Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój syn jest przeciążony, nie ma wsparcia od żony, jak ją zmobilizować?

Polecane posty

Gość Nie podszywaj się pod teściową
Ale 7 miesięcy to nie jest najgorzej. Niektóre po 5 lat żyją za cudzy hajs :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa też taka jest jak autorka. Jej synus biedny, bo pracuje, a ja z 9 miesiecznym dzieckiem siedzę w domu. I jak ja smiem poprosic jej synusia zeby zmyl naczynia no zbrodnia. I mąż jej powiedzial jakieś 3 miesiace temu, ze ma nie wtykać nosa w nieswoje sprawy to się smiertelnie obrazila i po rodzinie gada, ze zle ja traktujemy. Kiedy poprosilismy ja jeden jedyny raz zeby zostala z wnukiem, bo mielismy kilka spraw do zalatwienia to stwierdzila, ze ona nie zostanie, bo to ja jestem matka. Właśnie od tamtego czasu mąż kazal jej się trzymac z daleka, bo skoro w awaryjnej sytuacji robi problem to ma się trzymac z daleka. A co najlepsze powiedzial jej, ze jego tesciowa czyli moja mama ma więcej serdecznosci, nie wcina się w nasze życie, nie wchodzi w nie z butami więc ma to na co sobie zapracowala - jego matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki cudzy hajs ten hajs idzie na dziecko. Ale zawsze jak sie wydaje na dziecko to przepisuje sie ten dlug na matke jakby to na nia wydawano kupissz pampersy to tak jak by sie kupilo zonie i na nia wuydano. Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cie poniekąd rozumiem, kobieta bez ambicji zawodowych i intelektualnych przynosi wstyd wykształconemu i ambitnemu mężowi, ale rok macierzyńskiego nie jest równoznaczny z jej lenistwem, malutkie dziecko potrzebuje matki, poza tym jak ona pójdzie do pracy to chyba normalne, ze podziela sie obowiązkami domowymi z twoim synem, bo niby dlaczego kobieta miałaby robic na dwa etaty (dom i praca) a facet na jednym . To niesprawiedliwe, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, jak teściowa zasila budżet dobrowolnie z własnych chęci to jej sprawa ale nadal, wtrącać się do drugiego domostwa nie powinno, można natomiast przestać dawać pieniądze. Prawda jest taka autorko że ty jako teściowa i matka nic nie zdziałasz bo twój syn jest dorosły i widać że ma jasne stanowisko w tej sprawie. Oni muszą dotrzeć się sami. Nie wtrącaj się, nie wyrażaj zdania , to będzie najlepsze co możesz zrobić bo każda ingerencja będzie obróci się przeciwko tobie. Chcesz dobrze dla syna ale on prowadzi dorosłe życie i zapewne kocha swoją rodzinę . Jedyne co mogłabyś zrobić to podrzucić mu dla synowej jakąś ofertę pracy którą mogłaby podjąć już w obecnej sytuacji a jeżeli nie to nie ma innej rady . Zajmij się sobą, czas wtedy szybciej leci, życie samo klaruje i układa takie rzeczy. Twojemu synowi nic się złego nie stanie, w końcu sam nauczy się gdzie jest jego granica ale jak ty mu w tym przeszkodzisz to nie odrobi tej cennej lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście niesprawiedliwe. Sama jestem jeszcze stosunkowo młoda, mam dwójkę malutkich dzieci, córkę i syna i też martwiłabym się i córą i synem gdyby ciężko im było samodzielnie dzwigać sprawy domu i życia. Niestety popieram fakt że nie powinno się w tej sytuacji dawać własnych pieniędzy ale i wtrącać. Nie wszystko da się ulepszyć, poprawić, czasem można tylko obserwować . Reagować mozna wtedy jak już dzieci nie mają co do garnka wsadzić a póki sobie radzą, chodźby jedno z nich to nie ma co ręki przykładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podszywaj się pod teściową
Nikt nie mówi o pampersach a o wacikach żarciu itp dla leniwej kobiety, ktoś to musi zarobić dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja cie poniekąd rozumiem, kobieta bez ambicji zawodowych i intelektualnych przynosi wstyd wykształconemu i ambitnemu mężowi" Bez ambicji zawodowych, bez intelektualnych? Hmm,, wydaje mi się że widziały gały co brały. Jak chciał dziewczynę bez ambicji to chyba wiedział czego chce, prawda? Moim zdaniem teściowa nie ma tu nic do gadania. Ma co chciał. Dlaczego piszecie, że ona przynosi mu wstyd? Jakby się jej wstydził, to wątpię czy by chciał z nią być a tymbardziej ją pojąć za żonę/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że zdanie w cudzysłowiu pisane było z ironią :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie nie chodziło o pampersy ale o to że sama mając tą dwójkę małych dzieci wiem jak na przyszłość bym się o nie martwiła. Ehhh, te wasze problemy z rozumieniem tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem na rodzicielskim i całe dnie oglądam seriale i jak dziecko potrzebuje to się im zajmuje. Na szczęście w te upały dużo śpi wiec mam luz. Korzystam bo nie wiadomo kiedy będę miała kolejne płatne wakacje :-) Traktuje to jako nagrodę za poród "na żywca" ;-) a przy okazji polecicie jakiś fajny serial? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem osobą wykształcona, mam podyplomowke i mi wykształcenie no nie dało w życiu dlatego nie widzę sensu robienia kolejnego papierka. Lepiej skupić się na rozwijaniu pasji i w ten sposób zarabiać. ta od serial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądanie seriali oglupia i nie jest pasja na której można zarabiać. Ja bym nie utrzymywala kogoś kto spedza czas oglądając seriale tylko wykopałabym do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież pracuje bo inaczej nie byłabym na rodzicielskim ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też to popieram, matce dziecka też się coś od życia należy, oglądaj seriale, oglądaj filmy, A STARA niech sie odp***************.bo nikt tak nie potrafi zespuć fajnego odpoczynku jak teściowa. moja kolezanka jest na rocznym macierzynskim to wiecie co jej tesciowa wymyslila? ze bedzie brała dziecko do siebie a ta niech zarabia na czarno i daje korepetycje albo niech sie uczy. No nie da dziewczynie odsapnąć tylko kilkia miesięcy po urodzeniu dziecka ciągnie ją do zarabiania i do nauki@ hitler pier...olony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie nudzą Cie te seriale? To raczej domena starych bab które nie maja nic ciekawego do roboty i oglądają te tasiemce. Nie lepiej poczytać książkę albo zająć sie pasja na której w przyszlosci można zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i grunt to wybrać dobre seriale a nie ten szmelc z polskiej tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma-sa-kra... tragiczna baba. moja teściowa oczywiście. tamte opisane przez was to też jakiś dramat. jak bardzo chciałabym mieć fajną, normalną, nieinteresowną teściową. U mojej sympatia zależy też głównie od kasy, jaką wnosi synowa. Boże, jak można kogoś oceniać przez pryzmat pieniędzy. Moja też się trzęsie żeby przypadkiem synek sam nie został z utrzymaniem rodziny. Ona nie wiem za kogo mnie uważa. Nigdy nie dałam odczuć, że on będzie pozostawiony sobie samemu. Kształciłam sie i pracowałam jednocześnie! a ta stara sadza mnie na kanapie i tak by syn słyszał jątrzy mi: "ale pemi─ętaj, ty nie możesz przestać się uczyć, nie możesz przestać się rozwijać. MUSISZ coś założyć, najlepiej własną firmę". A ja najchętniejz ałożyłabym po tych jej tekstach ale worek na jej durny wścibski łeb. Co ona sie tak trzęsie nad tymi synusiami?> Zarabiają grubo powyżej średniej a ona zatroskana że z głodu bidulki powymierają. nie dociera do niej, że MAM PRACĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zgadzam z autorką , to kobieta powinna zajmować się domem i dzieckiem i powinna też dorobić chociaż na 1/2 etatu żeby odciążyć go finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta , urodzila i ma prawo byc w domu .Maz zeniac sie wiedzial jak bedzie dziecko musi , zone i dziecko utrzymywac . Zawsze tak , bylo . Od tysiecy lat .Dziecko , dom to tez praca , moze zapomnialas autorko , bo stara powojenna tradycja bylo dzieci byly u dziadkow .I ty moglas pracowac . Ale zapomniala krowa jak cielakiem byla . ( sorry za bledy , niemam polskiej tastatury )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może synowa chce jak najwięcej czasu teraz z dzieckiem? Niektórym kobietom zmieniają się priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwięcej spędzać czasu sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje autorko. Niech leniwa suka w********a do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże znowu zatroskana mamuśka o synka. Jak mu jest źle nie mogę. Jestem facetem i też harowałem, a moja siedziała w domu i tak powinno być. Najlepiej się nie mieszać. Młodzi muszą sami się docierać, a jak im to nie będzie pasowało to się po prostu rozejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×