Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko to takie ułomne zwierzatko.

Polecane posty

Gość gość

Dziecko jest gorsze od szczeniaka, kupujac 6 tygodniowego psa po paru dniach wie ze sie nie robi w domu, sam je etc A dzieciak sami wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty się od razu dorosła urodziłaś, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokejszyn gimbaziątka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego prowokacja? Spójrz na to nie przez pryzmat swojego najcudowniejszego dziecka, tylko obiektywnie i ogólnie. Autorka ma trochę racji. Dziecko dopóki nie nauczy się chodzić jest nieporadne zupełnie, a trwa to 12 m-cy, potem kilka następnych na odpieluchowanie, naukę jedzenia, ubierania...itp. A zwierzątko po chwili jest praktycznie "bezobsługowe", nauka załatwiania na dworze zajmuje chwilkę dosłownie, tak samo z jedzeniem, zasadami panującymi w każdym domu...... No ale bezkrytyczne kafeterianki zjadą autorkę za "mocne" słowa. Moim zdaniem OBIEKTYWNIE rzecz biorąc- trafne porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla każdego gatunku to kwestia względności czasu... Żyjemy długo to i długo trwa osiągnięcie dojrzałości... Jakby średnia wieku człowieka była 10 lat to by dojrzewal w rok, ciaza trwalaby 2 miesiące a nie 9 itp... My jesteśmy długowieczni to i osiągnięcie dojrzałości ( dorosłości) trwa dłużej... Nasz mózg żeby się rozwinąć potrzebuje więcej czasu niż mózg psa... A poza tym, jednak dziecko po roku czasu osiąga więcej niż pies: z pozycji leżącej zaczyna chodzić na dwóch nogach, mówi proste słowa ( pies tego nigdy nie osiągnie) umie chwycić ręką zabawkę i umieścić ja w innym pojemniku, reaguje na muzykę ( tany tany) rozumie polecenie idź do mamy idź do taty, pokazuje oko nos... Mogłabym wymieniać więcej przykładów, i nie jako mama ale specjalista... źle na to patrzcie, niby pies osiąga dorosłość po roku, ale jego osiągnięcia są niewspółmiernie do osiągnięć roczniaka, dwu, trzy latka... A to ze dłużej jest zależne od matki... Tego wymaga jednak dużo bardziej rozwinięty mózg człowieka, który aby osiągnął pełen rozwój wymaga większej ilości czasu... Ja bym nie odważyła się porównać dziecka do psa... To tak jak by porównywać ślimaka do myszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie nie obrazajcie psów takimi porownaniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×