Mamusie z chorobą tarczycy Pomocy!

Zwracam się do was z pytaniem czy biorąc leki na niedoczynnosc tarczycy tj euthyrox 88 na dobę mogę zajść w ciążę. Za miesiąc mam wizytę u endokrynologa. Nie mam aktualnych wyników ale ostatnie tsh trzymalo mi się na poziomie ok 2. Wspomnę ze w 2009 roku wycięto mi 3/4 tarczycy. Z powodu zapalenia. Nie było żadnych guzkow czy też raka. Na tarczyce choruje od roku '06. Co do miesiączki zawsze regularna. Teraz staramy się o dzidziusia 6 miesiąc. Kochamy się w dni płodne i wgl. Pomocy! Opowiedzcie jak to u was było. Mam szansę?

Niedoczynność tarczycy (nieleczona lub leczona źle) może powodować trudności z zajściem w ciążę. Najlepiej byłoby zrobić od razu TSH, FT3 i FT4 i już z tymi wynikami iść do endokrynologa. Na podstawie wyników dobiera się dawkę. Jeżeli starasz się o dziecko to TSH najlepiej byłoby gdyby było poniżej 1. Masz hashimoto? Badałaś kiedykolwiek przeciwciała anty TPO i anty TG? Dobrze byłoby zrobić świeże usg tarczycy. I co ważne. Euthyrox, letrox czy novothyral (ja biorę) trzeba brać przynajmniej 30 min przed jakimkolwiek jedzeniem. To naprawdę bardzo ważne bo tylko wtedy tabletka dobrze się wchłonie. Badania robimy oczywiście przed łyknięciem tabletki. Jeśli starasz się o dziecko to dobrze byłoby również zrobić FSH, LH, prolaktynę, progesteron i testosteron :) To taki podstawowy panel hormonalny. Można również iść do ginekologa na monitoring cyklu- sprawdzić na usg czy owulacja występuje.

Dzięki wielkie. Ginekolog zrobił mi badania wszystkie. Wyniki zostały w karcie :( a nowe wyniki hormonow tarczycy dopiero u lekarza robię... Oczywiście mogę zrobić je prywatnie. Jeśli dobrze pamiętam tsh to 1.74... Z twojej wypowiedzi rozumiem że to zbyt wysokie. Szkoda. Bo gin i endo mówili że powinno się udać:d

Wiesz, nie koniecznie za wysokie. Poniżej 2 też jest oki ale wyżej już być nie powinno. Jeżeli zależy ci na szybkim zaciążeniu a masz owulacje i hormonalnie jest oki to może warto faceta wysłać na badania nasienia. Dla faceta to badanie szybkie i przyjemne :) a szkoda czasu bo wcześniej czy później i tak będzie musiał je zrobić… No chyba że wcześniej zajdziesz w ciążę- czego życzę ci z całęgo serca :) Ja niestety nie mam jeszcze dzieci. Walczę z poronieniami nawykowymi. Ale mam nadzieję, że wygram tą bitwe..

U mnie pol roku temu za 1 razem doszlo do poronienia. Wtedy nie wiedziałam że jestem w ciąży.lekarz stwierdził że to przez stres bo owego mialam duuuuuuuuzo. Ale ja zaczęłam myśleć ze to właśnie przez tarczyce bo wtedy miałam tsh powyzej 2... Stąd też moje pytanie. Może źle je sformułowałam. Mogłam też dopytac czy w takiej sytuacji bez problemu kobiety donoszą ciąże. Moj luby bardzo mnie wspiera a badanie nasienia robił:) z nim też wszystko ok :) być może to ja zbyt mocno się nakręcam. Hmm to ja też trzymam kciuki za Ciebie:*

Mi wycięto całą tarczycę w 2010 r. (rak brodawkowaty). Brałam Euthyrox 125 (TSH koło 1) w pół roku po operacji zaszłam w ciążę (niemal od razu jak się zaczęliśmy starać). Córka zdrowa. Po ciąży Euthyrox 150 i w 2014 kolejna ciąża (przy TSH 0,01). Córka zdrowa. Cały czas jestem pod opieką lekarza, który regularnie zmieniał mi dawkę w zależności od wyniku.

Blanka 6 rozumiem rozumiem. Ale tyle słyszałam o tym że ciężko zajść w ciążę i donosic ja że masakra. Np moja tesciowa mi tzn nam to wypomina..

Tak ciężko jest zajść jak sie ma za wysokie tsh ale po uregulowaniu orgsnizm działa tak jak osób zdrowych ja w momęcie zajścia w ciąże miałam ok 1 a teraz w 16 tyg tsh 3.5 ale sie nie martwie bo mój endo mnie uspokoił że takie skoki są normalne na początku