Dorywcza praca w drukarni

Witajcie. Czy ma ktoś doświadczenie w tej pracy? Czy jest ona przyjemna?

przyjaciółka pracuje od dwóch miesięcy, stawka 8zł na godzinę, umowa zlecenie, ona ma akurat dość daleko, ale i tak o 6 musi tam być, więc wstaje o 4. mówiła ostatnio na kawie, że ma zapiernicz, że bywa że robią po 12 godzin, składają itd. jest ciężko, ale ma miłą ekipę. na pewno nie należy do łatwych, szczególnie jak opowiadała, że dostają zamówienia np. na nakład 100tys. sztuk. a robią to na 'już'.

bo ja jutro idę i mam obawy . Dzisiaj tylko szkolenie bhp było . W zasadzie nie wiem co będę tak właściwie robić.

ogromna firma robi naprawdę przytłaczające wrażenie . Do tego ciągły hałas. No i ludzi dużo , bardzo dużo . Na szkolenie jakieś 15 osób jak nie więcej. Nie wiem czy istnieją małe drukarnie ale to co zobaczyłem szczerze przeraziło mnie. Wygląda to jak wielka hala produkcyjna takich jak się samoloty konstruuję (moze przesadziłem ale tak to wygląda).

a powiedzieli Ci coś konkretnego, stawka, ilość godzin, umowa? jesteś uczniem, absolwentem, czy na jakiej zasadzie jest to praca dorywcza?

Ja tez mam kiepski dojazd (efekt zwlekania na prawo jazdy)i na 6 muszę być. Tzn jutro na od 14 do 22 :) ale tak to ten tydzień cały tak mam ustaliłem sobie bo naprawdę godziny jakie ustalono są wzięte z kosmosu. Ale myślę że nie tylko ja mam takie obawy . Większość osób jest nową i są to uczniowie więc myślę że powinienem się jakoś odnaleść w tym przytłaczającym miejscu.

na pewno minusami są te godziny pracy, musisz być wytrzymały fizycznie, spostrzegawczy, nie panikować jak coś się zepsuje, coś się zatrzyma, ale też wiedzieć co zrobić w tej sytuacji. koncentracja, zręczność. to Ci pomoże. przyjaciółka miała ostatnio nakład 200tys. na opakowania do lekarstw, czy coś takiego, to 12 godzin przez 3 dni siedziała i myślała, że jajo zniesie. więc cierpliwość na pewno też popłaca. musisz mieć dobry wzrok, jak nosisz okulary to chyba by Cię nawet nie przyjęli. nie możesz być uczulony na nic, a na pewno nie na chemikalia. dziwne, że nie powiedzieli Ci zakresu Twoich obowiązków. to już mi tutaj nie gra.

Nie no jestem uczniem na studium. A stawka jest taka: 7,30 zł/godz netto od pon do piątku w godz. 6-12 za usługi przy maszynach (7,20 zł/godz. dla pracujących) 8,30 zł/godz netto od pon do piątku w godz, 22-6 za usługi przy maszynach (8,18 zł/godz dla pracujących ) 9,00 zł/godz. netto w weekend w godz. 6-22 za usługi przy maszynach /(8,87 zł/godz dla pracującyh) 9,70 zł/godz netto w weekend w godzinach 22-6 za usługi przy maszynach (9,56 zł/godz dla pracujących) jeszcze sa jakieś stawki akordowe ale dla mnie to czarna magia

zależy gdzie mnie rzucą . To duża firma a osób jest dużo przyjętych . A roboty jest dużo więc mogą mnie wszędzie rzucić.

Ale mi napisali na kartce co sie mniej wiecej robi . I tak : pakowanie , nakładanie, odbieranie składek z maszyn, układanie czasopism na paletach oraz wkładkowanie czasopism ulotkami reklamowymi, wklejanie próbek kosmetyków, segregowanie itp.

o matko, jakaś masakra z tymi kwotami. rąbanie całą noc za stawkę 9zł? widzisz, że średnio to jest 8zł. dostaniesz umowę zlecenie, więc powinieneś znać swoje obowiązki, w końcu to jest ZLECENIE wykonania CZEGOŚ. jesteś studentem/uczniem, więc oni nie odprowadzają za Ciebie składek, więc jeszcze na tym zarabiają. myślę, że łatwo nie będzie, szczególnie w nocy.

tyle że nie wybrałem nocnej zmiany :) bo bym zwariował chyba. Ale to moja pierwsza w życiu praca więc się denerwuję trochę .

napisane tez jest że każdy samodzielnie decyduję kiedy i gdzie świadczy usługi

każdy miał stresa kiedyś przed pierwszą pracą. myślę, że to na pewno nie będzie tak że będziesz mógł wybierać sobie godziny pracy, bo w nocy też będzie ktoś musiał być i na pewno padnie na Ciebie. pierwsza praca w drukarni to na pewno ostre wyzwanie. krótki sen, słaba stawka, bo stawka jest dość śmieszna 9zł za nockę.

miałem do wybory takie zmiany : od 6 do 14 od 14 do 22 albo od 22 do 6 dwie pierwsze wybrałem ostatnia odpada bo mam jeszcze naukę i zaliczenia :)

to Ty masz już sporządzoną umowę, czy gdzie masz to wszystko zawarte?

nie przyjmowała mnie sama drukarnia tylko firma której biuro ma na innej ulicy w miesci i oni mi dali grafik zebym sobie godziny wybral jakie mi odpowiadają :)

Oczywiście że mam umowę sporządzoną :) na miejscu w biurze mi dali :) ale ja i tak traktuję nie zobowiązująco tą pracę :) nie wyjdzie trudno znajdę gdzie indziej pracę

czyli agencja pracy rozumiem? dlatego taka niska stawka, bo jakąś część potrącają sobie oni.

dokładnie.

powiem tak, nie nastawiaj się na pracę przyjemną, bo na pewno taka nie jest. przy pracy nie ma zbytnio czasu na rozmawianie z kolegami z pracy, ewentualnie na przerwie. przyjaciółka ma 15 min przerwy w całym dniu. możesz być narażony na znużenie, na mega zmęczenie, na ból pleców jeżeli to tryb stojący. nie będzie łatwo, no i kokosów z tego też nie ma.

mam osobiste nieprzyjemne doświadczenia z lat studenckich z agencjami pracy, niestety. wykorzystują młodych ludzi. to Twoja pierwsza praca, oni o tym wiedzą, że dopiero zaczynasz swoją 'karierę' i dopiero nabywasz doświadczenie, nie pokazuj że jesteś naiwny, bo jak to obłapią, to będą Cię wykorzystywać, np. kazać zostawać w pracy dłużej itd. i pilnuj wynagrodzeń.

tak szczególnei jak będzie się dźwigać stosy kartek albo gazet . albo będzie te palety układać.. koszmar już sobie to wyobrażam ale nie traktuje serio tej pracy jak zarobie cokolwiek to to będzie już dla mnie jakiś plus narazie nic nie wiadomo i nic nie można przesądząć

mogłem iść do jakiegoś sklepu z butami albo coś podobnego . Miałem inne wyobrażenie o drukarni . No ale jak to się mówi .. w życiu trzeba wszystkiego spróbować

grunt, żebyś nie dawał się jakoś zastraszyć, np. zostawać po godzinach, robić ponad swoje siły, tzn. pracować dłużej mimo podjętego i zaakceptowanego grafiku. to się zdarza bardzo często. powiedzą: jest kupa pracy i musisz pomóc, to mów, że nie i tyle. i jak będziesz chciał się zwolnić, to nie daj się wpędzić w kozi róg, pod tytułem: nie możesz tak po prostu odejść, bo obowiązuje Cię dwutygodniowe wypowiedzenie. chyba, że masz jakąś wzmiankę w umowie?

oczywiście, podejdź neutralnie do tej pracy, zobaczysz i się okaże. nie myśl, że będzie kolorowo i fiołkowo, ale też nie nastawiaj się na najgorsze. idź normalnie, sam się przekonasz.

godziny mam rozpisane to najważniejsze

szukaj czegoś innego, a pracuj tam. w każdej chwili możesz zrezygnować.

a czy ty masz stałą pracę w zawodzie? czy może jesteś studentką?

ja niestety mam ten mankament że nie poszedłem na studia. Teraz żałuję jak cholera... :/