Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie czuje się szczęśliwy w związku

Polecane posty

Gość gość

od 7 miesięcy jestem z dziewczyną która mnie kocha, stara sie , martwi się o mnie, jest doskonała ale niestety ja nic do niej nie czuję, nie tęsknię za nią. Tęsknię za eks z którą byłem 3 miesiące i która była moja pierwszą dziewczyną, wchodzę na jej profil, oglądam zdjęcia. Zdradziła mnie rok temu i mimo to że była dla mnie okropna to ja dalej o niej myślę. Ona dalej jest ze swoim facetem z którym była przede mną. Zagubiłem się, od tamtej pierwszej żadna inna nie zrobiła na mnie wrażenia, z żadną nie czułem emocji, tylko z nią. Kiedy to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oszukujesz uczciwa dziewczyne.jest dla ciebie tylko lekiem na zapomnienie o bylej a ty dla niej calym swiatem.jesli nie jestes w stanie jej pokochac, odejdz zanim bedzie za pozno, daj jej szanse na poznanie kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba już jest za późno, nie wiem co robić. Tylko na eks mi zależało i nie potrafię siebie zrozumieć dlaczego, skoro była dla mnie okropna, bluzgi, wyzwiska, kłamstwa. Obecna jest kochana i ja nie czuję nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zapomnieć o byłej? tylko z nia zwiazek miał emocje, wszystkie pozostałe są bez wyrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkataa
cóż,dopiero gdy spotkasz kogoś kto zrobi wielkie wrażenie,ewentualnie jak stracisz obecną możesz doznać olśnienia ale niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkataa
swoją drogą ta obecna chyba jest zdesperowana lub ślepa że nie widzi braku tęsknoty ,nie widzi emocji przecież wielkich ,czy udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie udaje przy niej, mówię że ją lubię ale nie jestem jakoś bardzo przy niej szcześliwy, zazwyczaj tępo gapie się przed siebie i ja słucham ale nie noszę na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro mówisz jej że ją lubisz a nie że kochasz to panna powinna sama odejść a skoro nie odchodzi, to sama sobie robi żle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubisz ja tylko a jednak z nią sypiasz. Kiedyś facet powiedział mi ,ze z koleżankami nie sypia ale nigdy nie powiedział mi ,ze mnie kocha. Rozstałam się z nim i dopiero wtedy on zrobił się wylewny. Mówi się ,ze miłość mężczyzny widać po czynach , może sypiając z nią dajesz jej to do zrozumienia, może myśli ,ze należysz do tych mało wylewnych i czeka na Twoje wyznanie, nie wiem. Jedno jest pewne Ty jej nie pokochasz a wiec zostaw ja bo tylko zmarnujesz jej czas. A czy minie Ci to zakochanie do byłej , pewnie kiedyś tak ale najpierw uporaj się ze swoimi uczuciami a dopiero wtedy rozpoczynaj nowe związki. Moze być tak ,ze kiedyś spotkasz kobietę , która jeszcze mocniej zawróci Ci w głowie a może być tak ,ze będziesz cały czas żył wspomnieniami. Najzwyczajniej w świecie idealizujesz byłą i to uczucie ,które miedzy wami było. Jesteś jeszcze młody ale przekonasz się ,ze każda miłość jest inna co nie znaczy gorsza czy lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autora: no, emocje ci dawała chłopie - zdradzała, kłamała, jest z byłym...za to można rzeczywiście kochać po grób :D ja to się dziwię, że tej byłej pozwalasz na to, żeby przelatywał ją inny. w końcu, to przecież ty, byłeś z nią 3 miesiące, więc - masz prawo czuć się poniżony :D a tak poważnie: dziwny jest ten świat - kocha się to, co przypomina burdel, a nie ceni tego, co daje poczucie bezpieczeństwa, stabilność bo przecież WIEJE NUDĄ, więc lepiej żyć złudzeniami, że była z byłym jest lepsza, niż cokolwiek innego :P facet masz nasrane we łbie. no, ale fakt faktem, że wielu takich jest i wiele takich kretynek, które kochają alkoholików, zdradzaczy bo to właśnie oni zapewniali adrenalinę, chociaż patologicznie działali. popaprańcy życiowi. ty autorze, masz coś nie ten teges z główką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram wypowiedz powyżej, autor należy do populacji popapranców życiowych, od których trzeba trzymać się jak najdalej. To ludzie z patologicznych domów, rodziców alkoholików, rozbitych rodzin i wszelkiej maści innych okoliczności, które skrzywiły im psychikę. Nie potrafią kochać, miłość to dla nich wyłącznie emocje i adrenalina czyli ciągły niepokój, strach, cierpienie, które mogą zapewnic im wyłącznie ludzie tak samo zje.bani umysłowo jak oni. Myslicie, że taka kobieta alkoholika, który co sobota ją tłucze, byłaby szczesliwa z porządnym mężczyzną? Przecież to zero emocji. Gorzej jak tacy trafia na kogoś normalnego - przeżują go i wyplują. Współczuje dziewczynie, że trafiła na takiego pojeba, szybko dostanie po tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×