Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z przyjaciółką POMOCY

Polecane posty

Gość gość

witam, potrzebuje pomocy, rady, cokolwiek bo już nie wiem co mam robić. jestem facetem, znam się z tą dziewczyną już pare lat, lubimy sie, przyjaznimy sie itd. Jakies pol roku temu zauwazylem ze ona chce czegos wiecej. Nie rozmawiala ze mną na ten temat ale było to wystarczająco widoczne. Ja niestety nie chciałem tego co ona, miałem inną na oku. Z uwagi na to że bardzo ją lubię nie chciałem jej powiedzieć nie, nie chciałem jej zranić więc nie zrobiłem nic, unikałem tematu, zresztą ona też. W końcu wszystko ucichło. Po 2-3 miesiącach zdałem sobie że mi na niej cholernie zależy i że chciałbym z nią być, więc umówiłem się z nią i jej powiedziałem o tym. Nie zdziwi nikogo na pewno że była zaskoczona i nie wiedziała co zrobić więc dałem jej troche czasu. w koncu powiedziała zebysmy zostali przy tym jak jest i nie zmieniali nic z uwagi na to ze wyszlo jakos tak ze przez nastepne 2 miesiace mielismy sie nie widziec . Na co się niechetnie zgodziłem ale jakby na nie patrzeć miała racje. Koniec koncow ani ja ani ona nie wyjechalismy. Ona zaczęła byc zimna w stosunku do mnie, dziwnie sie zachowywała, raz było ok potem tydzien mnie nienawidzi, a ja znowu nie wiedzialem co robić. Aż kontakt urwal sie na jakis czas. Pare dni temu spotkalismy sie przez przypadek, rozmawialismy było ok, tak jakby to co było nigdy sie nie wydarzyło. Z dnia na dzien widywalismy czesciej, a ona zaczela mowic ze fajnie by było jakbysmy gdzies razem pojechali w gory, jezioro cokolwiek. Ogólnie sprawiala wrazenie jakby chciala coś wiecej i to nie jest tak ze mi sie cos ujebało. Aż zapytałem jej czy umówimy sie nie jako kumple na co odpowiedziała ze troche sie zmieniło i uwaza ze nie jest to dobry pomysł i nie chce. gdy zapytalem co sie zmienilo powidziala ze nie moze mi powiedziec. No i ja juz ocipiałem O.o jestescie w stanie mi pomoc? :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dziwne to jest,nie wiadomo o co jej chodzi,czy czegoś chce czy nie...Ty podobnie,najpierw niby nie a potem tak..niezdecydowani jesteście. Wiem wiem,bardzo Ci pomogłam :P ale przynajmniej temat podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest chyba na ciebie zła, kobiety takie są że przypomina im się przeszłość. może odpuść? będzie inna. trochę niezdecydowani jesteście :-) u mnie było podobnie ale z chłopakiem. kontakt się urwał i nie mam nawet ochoty z nim rozmawiać. najpierw było ok, też przyjaciele, potem coś więcej, potem znowu nic i tak w kółko. uwierz-nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci na nie zależy to niech przestanie, tzn. nie żebyś przestał ją lubić czy coś, tylko nie wymyślaj sobie że coś z tego będzie, bo wtedy nie będziesz się zachowywał racjonalnie. Ale pierwsza klasa, że rzuciłeś prosto z mostu, mogłeś jeszcze powiedzieć że zaprzestajesz z nią znajomości w takim razie i tyle. Jakby coś kręciła to by się wytłumaczyła, a takie "zmieniło mi się ale nie mogę powiedzieć" to jakieś mydlenie oczy, żebyś był "na wszelki wypadek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie w*****a mnie max ze nie powie o co chodzi, tak to byloby łatwiej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka bajka o żurawiu i czapli -to o Was :) A tak serio, myślę, że zbyt dosadnie i dosłownie do tego podchodzisz, a ona by chciała żeby zaczęło się tak magicznie -wspólny wyjazd, jakaś iskra, głębsze spojrzenie w oczy i bycie razem. A Ty tak od razu kawa na ławę -to ją krępuje. Jedźcie w te góry i wszystko samo się okaże :) Wrócicie albo jako para, albo jako przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tylko teraz to moze być lipa zeby gdziekolwiek pojechac. nie wiem, moze nie potrzebnie prosto z mostu ale ile można. wgl nie wiem co robic, odsunac sie? zachowywac sie jakby nie bylo sytuacji? probwac rozmawiac? p******e..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie daj sobie spokój, dobrze byłoby odpocząć od siebie na dłuższy czas, może wtedy ona też zrozumie, że coś do ciebie czuje. A na przyszłość nie wal tak prosto z mostu, bo teraz macie dzięki temu nieciekawą sytuację i albo coś z tego będzie, albo waszą przyjaźń szlag trafi, bo ciężko przyjaźnić się z kimś do kogo się coś czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony powiedzenie prosto w oczy może Ci zaoszczędzić np pół roku uganiania się za kimś. Poza tym robicie chłopakowi nadzieję bo fajnie byłoby jakby własnie chciała żeby coś na tym wspólnym wyjeździe się stało. A jeżeli to nie prawda? Wishful thinking. Nie znasz jakiejś jej koleżanki? Znajdź taką, nawet jeżeli się nie znacie, zapytaj ją na poważnie, powiedz że chciałbyś wiedzieć i wtedy już byś wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki wielkie zobaczymy co bedzie :) przeczytalem bajke i sie usmiałem :D trafione :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×