Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stracona już na zawsze

czułam, że mu się podobam, a on dziś komplementował inną...

Polecane posty

Gość stracona już na zawsze

Jakiś czas temu poznałam go w pracy. Znaki, które dawał odebrałam, że mu się podobam... Uśmiechał się na mój widok, śmiał z moich dowcipów, miłe słowo prawie zawsze, ostatnio mówił, że widzi zadowolenie na moich ustach kiedy przyszedł. A dzisiaj zachowywał się tak przy mojej koleżance, powiedziała, że ją komplementował (z kolejnej opowieści wyszło, że komplementował jej sukienkę). Jak coś do niego zagadałam to czuć było dystans i zagadał do niej. Koleżanka ma męża, a ja dalej sama. Jestem stracona już na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukal seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podobasz mu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój też tak miałam tylko niestety zakochałam się w kimś kto nie brał tego na poważnie a tylko się bawił ja się zakochałam on mnie odtrącił a potem miał dużo koleżanek z każdą flirtował baby w pracy az za nim piszczały , młoda i głupia byłam, on się bawi dowartościowuje się lub po prostu lubi się otaczać kobietami, polecam chłodny dystans i olewanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestes stracona na zawsze. Pomimo jego staran nie wyslalas nu zadnego sygnalu, ktory pozwolilby mu przejsc dalej. Ot, taka typowa polska ksiezniczka, ktora zostanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona już na zawsze
On jest kierownikiem działu, a ja sprzątaczką ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już wiemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no to by się ciebie wstydził,trzeba by mieć bardzo silną osobowość by pokazywać się ze sprzątaczką w miejscu pracy jako ukochaną,już łatwiej jakby to nie było tak jawne i macie różne prace a nie ta sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobać to się może wiele osób... :) Za tydzień być może ędzie flirtował z kolejną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona już na zawsze
rozczaruję Cię podszywie - on nie jest kierownikiem, a ja nie jestem sprzątaczką. Dziewczyny, dzięki za rady. Fajnie byłoby go trochę poznać. Jak delikatnie dać do zrozumienia, że jestem zainteresowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jak ajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za los, to już do kobiety nie można się uśmiechnąć i być miłym, bo zaraz odbierze to jako oświadczyny i że ma go chłopa na własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, no, czemu od razu oświadczyny? to chyba miłe jak ktoś się do Ciebie uśmiecha za każdym razem jak Cię spotyka i żartujecie sobie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będziecie razem to pokaż mu cipę. Powinien zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłe, ale kobieta sobie przez ten uśmiech nawyobraża niewiadomo czego. Facet się uśmiechnie, kobieta wgra sobie że to znak że on ja kocha, nie kocha? No to facet drań i w ogóle wszyscy faceci to świnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzisiaj zachowywał się tak przy mojej koleżance, powiedziała, że ją komplementował (z kolejnej opowieści wyszło, że komplementował jej sukienkę). Jak coś do niego zagadałam to czuć było dystans i zagadał do niej. Koleżanka ma męża, a ja dalej sama. x x cholera go wie, ale mozliwe, ze chcial wywołac twoja zazdrosc. Faceci sadzą po sobie, i nie rozumieja, ze kobiety nie lubia takich sytuacji, i sie odsuwaja, oni mysla, ze cie to skłoni do walki o niego... ale i tak to swiadczy, ze nie jest zbyt dojrzały... ja miałam to samo niedawno z jednym gosciem, zakochalismy sie w sobie, ale on jest w zwiazku, ma dzieci, wiem ze mu sie podobałam.... On tez wiedział, ze mi sie podoba. Od momentu jak sie starałam zeby sie na niego nie gapic przy kazdej okazji, zaczał wyraznie robic mi tak jakby chciał mnie celowo zranic, np. zobaczył praktycznie obca babke, i przy ludziach ja objał i gada, ze mu sie podoba, i czy ma faceta... Widzialam ze sie gapił, czy patrze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz inne pytanie- czy takie uśmiechy i bycie miłym zupełnie nic nie znaczą? czy z męskiego punktu widzenia liczą się tylko konkretne działania, typu zaprosił na randkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usmiech i bycie miłym nie musi oznaczac zainteresowania seksualnego, kwestia znajomosci danej osoby. Tylko jesli ona z nim pracuje w biurze, i widzi jak sie zwraca do innych osób, to mozna podejrzewac, za zauwazyła ze ja traktuje inaczej... chyba ze usmiecha sie do wszystkich i znimi zartuje... Ja tez jestem dosc bezposrednia i łatwo to mozna uznac za zainteresowania jak ktos mnie nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne pytanie, facet po prostu jest mily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, bo dalej bardzo chciałabym go poznać bliżej. To bez sensu, że jestem zazdrosna o jakąś głupią plotkarę:( A może bycie bardzo milutkim? Dziewczy- jak poderwałyście waszych facetó?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobnie u mnie - facet zaczął flirtować z inną, nawet jeśli chciał żebym była zazdrosna efekt jest taki, że dał mi raczej znać: wolę tę drugą są też faktycznie goście, którzy po prostu flirtują z wieloma - pamiętam innego - był zakochany, nie mógł być ze mną, był sporo starszy (więc flirty traktował jedynie jako utwierdzenie się w przekonaniu, że nadal jest w formie) - kiedyś speszył się gdy widziałam, że żartował z innymi (grobowa mina na mój widok) a kiedy indziej ewidentnie i widocznie zarywał do koleżanki mężczyźni graja jak kobiety (nie da się uogólnić, że jedna czy druga płeć działa w określony sposób)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwny jest ten świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzi dobrej woli, jest wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem mila dla wiekszosci facetow z pracy, bo nigdy nie wiadomo, ktory mi sie kiedys do czegos przyda ;) i wieeelu juz sobie narobilo nadziei. moze on tez tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
"A dzisiaj zachowywał się tak przy mojej koleżance" - temat z cyklu "podrywał mnie facet, ale okazał się podrywaczem, co robić" :) Czy tak trudno zrozumieć, że jeśli facet ma dwa metry, to dla innych dziuń nie będzie chyba kurduplem, co nie? Jeśli odzywa się do mnie, to zagaduje też chyba inne, co nie? Czy to jest jakieś głupie czy nielogiczne? Dlaczego baby zawsze zakładacie, że na wasz widok facetowi totalnie od**bie, skoro zazwyczaj jest odwrotnie? Jeśli ja jestem ku*wa miły dla Ani, to dlaczego Ania "myśli", że nie będę też miły dla Beaty, Cecylii, Dominiki oraz Ewy? Skąd te babskie chore myślenie? Potem Ania ma pretensje, że gadam z Beatą - a co ja, ku*wa, niemowa? Ogarnijcie baby swój egocentryzm i nauczcie się, że nie jesteście same na świecie a facet, który do was zgaduje nie jest waszą własnością. Ile razy jak tak miałem, że pogadałem z Krychą przy kawie a potem Lucynka wielki żal - przestańcie traktować facetów jak jakieś piep*zone trofea czy swoją zdobycz, bo dobrze na tym na pewno nie wyjdziecie. Normalny facet boi się takich lasek jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×