Dlaczego faceci sa takimi hipokrytami?

sytuacja kolezanki.Podobal jej sie chlopak,dała sygnały. On nagle stał sie super pomocny, robil wrazenie,jakby mu zalezało a nic z tego,,szybko sprowadził kolezanke na ziemie-nie wiem o co mu chodzilo , czy chcial sie dowartosciowac,moze myslal ze takie male nic nakreci ja i zacznie za nim szalec ? Nie podobała mu się a jednak mu to schlebiło? Bezsens

Tak jakby kobiety tak nie robiły ?

Nie wiem ja tak nie robię i mnie to zastanawia a kolezanka w sumie tez cicha i raczej nie nalezy do tych glupich lubiacych bawic sie uczuciami.

Zla interpretacja sygnałow faceta i juz on staje sie hipokryta?

Ale wczesniej on ją olewał z tego co mówi, tzn jezeli rozmawiał to tak na odczep, na dystans,gdy się zorientował ciągle chodził przy niej czerwony,pilnował tego co mówi, pomagał jej bardzo gorliwie,chetnie rozmawiał,zagadywał,usmiechał się,nie unikał kontaktu fizycznego, wiec skad taka zmiana zachowania?

twoja koleżanka i ty wmówiłyście coś sobie zejdźcie na ziemię

to nie hipokryzja a niedojrzałość oni są w każdym wieku dziecinni po prostu.

po prostu poznał ją lepiej i stwierdził że nie nadaje się do związku

Pewno uznał, że nie ma szans na dziewczyne, która mu sie podoba i lepiej xobaczyć jak bedzie z twoją koleżanką skoro ona go chciała. Ale jak lepiej przemyślał sytuacje zobaczył, że nie potrafiłby być z taką, która go nie pociąga.

tak, trochę tu, trochą tam. no przecież nie zaszkodzi :D

Ja ogólnie nie rozumiem takiego zachowania, ani u kobiet ani u mężczyzn. Jest to dla mnie irracjonalne

Zmiana zdania jest irracjonalna? Przecież tylko krowa nie zmienia zdania.

Dlaczego w kobiety jak facet jest miły i pomocny od razu myślicie że nam na was zależy i że jesteśmy wami zainteresowani??? Wasz tok myślenia jest po prostu chory!!! Tym sposobem same zmuszacie nas do tego, aby was wykorzystać, bo jak tego nie zrobimy, to zaraz nas obgadacie wśród znajomych, że pewnie gej, c***a, nieudacznik, maminsynek, hipokryta, itd...

robil wrazenie,jakby mu zalezało x I w ty tkwi szkopuł "robił wrażenie", to się nazywa nadinterpretacja :) Twoja koleżanka już wyobraziła sobie coś więcej i oberwała za to po du/pie, ale sama jest sobie winna, bo to w jej chorej główce pojawił się taki pomysł.

siajse :D

"Tym sposobem same zmuszacie nas do tego, aby was wykorzystać, bo jak tego nie zrobimy, to zaraz nas obgadacie wśród znajomych, że pewnie gej, c***a, nieudacznik, maminsynek, hipokryta, itd..." hihihi :D A ty musisz udowadniać ZNAJOMYM, że nie jesteś "gejem, c/i/p/ą, nieudacznikiem, maminsynkiem, hipokrytą, itd" - dlatego tak ochoczo spuszczasz się w dziury tych, dla których jesteś "miły i pomocny"? :D Cóż za rozwalająca szczerość twojej wypowiedzi - 10:26 :P

Jak laska głupia, naiwna i chętnie rozkłada przede mną nogi, to czemu mam nie korzystać? To jej problem że wyobraża sobie coś więcej, jakby pomyślała to zapytałaby wprost czy mi na niej zależy i wtedy poznałaby prawdę, a skoro nie pyta, to uznaję że zależy się wyłącznie na dobrej zabawie.

nie, to te kobiety wiążą go, przystawiają lufę pistoletu do jego skroni, maltretują, gdy nie spełni ich życzeń (nie pójdzie z nimi do łóżka), same się na tego biedaka ;) rzucają. dlatego on musi udowodnić przed znajomymi, że posiada coś w spodniach, a przy okazji jest "miły i pomocny". :D żałosny z wybujałym ego ru/chacz.

"Jak laska głupia, naiwna i chętnie rozkłada przede mną nogi, to czemu mam nie korzystać? " - jasne :D dlatego wolisz nie mówić nic bo może znowu kiedyś "rozłoży te nogi" :D

A dlaczego mam mówić? Przecież skoro to JEJ zależy, to chyba ona powinna się upewnić, a nie ja! Czasem wystarczy zadać jedno pytanie, aby mieć pewność, ale kobiety są na to najwidoczniej za głupie, bo wolą żyć nadzieją i złudzeniami, niż usłyszeć prawdę.

to uprawiajcie seks po ślubie, bo chcecie być przeru/chane ale też chcecie NIE PONIEŚĆ tego konsekwencji

"A dlaczego mam mówić?" - dlatego, że warto się UPEWNIĆ, czy one mają rzeczywiście na myśli to rozkładanie nóg":D znam takiego, co sam wykazuje inicjatywę bo myśli, że "jak jest "pomocny i miły", to ja jestem gotowa na takie poświęcenie. warto więc czasem na pytanie zadawane przez taką "naiwniarę" odpowiadać odmownie i rzeczowo. wtedy nie będziesz musiał uważać, że "rozkładanie nóg", to jedyna powinność tej kobiety, nawet jak" jej zależy",w/g takich prymitywów jak ty . :D

NIECH KOBIETA SAMA SIĘ UPEWNIA, pewnie ty jesteś z tych wykorzystanych i jak widać głupich

dlatego, że warto się UPEWNIĆ, czy one mają rzeczywiście na myśli to rozkładanie nóg x Ty jesteś głupia i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy tylko udajesz? Skoro laska sama chętnie rozkłada nogi, to chyba jasne że tego chce, nikt jej do tego nie zmusza... a jeśli robi to, tylko po to aby osiągnąć swój cel, np. aby zatrzymać przy sobie faceta, to tym bardziej taka laska nie zasługuje na zainteresowanie, bo nikt z taką idiotką nie chciałby być! Człowiek inteligentny i logicznie myślący jeśli czegoś nie jest pewny lub czegoś nie wie, stara się najpierw zebrać jak najwięcej informacji, a nie brnąć w coś na ślepo łudząc się, że będzie dobrze... no, ale wiadomo kobieta i inteligencja/logika nie idą ze sobą w parze.

Nie od dziś wiadomo że kobiety zamiast mózgiem myślą ci/pą, najpierw same wskakują facetom do łóżek, a potem jak ich plan się nie spełni, to zwalają całą winę na faceta i pieprzą że zostały wykorzystane :P Wystarczy popatrzeć na to forum, jak facet napisze że został zdradzony, to laski radzą mu wybaczyć, albo zwalają całą winę na biednego faceta, że sam jest sobie winien, a jak kobieta napisze że została zdradzona, to zaraz pojawiają się wpisy "rzuć dupka/d****arza", "zasługujesz na kogoś lepszego" i inne brednie. Kobiety to 100% egoistki i hipokrytki.

no dobra, ale ciebie też "nikt do tego nie zmusza", żebyś ją rżnął. rozumu ci brak, czy jak? :D jak dla mnie, nikt jeszcze przez sam akt seksu nie zmusił nikogo do pozostania z kimkolwiek. a mówienie, że; nie mam ochoty na seks z tą czy inną kobietą jest pozbyciem się raz na zawsze myślenia o swojej potędze. ;) klarowne mówienie o tym, czego się chce i z jaka "pomocą" przychodzi wyjaśnia raz na zawsze twój "problem". osobiście nie znam kobiety, która naiwnie "rozkłada nogi", jeśli wie, że facet tego nie chce, jest kim innym zainteresowany. i nie musi ta kobieta "zbierać informacji od innych", ale musi to wiedzieć od tego konkretnego faceta. czy to jasne? nawiasem pisząc, czasem to "zbieranie jak największej ilości informacji" od podobnych tobie, graniczy z cudem bowiem jest wielu cudaków, którzy wolą nie pisnąć nic na swój temat i przerzucać "rozkładanie nóg" na tą naiwniarę. żałosne. spadam i życzę owocnych "dyskusji" z olbrzymim audytorium "inteligentnych i logicznie myślących" kobiet. bye

głupia idiotko, nikt faceta nie zmusza bo facet CHCE uprawiać seks BEZ ZOBOWIĄZAŃ, a kobieta na to przystaje nic nie mówiąc, ale chyba nigdy tego nie zrozumiesz

no dobra, ale ciebie też "nikt do tego nie zmusza", żebyś ją rżnął. rozumu ci brak, czy jak? x A dlaczego mam rezygnować z czegoś co jest przyjemne? Życie jest zbyt krótkie, aby rezygnować z chwil przyjemności. Ale najwidoczniej ty z tych "rozczarowanych" które układają sobie w główce plan, łudzą się i żyją marzeniami zamiast spojrzeć prawdzie w oczy i mieć tę pewność. Życie w świecie fantasy jest fajne, ale powoduje same rozczarowania i jak dorośniesz, to to zrozumiesz!

chciały baby "wyzwolenia" to niech się zachowują jak "wyzwolone" do k***y nędzy. skończyły się czasy gdy jedna z drugą musiałaś być do ślubu dziewicą ale skończyły się też czasy że jak facet bzyknął laskę to się żenić musiał. czyli zrozum jedna z drugą że jak idziesz do łóżka z facetem to nie oznacza że jemu się chce z tobą "związku".

a ty zrozum durny facecie, że i kobiecie nie zawsze się chce z tobą związku.