Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy dziecko z tego wyrośnie?

Polecane posty

Gość gość

Mamy 4 letniego synka. Wszystko jest na NIE, jest bardzo złośliwy, wredny. Jakby mały potwór. Cały czas udaje, że nie słyszy albo ignoruje nasze polecenia. Słyszy to co chce. W przedszkolu jest podobnie. Kiedy to się zmieni? Normalnie jak nie nasze dziecko. Dziś mam go szczerze dosyć. Od rana tylko awantury i krzyki o wszystko. Nie wiem po kim ma charakter, ale na pewno nie po nas. Wiem, że to małe dziecko, ale moja cierpliwość jest na wykończeniu. Kiedyś tak nie było, od roku to tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jest niezdiagnozowany, byłaś w poradni p-p?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w grupie u niego jest 4 chłopców gorszych od niego. Mam nadzieję, że to tylko taki wiek. Przedszkolanka nas pociesza, że będzie lepiej, ale kiedy..... jak ja teraz mam już dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No teraz to przekroczył wszelkie granice :(. Odgryzl ogon naszemu legwanowi Stefanowi, zwiał gowniarz do szopy na drewno. Jak wróci to mu nogi z d**y powyrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do poradni, przedszkolanka nie jest psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny stefan, przy takim bachorku nie powinno być zwierząt w domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
A moja starsza ,ale tez wiecznie na NIE, wredniak z niej niesłychany . Co ja robiłam to już niezlicze. Teraz jest na wakacjach poza domem i błogostan dla duszy i umyslu Buntownik, strajkowiec, dla zasady . Nic nie działa, żadne grozby,prosby straszenie. Wiecznie mowie jej ,aby nie ważyła się do mnie takim tonem mowic,ani podnosi na mnie glos bo sobie za dużo pozwala. Nie będę tolerować sytuacji ,kiedy to dziecko na mnie się unosi i zaczyna pokrzukiwac, czy z nerwem w glosie ze mna się komunikować, to jest brak szacunku za co ma kary ,ale nie dociera nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyżby bezstresowe wychowanie dawało o sobie znać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zed Leppelin
Haha, 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zed Leppelin
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×