Nie mam na zywnosc :(

Żebranie to najgorsze co może byc, jeszcze zastawianie się dzieckiem. To tak, jakbys usiadła z tym dzieckiem na ulicy i żebrała... Nie rozumiem dlaczego kobiety zachodzą w ciążę, nie mając środków do życia. Przecież mamy XXI wiek, antykoncepcję. Rozumiem wpadka, ale wtedy jest 9 m-cy, żeby kasę ogarnąć, mąż mógł na ten czas wyjechać zagranicę, żeby coś odłożyć, a przed porodem wrócić, żeby Tobie pomóc, przez pół roku pracy zagranicą można te 10 tys odłożyć. Ludzie są skrajnie nieodpowiedzialni, a potem nie mają co jesc...

Mąz nie załatwi zaświadczenia o zarobkach? Wystarczy mail czy telefon z prośbą o zaświadczenie, a to można zrobić zdalnie :O

to paskudne ze strony autorki ze tak naciąga przez takie p***y inna faktycznie potrzebująca zostanie bez niczego

stwarzasz sobie sama problemy, gdyby wiekszosc matek byla tak niezaradna to by dawno spoleczenstwo wymarlo :o

Laski!!! Ale ja nie mowie, ze nie mam pracy. Nie mam co z dzieckiem zrobic, ledwo co urodzilam. Czytajcie moj post dokladnie. Uwazacie, ze ten post sie juz przewija na forum nie raz. Mozliwe. Sama zanim napisalam szukalam w necie podobnych watkow. I okazuje sie, ze w takiej sytuacji jest wiele kobiet.

Zaswiadczenie o zarobkach - maz musi dac podpis osobiscie. Na szczescie juz wychodzi niebawem, wiec zalatwione bedzie.

Nie naciagam!!!

nie wierza autorce:) jedzenie tez można wysłac poczta czy to owoce chleb czy wazywa nie zepsuje się, ale chyba autorka kasą bardziej byłaby zainteresowana

Dla dzidziusia mam jeszcze na szczescie pieluchy i kosmetyki. Karmie piersia, wiec nic wicej nie potrzebuje. Jak wspomnialam - bede miala pieniadze w nastepnym tygodniu. Ja nie chce od was kasy. Brakuje mi po prostu jedzenia. Jak sie karmi piersia to malo co mozna jesc, ale wlasnie dla mnie podstawowe produkty, ktore zapychaja glod to jablka, banany, ryz, mleko, jogurty, makaron itd. Nie moge jesc byle czego czyli. Np. Zupek chinskich, bo karmie. Gdybym nie karmila to napchalabym sie zupkami instant i juz

Wczoraj ktoś oferował ci pomoc czy skorzystałas z niej ????

Mąz nie załatwi zaświadczenia o zarobkach? Wystarczy mail czy telefon z prośbą o zaświadczenie, a to można zrobić zdalnie x x nie nakrecajcie sie na te bzdury. Dokładnie, zaswadczenie mozna przeciez wysłac , jakby autorka chciała sie faktycznie starac w mopsie o kase, to wiedziałaby, ze zaswiadczenie to pikus, i tak sie czeka 3 tygodnie na decyzje od wywiadu, wiec nigdy nawet a ich pomocy nie korzystała. Pewnie to dziecko co chce kase na wakacje... Zreszta, gdyby to była prawda, to kazdy ma kalkulator i moze policzyc czy mu starczy kasy czy nie, a jak nie to mozna sie zwrócic do mopsu, tylko nie na milosc boska, dopiero gdy jedzenia nie ma w lodówce

Dziwczyna nie potrzebuje pomocy,tylko kasy.Przeciez istnieja fundacje,ktore pomagaja w krytycznej sytuacji.Tylko,ze tam trzeba sie ujawnic.

Autorka pisze ze nie chce kasy! !!! Czytaj uważnie . Jaki dzieciak na wakacje potrzebuje chleb makaron jogurt??? Nie rozumiem tylko dlaczego mąż zostawił ja z 10 złotymi nawet jeśli jest w szpitalu .

Idź do teściowej na obiad. Mieszka w tym samym mieście.

Autorko, pomogłabym, ale sama jestem w niewesołej sytuacji. Dlatego Cię rozumiem. Każdemu może zdarzyć się w życiu taka niespodziewana sytuacja, spiętrzenie nieszczęść, kiedy stopnieje nawet fundusz "na czarną godzinę". Przemądrzałym superzaradnym przygotowanym-na-każdą-okoliczność pozostaje życzyc, żeby dopadła ich seria lawinowych nieszczęśliwych wypadków.

Nie życz drugiemu co tobie nie miłe. Mówi Ci to coś?!

podpis na zaświadczeniu o zarobkach? tak- księgowej- po co wymyślasz że podpis męza potrzebny? trzeba tylko pokwitować że żona odebrała i tyle. Co za naciągaczka. Uważajcie

Czytać nie umiesz? Przecież napisała: "pozyczylam od nich 50 zl i więcej nie chce, bo strasznie wypominaja". Nie wszyscy piją sobie z dzióbków z rodziną męża, niektórym ta rodzina wsadziłaby siekierę w plecy.

Nie życz drugiemu co tobie nie miłe. Mówi Ci to coś?! x Nie wyszydzaj czyjejś biedy tylko dlatego, że zwraca się o pomoc na forum, a ty czujesz się lepsza. Mówi Ci to coś?!

kłamstwo kłamstwem kłamstwo pogania. Mąż pracuje ale jest w szpitalu- czyli pensje ma. Ona niby pracowała ale kasy nie ma czyli zatrudniona nie była.dajcie spokój

nie zwraca się z prośbą- a żebra. Wstyd- dorosła zdrowa baba:-o

jak to mozliwe, ze nie masz macierzynskiego?

sprzedaj cos do lombardu.

Nie życz drugiemu co tobie nie miłe. Mówi Ci to coś?! x Nie wyszydzaj czyjejś biedy tylko dlatego, że zwraca się o pomoc na forum, a ty czujesz się lepsza. Mówi Ci to coś?! nigdy tego nie robilam i nie zrobie. natomias ty !!! wszystkim tutaj zyczysz jak najgorzej ! jesli myslsz, ze wszystkie posty sa moja to sie myslisz. nie dziwie sie , ze nikt nie chce pomoc !! tylu oszustow, ze kazdy sie boi.

A ja tez nie mam ani grosza bo mi pracodawca kasy nie przesyla juz od 1 sierpnia i dzis i wczoraj tylko ryz u mnie moze ktos mi by pomogl Poyrzebuje z 20 zl

szok. jak ci ludzie żyją? byle nogi rozłożyć i od pierwszego do pierwszego

a dlaczego pracodawca nie przesyła? poznał się na lebiodze i wywalił zanim zaciążyła i okres ochronny się zaczął?

zglaszam na policje

:D

Czyżby Ania wróciła, nie może Martusia wielki come back. Puknijcie się w łby pisze jej kobieta ze jest z Poznania chce zrobić zakupy to echo... Ja jestem z Poznania dowiozę ci te zakupy pod drzwi pod jednym warunkiem udowodnisz mu wszystko co tu piszesz.