Czy mężczyzna przeżył by ból porodowy?

Czy mężczyzna przeżył by ból porodowy?

nie

przeżyłby piszemy łącznie

O super dziękuję mistrzu :)

nie ma za co :)

Haaa nie napewno

Oni umierają przy zwykłej grypie a co dopiero poród

Przeżyłby i porodowy i znacznie gorszy a nawet długotrwały. Skąd takie pytanie? Wydaje ci się że poród dziecka to największy ze wszystkich możliwych ból? Zwykły ból zęba trwający przez rok byłby nieporównywalnie gorszy.

Tak myślą Ci którzy nie rodzili

gość może by i przeżył gdyby był kobieta; )

nie przeżyłby bo by nie rodził. To kobieta nie powinien przeszkadzać ból głowy, przecież przy porodzie to pestka, więc taka wymówka ze was głowa boli, tak samo miesiączka ojej brzuszek przecież to nie poród

gość dziś gość może by i przeżył gdyby był kobieta; ) x Nie myśl sobie że takie z was twardzielki. Podczas trwającej rok choroby rozmawiałem z pewną panią która i rodziła już w życiu i na to samo chorowała. Stwierdziła że jedno i drugie to ból porównywalny tyle tylko że ona chorowała tylko przez trzy miesiące i tylko tyle czasu musiała ten ból wytrzymać. Mnie zaczęło się w maju jednego roku a skończyło w maju roku kolejnego. Nie umiem zliczyć ile razy wiłem sie z bólu na trawie lub w śniegu bo nie byłem w stanie kolejnego już kroku wykonać a wyobraź sobie że przez cały ten czas pracowałem. Lekko ale jednak. Dodam jeszcze że też byś to wytrzymała i wytrzymałby każdy inny człowiek jeśli tylko nie miałby zbyt słabego serca bo tak naprawdę tylko to mogłoby być przeszkodą. Z życia wzięte.

Tego bólu nie można porównać do niczego innego więc faceci nie gadajcie jak nie wiecie amputacja nogi bez znieczulenia pewnie mniej boli niż skurcze parcie i pęknięty pochwa

No co ty żartujesz sobie żaden macho rady by nie dał

Ja opieram sie na porównaniu pani która wiedziała chyba o czym gada. Sam bólów porodowych nie miałem i do niczego nie są mi one potrzebne.

Opinia jednej kobiety Ci wystarczy tak?

A co ty myślisz że ja jakieś badania opinii publicznej prowadziłem? W rozmowie wyszło i tyle. Mnie wtedy do żartów na temat bólu raczej nie było. Zresztą nieważne. Możecie sobie myśleć że wy jesteście twardzielki a my cieniasy. Po mnie to spływa. Jesteście debeściary ;)

Nie dali byście rady chłopcy :P

a kobieta przeżyłaby uderzenie w jaja ?

no? https://www.youtube.com/watch?v=9uD88FbOrkE&list=PL361800C58341BC0D

Mezczyzinie jest gorzej przy grypie kobieta rodzi przez chwile i koniec nic jej sie nie stanie. A facet pare dni musi cierpiec jemu jest gorzej. Nie przesadzajcie z tymi porodami i depresjami poporodowymi. MOj maz to dopiero cierpial przy grypie.

Tak przy grypie suko ja mdleje i zygam dwa dni przy okresie i maz sie mna nie zajmie ja musze mu kwe robic bo mu sie nie chce. A facet cierpi vo ma grype przestancie sie tak facetami przejmowac idiotki

A maz przezylby cale zycie bycie sponiewiezranym bitym i gwalconym nie. Odrzu by sie powiesił. A my musimy

Uspokujcie sie facet ma gorzej przez kobiety bo to kobieta jest zirudlem grzechu to przez kobiete jest zlo na swiecie. Oni cierpia niewinnie a kobiecie sie nalezy.

Teraz sa szpitale polozne lekaz ZNIECZULENIE nie to co kiedys porody byly ciezkie i sama musialas urodzic w najgorszych torturach cipka pekala i nikt jej nie posszywal zostawala sie rozerwana wielka pochwa. A tera jest opieka i znieczulenie. Mamy dobrze. Wiec nikt nie powinien miec depresji poporodowej. Kiedys nie mialy a teraz lekko i macie

Jaki bol zeba mi zab bollal pare godzin i jakos nic sie nie stlo a rodzilam prawie caly dzien i bylo trudno wytrzymac bez znieczulenia. na zab zawsze tabletke mozna wziac. nadodatek sie wykrwawilam krwe dawali mi

rescator, idioto, nie wypowiadaj się o czymś o czym nie masz pojęcia :D "przesadzony" haha, według wielu obiektywnych skal to jeden z najsilniejszych bóli, a krzyki podczas porodu też nie są dla rozrywki

jak czytam te głupie komentarze jeszcze glupszych bab to aż żal ściska. Takie wytrzymałe, takie odporne a co druga teraz cesarkę wybiera bo jednak się tego bólu boją. Tępe dzidy i tyle. Hahaha

Dwóch Holendrów, dziennikarzy, zrobiło eksperyment. Położyli się do łóżka, a do brzucha przyczepili każdemu elektrody imitujące skurcze porodowe. Wyli i płakali z bólu, rzucali się na łóżku, a po dwóch godzinach eksperyment przerwano, bo nie mogli już wytrzymać i błagali, żeby to się wreszcie skończyło.

Kossakowski już na 8 cm rozwarcia padł a gdzie tam jeszcze 2 i później najgorszevurodzenie dziecka parcie i urodzenie łożyska; )