, Po drugie- nie można nawet w szcześliwym zwiazku opierać całego życia na jednym facecie, a co jeśli się ten związek nie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha załamujecie mnie z tym "szukaniem zastępstwa" mam nadzieję, że wasi faceci to wiedzą :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zajęta i powiem tak. Nie zależy mi jakoś specjalnie na powodzeniu u innych mężczyzn, np. nie mam potrzeby podobania się Bronkowi-sąsiadowi, czy Markowi- współpracownikowi. Jednak ogólnie dbam o siebie, lubię czuć się atrakcyjna i "miła dla oka". Nie mam zamiaru wzbudzać u nikogo poza moim mężczyzną pożądania. Nie chciałabym też, aby ktoś się we mnie zakochał. Ale też nie chcę mieć łatki "zaniedbanej" i "odpychającej". Jestem ładną kobietą, więc to podkreślam, ale nie po to, aby latali za mną faceci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumowanie założyciela tematu jest takie, że jak szukamy drugiej połówki to jesteśmy piękni, zadbano, szczupłej itd. Jak już znajdziemy męża żonę to możemy być grubo, śmierdzący i zaniedbani. Hab no faktycznie. To są dopiero bzdury. Życzę powodzenia z oblechem po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wlasnie dlatego ze sie zaniedbujemy, mezowie zdradzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×