Kocham byłą a jestem zaręczony

Rok i miesiąc temu zrobiłem glupote i oświadczyłem się niewłaściwej dziewczynie. Teraz nie mam wyjścia i muszę z nią być a wciąż kocham byłą i chce do niej wrocic ale to chyba niemozliwe. Myślałem że mi przejdzie ale niestety nie udało sie tego uleczyc zareczynami... co mam teraz robić ;o POMOCY

:D

Głupota nie boli. :) Zostaw w spokoju Twoją byłą i Twoją biedną narzeczoną, bo zasługują na kogoś lepszego.

Zgadzam się z postem wyżej. Nie układa się w obecnym związku to chłopczyk chce wrócić do byłej- czekać tylko na post ,że wciąż ja kocha bo to wielka jedyna prawdziwa miłość- tak się kochali prawdziwą miłością, że się rozstali. I tak kochał swoją byłą, że zakochał się w obecnej i się jej oświadczył. Kretynizm się szerzy. Zostaw i jedną i drugą, bo jak widać nie kochasz żadnej.

tylko ślub już za rogiem jak to sie mówi... nie moge teraz tak zostawic tego wszystkiego a boje sie ze będe na zawsze nieszczesliwy. Może jakoś da sie ożywić ten zwiazek teraz zeby tego nie marnować... mówie narzeczonej miłe rzeczy ale uważam że nie jest pociągająca erotycznie i jej charakter jest dla mnie słaby... jest okropnie przeciętna i boję się że to nas zniszczy...

Nie bierz z nią ślubu, nie marnuj jej życia.

zdecydowanie odwołaj ślub, bez sensu wiązać się z kimś bez miłości

Żeś sobie narobił bigosu! No co zrobić? Nie trwać w tym. Zerwij zaręczyny, bo to mniej problemów niż kiedy weźmiesz ślub.

czlowieku co Ty wymyslasz po co sie w ogole pytasz przeciez Ty oszukujesz narzeczona i co z tego malzenstwa bedzie? zerwij to jak najszybciej i zanim zaczniesz cos nowego to zastanow sie czego ty chcesz

to dlaczego, autorze, nie zerwiesz zaręczyn? szkoda dziewczyny... lepiej dla niej, że będzie nawet sama niż z kimś, kto jej nie kocha... CZYLI Z TOBĄ, ŚWIRZE, bo tobie się ujebało, ze nadal byłą kochasz... to po chuj z obecną jesteś?

drugiej złamiesz serce, ale nie złamiesz życia-odwołaj puki czs