Co mi z tego że się podobam facetom skoro

:D

no i co z tego

a ja myślałam że tylko ja tak mam, że się gapią i nic nie wychodzi z tego :D a szkoda że żaden nie ma odwagi się odezwać bo ja bym wzięła każdego w miarę normalnego

faceci sa smieszni

Tak się kończy jak przeciętna kobieta podoba się przeciętnym mężczyznom ale ich olewa sama chcąc przystojniaków, którzy ją olewają :P Wybierasz faceta z nie swojej ligi stąd twój problem

koleś nie zagadał, bo jadlaś kaszankę tak ciężko to pojąć ? pomyśl troche ok ?

gość dziś to najczęściej właśnie przeciętni czy nawet brzydcy faceci mają największe wymagania i modelki VS im się marzą a normalnej dziewczynie nie dadzą szansy

Do gość z 16:42 To ja gość z 16:28. Miałam biały t-shirt z flagą usa, czarne spodenki krótkie bo to upał był, adidasy i okulary pilotki na głowie

Ty potrafisz czytać?

laska wyraznie napisala ze jej sie podobaja rozni faceci od brzydkich po przystojnych a ci juz po niej jada, typowe kafeteryjne bezmozgi.

Autorko na pewno kogos znajdziesz, skoro zwracasz uwagę mężczyzn

Z tym miśkiem to miałam granatowe legginsy i szarą bluze

o łał.... granatowej leginsy... :) juz zakochany jestem, ozenisz sie ze mna? :D :P

znaczy tfu... wyjdz za mnie... :D:P

ojojo

Zbereznik, przecież nie mówie że koleś miał od razu się zakochać... ogar. Ktoś pytał to odpowiadam.

dziewczyny ale mi was szkoda. czy wy nie widzicie, ze kolesie tacy wymuskani, wytapetowani, spedzajacy po x godzin na silowni to najczesciej zwyczajne kolki i dlatego do was nie zagaduja bo nie tylko ze sie boja, ale i po prostu nie wiedza co powiedziec. mam mase slicznych kolezanek i tak jak obserwuje, to umawiaja sie z typowymi z wygladu kolesiami, ktorych po 10 minutach rozmowy po prostu nie da sie nie lubic... ;) tak to juz jest... :P

ale my nie mówimy o wymuskanych kolesiach! tylko o normalnych facetach, którzy się gapia i nic nie zrobią

bo faceci sa durni

l

sama kogoś poderwij a nie czekasz!

r

up

:D

up

Znowu taka sama sytuacja wczoraj :D po rozmowie kwalifikacyjnej poszlam sobie na taki ogrodek, zamowilam piwo. Siedzialam sobie sama, potem podeszlam do tarasu widokowego, zeby popodziwiac widoki. Gapil sie na mnie jak gapa w gosc taki facet, tez samotnie siedzacy przy stoliku. Celowo potem usiadlam przy innym stoliku, blisko niego, obracal sie i patrzyl, potem sam podszedl do tego tarasu i raz za razem sie ogladal przez ramie na mnie. Ale oczywiscie nic nie zrobil - standard :)

takie zycie

:D

A ja wyglądał ten facet?

Zupełnie normalnie.