Jak odzyskać byłego (dyskretnie)?

Nie jestem z moim chłopakiem od miesiąca. Zerwaliśmy w kłótni i mieliśmy okropne stosunki... Jednak powoli się zmieniają i nie wiem jak mam odbierać te zmiany i czy ma sens dalej się starać? Razem z byłym mamy wspólną przyjaciółkę co zaraz po zerwaniu utrudniało całą sytuację bo poprostu się unikaliśmy (Ona sama również stwierdziła iż sensu to już nie ma). Jednak po tym miesiące w nie zbyt przyjemnych relacjach coś się powoli zmieniało. Nasza przyjaciółka przestała mi "odradzać" jego i tego żebym wracała. Starała się wywoływać sytuacje w których się spotkamy. Nawet kilka dni temu razem ze swoim kolegą zaprosił nas obie do siebie ,później znowu nas zaprosił. Na tych spotkaniach ostrożnie i bardzo dyskretnie mnie podrywa ,a czasem podrywa naszą przyjaciółka i przygląda się mojej reakcji. Nie wiem co o tym myśleć i jak to wszysko odbudować? I czy to ma w ogóle sens?

mieliscie okropne stosunki i co chcesz wracac? Ch cesz tych klotni ,chcesz go zmienic, czy o co ci chodzi? Daruj sobie tego typa, lepiej nie bedzie ,nie mozna zyc iluzjami. Wiem ze porazki sa trudne do zniesienia ale radze ci zostaw to i nie mecz sie,szanuj siebie to on cie bedzie tez szanowal.

A czy ma sens zycie w klotni i w "okropnych stosunkach"? No chyba ze jestes masochistka. Skoro nie dogadywaliscie sie kiedys, to i nie bedziecie dogadywac sie nadal. Wiec po co do siebie wracac?

najlepiej w sprawach sercowych nikomu nie radzić,ani samemu/ej się nie radzić nikogo bo tylko zainteresowani wiedzą co w trawie piszczy ...tylko zostawię jednak małą wskazówkę ,,nie należy faceta w niczym wyręczać,facet musi czuć się facetem,nie kastrujmy ich,trzeba dać im pole do,,popisu

Okropne stosunki znaczy ,unikanie się i udawanie że ta druga osoba nie istnieje.

I wg ciebie tak wlasnie pownien wygladac zwiazek? :O