wspolczesne kobiety

Nie wiem jakie są inne kobiety,ale wiem jaka ja jestem. Mam 24 lata,mam pracę i staram sobie sama radzić w życiu,bo wiem,że mogę liczyć tylko na siebie. Nie jestem żadną feministką,ale uważam że kobiety mają prawo do głosu,bo nie jesteśmy jakieś głupiutkie tak jak się to niektórym facetom wydaje. Mam faceta i nigdy nie interesowały mnie jego zarobki,za to on interesuje się moimi. Gdy byłam u niego i się spłukałam,bo dzieli nas ponad 500 km i tylko ja do niego jeżdżę,wstyd było mi go prosić o pieniądze na powrót i pożyczyłam od koleżanki. Za to on człowiek ,który pracuje nie miał żadnych skrupułów,by zapytać mnie o drobne,jak wiedział,że nie mam już pieniędzy,bo wszystkie wydałam na by on i jego dziadek mieli co jeść,gdzie ja prawie w ogóle nic u nich nie jadłam. To ja się martwiłam co włożyć do garnka i to za swoje pieniądze,gdzie u nich byłam gościem i to oni powinni mi to zapewnić. W dodatku prałam ręcznie jego rzeczy,bo nie mieli sprawnej pralki. I robiłam to bo chciałam a nie bo musiałam. I czy to oznacza,że jestem złą,rozpuszczoną kobietą współczesną?Która zamiast o sobie myśli o innych?

No ja jednak myślę ze jesteś kretynka ! Dająca się wykorzystywać jak naiwne dziecko! Feministka zapewne nie zrobiła by z tego co ty nawet 1%! Podpisuję się też kobieta! Wish You

wspolczesne kobiety sa roznorodne :) jedne feministki jedne kury domowe

to ja.. wrocilem!

Współczesne kobiety = współcześni faceci....nic dodać nic ujàć ...

Z mojego punktu widzenia większość współczesnych kobiet jest zbyt bardzo przywiązanych do swojej osobowości, patrzą swojej wygody a wymagają od mężczyzn wiele, gdy słyszę nieraz jak faceci dużo zrobili dla swojej kobiety a później, że kobieta ich olała nie dobrze mi się robi i myślę, że to nie jest w normie całkowicie w 100%. Społeczeństwo nie wchodzi ku dobremu, ponieważ dużo rzeczy budzi ciekawość ludzi, coraz to piękniejsze samochody, biżuteria, ciuchy itp. Dla mnie można mieć to i owo i fajnie mieć piękną kobietę, ale nie rozpustną, nie skromną a w dzisiejszych czasach tak jest i nie da się tego nie zauważyć u ludzi, którzy chodzą są religijni może budzić wstręt do nieczystości. Dla mnie ubierać się zbyt bardzo wyzywająco jest obrzydliwe a do tego zbyt szeroki język mowy i niekiedy bezczelne zachowanie budzi u prawdziwego mężczyzny niechęć, gdziekolwiek idę po mieście czy jestem w ochronie na zabawach tanecznych przerasta mi to umysł, zdrowe zachowanie to nie jest, guma do żucia, zbyt bardzo wykolczykowane kobiety i niekiedy wytatuowane, libacja alkoholowa dla mnie kobiety nie powinno się traktować że postępują fajnie tylko mówić im wprost co źle robią, ale nie ranić ich (asertywność) my nie żyjemy w Indiach gdzie kobieta jest jak święta krowa w hinduizmie, w Polsce powinno być inaczej i powinniśmy dawać dobry przykład pozostałym krajom, kobieta też ma swoje wady i również powinna przepraszać faceta za popełnione błędy, ale w dzisiejszych czasach tak nie jest, dziwi mnie to są na świecie tak bardzo nie poukładani ludzie np. feministki równouprawnienie kobiet nie wiem co kryje się za tym słowem ale mądre to nie jest, np. dlaczego mężczyzna jest silniejszy od kobiet, wy chodź jak byście się starały nie będziecie silniejsze od mężczyzn, tak samo mężczyzna choć jak bardzo byłby ładny nie dorówna kobiecej piękności, prawo natury. Powinniście oceniać raczej siebie, bo nie do was należy ocenianie, tak samo jak nie do nas.

Moim zdaniem, większość z was powinno ograniczyć ograniczyć swój styl (rozpustność) a przejść do skromności być piękną w stopniu umiarkowanym skromnym, bo gdziekolwiek taka osoba się znajduje nie budzi podziw prawdziwemu facetowi, tylko facet błędnie myślący wpada w te sidła a później ciężko się jest wyplątać, nie powinniście owijać swojego faceta wokół swojego palca bo nie do was świat należy a jest uprawnienie, facet nie chce ranić kobiety jak świństwa mu robi, ale to tylko człowiek i też ma swoją cierpliwość do pewnego stopnia, po pewnym czasie cierpliwość pęka i takie związki długo nie wytrzymają i nie dziwcie się, że są nie przyjemne słowa, przemoc i obie strony są zranione przez nie umiejętny sposób bycia, wy nie jesteście głową rodziny rodziny tylko facet, on jest głową rodziny a nie wy, on rządzi rodziną, ale to nie oznacza, że wasza płeć jest niższa od mężczyzny bo jesteście równe, tak samo jak mężczyzna kobiecie.