Jak zapytać mężczyznę czy chodzi mu tylko o seks czy o stworzenie poważnego zwią

Jak zapytać mężczyznę czy chodzi mu tylko o seks czy o stworzenie poważnego związku? spotkaliśmy się kilka razy ale niestety boję się że mu może chodzić tylko o seks :/ nie wiem w jaki sposób zapytać się go o to,nie chcę go odstraszyć takimi pytaniami i żeby nie pomyślał że jestem nienormalna. Miałyście może podobną sytuację?

Po prostu go zapytaj. Jeśli go odstraszysz to będziesz wiedziała, że chodziło mu tylko o seks a nie poważny związek.

Właśnie wydaje mi się podobnie jak piszesz,chyba tak zrobię. Wypada zrobić to przez SMS a? Bo szkoda jego i mojego czasu na kolejne spotkania jeżeli jemu chodzi tylko o to.

Jeśli ze swojej strony traktujesz, a przynajmniej byś chciała, ten związek poważnie to porozmawiaj osobiście. SMSem to możesz wysłać wiadomość typu "nie zapomnij kupić wina i gumek" a nie pytać o przyszłość związku. No i jest większa szansa, że poważnie potraktuje pytanie a nie będzie rżnął głupa przez sms.

A jak poznać, czy odpowiedź była szczera?

Gdyby to był jakiś inny facet to bym się nie zastanawiała czy pytać bo z dupkami juz miałam do czynienia ale co mnie w nim bardzo zaskoczyło to to że jest szczery bardzo,nieważne czy coś wyjdzie na jego niekorzyść i tak mówi prawdę..On też pracuje, weekendy ma jedynie wolne,nie wiem czy zdołam wytrzymać do kolejnej soboty żeby się dowiedzieć

Przestań mu dawać. Powód jakiś wymyślisz, w tym jesteście dobre. Jak się zwinie bez pytania to wiadomo, że tylko chodziło mu o seks. Ale jak to w życiu, nigdy nie ma 100% pewności co do drugiej osoby.

Ale ja z nim nie uprawiam seksu i o to tutaj chodzi,nie mam zamiaru tego robić w najbliższym czasie,nie czuje się na to jeszcze gotowa..musiałabym kogoś naprawdę pokochać i długo się z kimś spotykać

Wydaje mi się że najlepiej zapytać prosto z mostu będziesz wiedziała na czym stoisz jeżeli mu tylko o seks chodzi to zostaw go bo to nie ma sensu jak chcesz stworzyć poważny związek to znajdziesz sobie z pewnością lepszego faceta. Im wcześcniej się zapytasz i dowiesz tym lepiej dla ciebie.

Nie wiem jaki okres nieuprawiania seksu założyłaś, ale jest to też jakiś sposób na sprawdzenie czy tylko o seks mu chodzi. Tylko pamiętaj, że za długo to też nie dobrze. Brak seksu także jest przyczyną rozpadu związków. A jeśli dodatkowo zamierzasz traktować seks w kategorii nagroda/kara to tym bardziej szkoda uprzykrzać bycie ze sobą. No bo i po co?

Tak zrobię,nie wyobrażam sobie związku z kimś takim. Chciałabym kogoś pokochać i z wzajemnością, dzięki za radę, chyba lepiej wiedzieć prawdę nawet najgorszą niż wciąż zastanawiać się nad tym o co mu chodzi.

Jestem dziewicą więc nie mam żadnej postawionej granicy kiedy z nim ewentualnie to zrobię. Myślę że muszę poczekać aż będę gotowa i poczuje ze to jest ten właściwy. A seks w kategorii nagroda/kara to głupota jakich mało.

Tylko nie pytaj go w stylu: "jesteś ze mną bo liczysz tylko na seks czy chciałbyś stworzyć poważny związek?". Zapytaj raczej o jego plany na przyszłość, czy jest w nich miejsce dla ciebie i nie incydentalnie ale na stałe. Nie seks nie będzie wyłącznie tym o co chcesz go zapytać, bo przecież nie o to ci chodzi.

Wiem ale to nie jest takie proste :/ jak go pytałam to powiedział że nie szuka koleżanek a związek chce stworzyć ale jeżeli dziewczyna jest mądra i ma to coś. To nie jest tak ze nie rozmawialiśmy o tym,ale nie chcę wyskoczyć z tym pytaniem a nie do końca umiem wywnioskować jego intencje po bardziej subtelnych pytaniach..

Powiedz mu ze seks dopiero po slubie i czekaj na reakcje.

Haha taki właśnie miałam pomysł!

A co byś chciała usłyszeć po pytaniu "czy oczekujesz po mnie seksu?". Że nie, że nie to mu w głowie. Jeśli by tak powiedział to w tej sytuacji to ty powinnaś uciekać z takiego związku. Po co związek bez bliskości. Tak, seks to też bliskość a nie tylko grzeczne siedzenie i trzymanie się za ręce. Poza tym natury nie oszukasz. Facet popędu nie powinien się wstydzić bo to normalne u zdrowego człowieka.

"Seks dopiero po ślubie". A co to karta przetargowa? Czy może waluta z którą kupuje się związek? Po ślubie może okazać się, że przez ten okres oczekiwania bardzo się zdewaluowała.

Może i normalne ale seks po kilku tygodniach znajomości jest dla mnie nie do przyjęcia. Wiadomo że jeżeli osoby się kochają to chcą to zrobić ale ja się zastanawiam czy on w ogóle chce stworzyć ze mną związek, zaangażować się emocjonalnie,rozumiesz? A co dopiero się zakochać..On z żadną nie stworzył nigdy związku i to moim martwi bo ja nie szukam chłopaka do łóżka. Tak jak mówisz seks jest potrzeba ale ja nie mam zamiaru był łatwa czy robić coś wbrew swoim przekonaniom dlatego ze facet ma potrzebę a potem mnie zostawi jak się znudzi,trzeba też stopniować znajomość a nie od razu przechodzić do seksu

Najlepsze moje metody sprawdzone polecam http://shortn.me/kj6R

jestem pewien ze Facet na takie "dictum" bedzie spie....Ł gdzie pieprz rosnie. własnie takim sposobem Kobiety zrażaja do siebie chłopów!

Dlaczego zrażają?a jeżeli dziewczyna faktycznie chce poczekać do ślubu do źle? Że jest gorsza?jeżeli faceta to odstrasza to znaczy ze nie jest wart pożądanej dziewczyny i jego strata

Nigdzie nie napisałem o seksie po kilku tygodniach czy kilku randkach. Seks jest jednym z etapów związku i wcale nie trzeba od niego zaczynać. Jeśli będzie chciał z tobą być to i do tego dojdziecie. Ważne by ze sobą rozmawiać. O wszystkim. Także o tym co wam nie pasuje.

Dlatego zadałam pytanie bo wiem ze seks to etap w związku ale gorzej jeżeli on liczy tylko na seks wtedy szkoda i mojego i jego straconego czasu

Co ma seks do ślubu? Przecież tego nie robi się obrączkami.

Są jeszcze osoby które po pierwsze się szanują a po drugiego są wierzący chcą poczekać do ślubu na tą jedyną osobę,myślę że jest to naprawdę okazanie miłości jeżeli np dziewczyna wybiera danego chłopaka i specjalnie czeka tylko na niego. Dużo zależy też od wychowania, podejścia do tego tematu najbliższych

Tylko nie stawiaj mu za wysoko swojej poprzeczki oczekiwań co do waszej przyszłości.

Dlaczego ? Wystraszy się i nie będzie zainteresowany kontynuowaniem znajomości?

Tak może być. Pokażesz mu tylko jakie chcesz mieć swoje życie a nie wasze wspólne. Może pomyśleć, że potrzebujesz go do realizacji swoich celów a nie waszych wspólnych. Chcesz już na początku zaplanować i poukładać jego życie. O tym powinniście decydować w trakcie trwania związku. Kto wie czy się ze wszystkim dogadacie. Kompromis musi być z każdej strony.

Ok,masz rację,za wcześnie na takie układanie jego życia tylko ja nie chcę dowiedzieć się powiedzmy za miesiąc że on liczy tylko na seks,sam powiedział ze koleżanek nie chce mieć więc są 2 opcje związek lub seks