Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę o ocenę sytuacji. W końcu sprzeciwiłam się chłopakowi

Polecane posty

Gość gość
Już po wszystkim. Bardzo się rzucał i oczywiście mówił, że kogoś mam i to do niego odchodzę. Odpowiedziałam mu, że nie i że to przez niego, oddałam jego rzeczy i po prostu wyszłam. Przez jakąś godzinę napisał mi już 50 wiadomości. Jedne z przeprosinami inne z wyrzutami i oskarżeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak wrócisz do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź silna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to serio Ty? To bylo do przewidzenia, tak jak pisałam, albo ta opcja albo blaganie... No coz, mam nadzieję, ze utwierdziło Cie to w tym, ze związek z psycholem nie ma przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to ja :-) Było ciężko. Chociaż, szczerze, najtrudniej było się do tego zabrać. Potem już jakoś poszło. A w głowie miałam ciągle obraz tego jak mi rozkazuje, było mi dużo łatwiej. Jeszcze raz dziękuję za słowa wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam wszystkiego... ale też miałam takiego chłopaka- ale u niego myślę,że to było spowodowane narkotykami. Uciekaj od niego bo on cię stłamsi, lada moment nie będziesz mogła się spotykać z koleżankami bo to niby będą k**wy, a z kolegami już pewnie nie możesz. Będzie Ci robił cały czas awantury o innych facetów itd z czasem jak będziesz ustępować będzie jeszcze gorzej. Mnie mój nie raz wyzywał od k**rw itd a ja jeszcze płakałam i przekonywałam go, że go nie zdradziłam , naprawdę chora sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×