Co myslicie jak facet namawia mnie ciagle na anal a ja nie mam ochoty?

Mówiłam mu to juz nie raz, a on ciagle sie pyta czy tego sprobujemy, ostatnio wrecz mnie to irytowało bo cały seks wygladał tak, ze probował mi nagle włożyc "tam" ,a ja ,że nie chce i tak wiele razy, wychodził ze mnie i chciał wejść "tam", w koncu skonczylismy klasycznie, ale czy to ja przesadzam, ze tego nie chce i juz czy on z tym ciaglym namawianiem mnie?

Bzykanie w tyłek uważam za co najmniej niesmaczne. Domyślam się że i zapachy podczas bzykania nie są najciekawsze z możliwych więc jeśliby jakaś laska analu ode mnie oczekiwała to dostałaby natychmiastowe wypowiedzenie. Poza tym jestem dość elastyczny i otwarty na eksperymenty jeśli tylko dobry smak na tych eksperymentach nie ucierpi.

Chce w doope,to powiedz ze ty mu najpierw wsadzisz,załóż prezerwatywę i sprobuj włożyć 3palce od razu mu przejdzie,mojemu przeszlo od razu po takiej propozycji.