Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zawsze po 30 się tyje?

Polecane posty

Gość gość

zastanawiam się ogladajac figury kolezanek, czy zawsze po 30 waga musi wzrosnac. W sumie patrzac z boku to pytanie brzmi czy przytyje sie bardzo czy tylko troche... Czy wy macie jakis sposob na utrzymanie wagi z drugiego dziesieciolecia zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veg1234
Ja nie przytyłam, ale w 23 roku życia przeszłam na wege, a jakieś 6 lat zrezygnowałam z reszty produktów odzwierzęcych. Kiedy to się stało zleciałam jeszcze ok. 2 kilo, bo nagle skończyły się ciasteczka, czekolady, pizze itp. chyba, że postanowiłam zrobić je sama. Teraz wszystko jest rzeczywiście o wiele mniej kaloryczne. Nie tyję nawet wtedy gdy zdarzy mi się zjeść naraz np. cały słoik masła orzechowego (a nie jest to rzadkie). Nie jem sernika, ale jem tofurnik, a moi znajomi nie potrafią się zorientować, że nie jedzą tradycyjnego sernika. Jeśli chcę czekoladowy deser najczęściej robię go sama w blenderze. Przestawienie się na nowe gotowanie było bardzo ciekawą przygodą i tak odkryłam całe bogactwo kuchnii azjatyckiej. Także u mnie wybór ideologiczny pomógł z wagą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
zapytaj się Justyny Steczkowskiej czy musi wzrosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 lat i waże ciągle tyle samo i nie tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za wszystkie odpowiedzi. Veg1234 ile kosztuje twoja dieta? i pytanie do wszystkich: czy jecie cukier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 i jeszcze bardzo długo miałam BMI ok. 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veg1234
Nie jest droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona____________
moze wymyslcie sobie jakies nicki, bo glupio mi pisac "gosc, a co robilas, ze mialas bmi 20?? i teraz ile masz?" veg1234 - a napiszesz konkretniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po 40 i nie dopuscilabym do przytycia nie stosuje specjalnej diety a w miare rozsadna no i slodycze jadam sporadycznie. Nie wyobrazam sobie siebie opaslej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veg1234
Ja też myślę, że słodycze to podstawa jeśli chodzi o kilogramy, natomiast drugim zaniedbywanym aspektem są tłuszcze - bardzo mnie bawi, gdy grubasy polewają wszystko oliwą dla zdrowia. Myślę, że zdrowa dieta roślinna jest tańsza, niż zdrowa wszystkożerna, bo mięso jest jednak drogie. Ja codziennie niemal jem tofu, które kosztuje 3,49 zł za kostkę. Dzisiaj jadłam je w curry na obiad, a wcześniej w deserze (zblendowane tofu, dojrzały banan, 4 daktyle, łyżka kakao, łyżeczka oleju kokosowego i szczypta soli. Nieprawdopodobnie pyszne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veg1234
PS: Droższe są produkty przetworzone, takie jak sojowe wędliny czy sery. Z wędlin jem czasem parówki Polsoi, bo po usmażeniu są świetne. Jeśli chodzi o imitacje serów, to najtańsze - i zamawiane przez net - 400 g Violife kosztują 8,5 zł, przy czym takie przetworzone produkty nie są zdrowe. Ogólnie na pewno wydaje się mniej, bo rzadko kupuje się np. słodycze. Jeśli jednak ktoś ma ciąg, to ciekawe jest to, że właśnie bez dodatków odzwierzęcych często są najtańsze produkty (np. ciastka z Biedry z orzechami i czekoladą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyjesz gdy pochlaniasz wiecej kalorii niz spalasz a po 30 i pozniej najczesciej rezygnujesz z roweru na korzysc samochodu, coraz rzadziej chce ci sie pocic bo wolisz miec piekny makijaz 24 godz/ dobe, w wolny od pracy dzien poswiecasz na przelot po galeriach handlowych a urlop na lezenie plackiem w kurorcie albo za parawanem. popatrz na mezczyzn po 30- piwo robi z nich kulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postpost
Ja też mogę polecić dietę bez mięsa i nabiału. Nie tylko dla wagi, ale też dla ogólnego wyglądu skóry, włosów, oczu... A jak ktoś ma ochotę na odmładzający detoks, to polecam post Dąbrowskiej. W sieci jest dużo informacji na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"popatrz na mezczyzn po 30- piwo robi z nich kulki " gruszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona____________
powiedz więcej o diecie dabrowskiej? bylas na niej czy tylko z opinii znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 i troche przytylam ale to moja wina, bo żrę jak swinia, chipsy, pizze, zapiekanke i przez to 5 kg przytylam, teraz ważę okolo 56 kg przy 168cm, a keidys wazylam 49-51 kg. Kwestia ograniczenia jedzenia i schudne bez problemu, nie mam zadnych hormonalnych problemow po 30tce, tylko brak motywacji i za duzo pokus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona____________
no to z taka waga nadal masz super figurke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 30 tyje? Od kiedy to takie newsy.PO 40 i to grubo w okolicy menopauzy.Ale wtedy wystarczy dobrze zbilansowana dieta.Po 30 to tyja klabzdry , które chcą tylko złapać chłopa a potem im zwisa.I zawsze koronny argument- bo ja po ciąży jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W okolicach menopauzy tez mozna nie tyc, ale trzeba sie ruszac, nie tylko weekendowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona____________
no nie wiem. moje kolezanki utyly i bez meza czy chociaz chlopaka, ze o ciazy nie wspomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żarcie syfu
jak się żre syf i to w dużych ilościach to w każdym wieku się tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje na oko, że to właśnie między 25 a 30 rokiem życia nabieramy takiego dorosłego ciała (mężczyźni i kobiety) przy czym nie mam tu na myśli otyłości, której zawsze można się nabawić, a takich mocnych, mało eterycznych kształtów. Metabolizm będzie coraz gorszy, to jasne, ale wcale nie trzeba przytyć. Dopiero menopauza jest wyzwaniem dla zgrabnej sylwetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyjemy Nie przez wiek, a lenistwo. Ja mam małe dziecko i nie mam prawka, a jeżdżę z synem po różnych terapiach. On jeszcze w wózku i często po prostu idę pieszo, ok 3 km w jedną stronę, potem zakupy ( nie mam marketów w pobliżu) i takim sposobem robię 10000 kroków dziennie. Nie zmieniając diety od połowy lipca przytylam 4 kg. Były upały i nie chciało mi się nigdzie chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona____________
troche mnie lamiecie... ja sie nie chce pogodzic z tyciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za infantylność. Po 30 te, to już tylko mogiła, życie się kończy. No cóż, jak ma się 16 lat, to rzeczywiście 30 kojarzy się jak koniec wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze, tyje się raczej po 40-tce, kiedy metabolizm zwalnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona____________
ale miesnie nie slabna przeciez z wiekiem tylko bez trenowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a propos diet wege: "Stosowanie diety wegetariańskiej może przyczynić się do utraty masy ciała nawet bez liczenia kalorii. Naukowcy opublikowali wyniki swoich badań w Journal of the Academy of Nutrition and Dietetics. Naukowcy z organizacji non-profit Physicians Committee dokonali przeglądu 15 badań, przeprowadzonych na 755 uczestników w Finlandii, Norwegii, Polsce, Hiszpanii, Szwecji i USA. Badania miały różny czas trwania – od tak krótkiego jak cztery tygodnie, do tak długiego jak dwa lata. Średnia utrata wagi wynosiła 10 kg w ciągu 44 tygodni. - Dieta roślinna może pomóc schudnąć bez liczenia kalorii i bez codziennych ćwiczeń – mówi Neal Barnard, główny autor badania, a także przewodniczący Physicians Committee, profesor medycyny na Uniwersytecie George’a Washingtona University School of Medicine and Health Sciences. Ponad 1,4 miliarda dorosłych na całym świecie ma nadwagę, co zwiększa ryzyko wystapienia cukrzycy typu 2, chorób serca, choroby zwyrodnieniowej stawów i niektórych rodzajów raka. - Jeśli masz nadwagę, tracąc zaledwie od 5 do 10% masy swojego ciała, możesz zmniejszyć ryzyko zarówno cukrzycy typu 2, jak i chorób układu krążenia – mówi Susan Levin, autorka badania i dyrektor ds. edukacji żywieniowej w Physicians Committee. – Wraz z utratą wagi spada ciśnienie, poziom cukru we krwi, trójglicerydów i cholesterolu – dodaje."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×