Czy masturbacja przy innej kobiecie niż żona to też zdrada

Dla mnie jak gdzieś napisałem wyżej zdradą raczej nie jest nie wiem jak to wyglądało ale trudno to jakoś nazwać wg mnie zdrada w tym, wypadku to zbyt ostre określenie Chyba,że oboje byli nago i czerpali z tego satysfakcję miziając się przy tym:)Ekshibicjoniści też latają w płaszczach i czasami sobie trzepią przed kobietami i czy to też zaliczymy do zdrady wg mnie trudny temat do zakwalifikowania niby zdrada ale..

Nie wiem ile acordeon tutaj gra, ale ciekawe czy uzyskałeś odpowiedź w temacie. :D Orgazm łechtaczkowy osiąga się nawet bez penetracji więc...rozmiar nie ma znaczenia, choć miło byłoby jednak coś poczuć. :P Facet, który założył temat to żaden ekshibicjonista. Będzie spotkanie, będzie mizianie. :)

Ale ja nie przesiaduję tutaj non stop.Pojawiam się jak mi zajęć brak i się relaksuję Nie było mnie tutaj długo

Dom dla swingersów, nigdy nawet o tym nie słyszałem, byłaś kiedyś Imperium ?

:) Nieee... :) (czy te oczy mogą kłamać?) Żartuję, Kleio, z wielokątów, to tylko trójkąty mnie interesują. ;) Ale są takie domy, gdzieś muszą wyprawiać swoje orgie. ;)

Poszedłbym raz z ciekawości ale nie na trzeźwo

Chyba nie jesteś Cyganką, co Imperium? :p

Nie trzeba uczestniczyć, można uprawiać seks np. tylko z partnerką. I obserwować. Acordeon, powinieneś sobie nalać chyba. :P

gość dziś Chyba nie jesteś Cyganką, co Imperium? jezyk.gif Z urody czy chodzi o umiejętność wróżenia z ręki?

Dlaczego tak twierdzisz,że powinienem sobie nalać:)

Napisałaś o posiadaniu jednego z dwóch instrumentów. Gdyby to był akordeon, to sama rozumiesz :p

Acordeon, żartowałam. (tak naprawdę to chciałam Cię zabrać do takiego domu bo sama się boję. :( ) Tak, mam w domu akordeon. Weltmeister.

Grasz? :)

No widzisz szkoda,że muszę rano wstać bo byśmy poszli,a tak to d.u.p.a blada :)Ale chwila dlaczego Ty i ja? .O czymś nie wiem?:)

Jasne, rze zdrada.

-rze zdrada no cusz iak tak tfierdzisz:-p

Gram...sąsiadom na nerwach. :( Nie acordeon, wszystko wiesz. Po prostu jestem tchórzem i potrzebowałbym wypchnąć kogoś do przodu. Sama ewentualnie bym uciekła. Ty byłbyś pijany, dlatego nawet byś nie zauważył. Rano zadzwoniłbyś i sobie chwalił i zapytał: A my ze sobą też? Odpowiedziałabym: Tak, oczywiście, byłam tą piątą nogą na tobie i czwartym cyckiem z boku. Nigdy nie poznałbyś prawdy jaki tchórz ze mnie. ;) Morał: seks tylko na trzeźwo.

Imperium ty czorcie. :D

No z tym na trzeźwo to bym się kłócił.Drink jest mile widziany

Drink na rozluźnienie z jedną kobietą, oo tak. Do trójkąta butelka. Do swingersów trzeba się zalać w trupa. Najprawdopodobniej. ;)

Coś trzeba pamiętać.Ok to nie pijmy przed tym wyjściem do odcięcia tylko tak żebyś mi rano ciemnoty nie nawciskała:)

Butelka chyba kiepski pomysł. Dwa dni temu oglądałem na lapku zabawę we czwórkę. Póki byli trzeźwi to zabawa była przednia. Jak zaczęło się alko i "pudrowanie nocha", to cyrki odchodziły :p

Ja niestety muszę już iść się koncentrować przed jutrzejszym dniem więc grzecznie mi tutaj (nie mylić z grzesznie)Powiem jak dzisiejsza młodzież: dozo

Nie pudrowałem,nie pudruje i nie będę pudrował,a alko zawsze ale w rozsądnych ilościach

Czyli rozsądnie, jeden drink i bez orgii. :) Nooo trudno. Przeżyjemy.

takie dyskusje nie wiadomo o czym ale to jest właściwie kwintesencja kafe i czuć chemią od dystkutantów a propo swingersowych party to podobno faceci wytrysną i potem już tylko panie się zabawiają

Dobranoc .Rozsądnie to nie koniecznie jeden drink:)

Możliwe, bo panie mają większe możliwości, czyli mogą i mogą, jeśli chcą. Może panowie tam są na niebieskich pastylkach jednak? ;) Rozsądnie to u mnie... jeden,dwa...trzy...cztery...dalej nie umiem liczyć. Nie przy drinkach. ;)

4e masz codziennie udany seks i wciąż Ci się chce i chce i chce

Tak. Mam Seksualny haj i Orgazmowy raj. ;)