Nie żyję z myślą "co ludzie powiedzą" i wam też radzę

Niby takie jesteście otwarte i nowoczesne ale jak tu was czytam to mi was żal :( Piszecie o kobiecie 40letniej, że już wygląda staro, jest stara i nie powinna mieć dzieci, bo będą ją brać za babcie - a co was to obchodzi? Piszecie, że szorty, miniówki to tylko do 30stki, bo nie wypada, bo już widać, że nie nie "ten wiek" JA PRDL :o Czepiacie się imion cudzych dzieci i innych bzdet, a tak szczerze powiedzcie mi: Widzicie mnie - zgrabną, zadbaną babkę na oko jakieś 40-43 lata, w modnej koszulce, fajnych okularach słonecznych, szortach, trampkach z małą córką o imieniu Sandra więc zniesmaczacie się, zakładacie temat na kafe i co dalej? I tak będę dalej tak chodziła, bo nie jestem zahukaną kwoką i mam wasze zniesmaczenie gdzieś. Tylko kobieta łypie złośliwym ślepiem na drugą kobietę, dopisuje historyjki o desperackim odmładzaniu się na siłę..... a gapcie się i oburzajcie, a ja i tak będę sobą. Ze swojej strony też mam gdzieś czy ktoś żyje bez ślubu, czy któraś babka ma nadwagę czy niedowagę. Niech się plażują, niech się ubierają jak chcą, niech nawet sobie nóg nie golą dlaczego was tak to boli, że tu tyle tematów o tym było, że tak szczekałyście na kobiety które wyszły z jakiejś skostniałej ramy, że tak je wyśmiewałyście. Dlaczego uwiera was drugi człowiek w ogóle? Byłabym żywym trupem gdybym miała się dopasowywać do świętej inkwizycji z kafe. Życie pod dyktando anonimowych postaci to jest dopiero żenada. Jeździłam trochę po świecie i wiele rzeczy, które was oburza tam nie stanowi żadnego problemu. 80letnia babcia w glanach, z tatuażami, z różową czupryną na motorze???? super, fajnie było pogadać, mam z nią zdjęcie. Kelner w pełnym makijażu i na szpilkach???? zagadałam - okazał się fajnym wartościowym człowiekiem. Niech każdy się nosi jak chce byle był dobrym człowiekiem. Nie skreślajcie nikogo i nie obrzucajcie łajnem zanim go nie poznacie i same też gwiżdżcie sobie na opinię wściekłych hien, bo SZKODA ŻYCIA :)

dobrze gadasz, ale ktos kto nie podrozuje i nie wyjezdza ze wsoijej malej miescinki nie zrozumie tego

a ja uważam że jednak żyjesz tą myślą i sie przejmujesz skoro założyłaś topik i poświęciłaś tyle słowa pisanego temu tematowi. A tak przy okazji to ja osobiście nie mam nic przeciw późnemu macierzyństwu. Każdemu inaczej sie układa życie, a wręcz jest to lepszy wiek na to by sie skupiać na dziecku

Autorko, super to ujęłaś i zgadzam się z Tobą!

no ja też właściwie nie kumam tych dyskusji o innych "gorszych" ludziach bo ślubu nie mają, bo dzieci nieochrzczone, bo dzieci w późnym wieku i co im po tych wyzywankach? przeciez to i tak nie wpływa na życie tych obgadywanych ani tych obgadujących ale chyba niektórzy lubią się taplać we własnym jadzie nie ważne na jaki temat byle popluć :) ot takie "szczęśliwe i spełnione" matki :D

gość dziś Nie doszukuj się na siłę niczego :) Mylisz się, napisałam po prostu swoje przemyślenia co do samego kafe i tendencji jaka tu panuje. Jeżeli komuś się rozjaśni przez to w głowie :)

autorko - racja!

no właśnie ja też się zastanawiam dlaczego kafeteriankę uwiera drugi człowiek

CÓŻ ZA UROCZY ELABORAT :) ale mylisz się pisząc ,ze żyjesz nie osądzając innych . Bo ich osądzasz tyle tylko ,zę opisałaś przypadki , które ci się podobały ale to też jest osądzanie :) piszesz ,ze poznałaś wartościowego kelnera na szpilkach - być może jest wartościowy . Czy byłby jednak mniej wartościowy gdyby był w butach na płaskim obcasie ? czyżby wyznacznik wysokości obcasów był jedynym który warunkuje bycie wartościowym czy nie ? To tylko takie szlachetne złudzenie , w którym lubimy żyć - jesteśmy inni w sensie lepsi :)

Dobrze powiedziane, nie wiem po co inni wpierd się w cudze życie

Allium kelner w szpilkach he Głupia jesteś

no , to wniosłaś do dyskusji ....:D

Allium nie zrozumiałaś mnie kompletnie :) Oceniłam tych ludzi dopiero jak z nimi pogadałam!!!!! a nie jak to tu jest w zwyczaju huzia na józia zdepczmy innego!!! Oczywiście, że ten kelner byłby tak samo wartościowym człowiekiem ale wiem jak tu się patrzy na ludzi innych, jak się ich piętnuje, jak tu dziewczyny pisały o tym chłopcu który gnębiony za inność popełnił samobójstwo, że to selekcja naturalna, pedzio, że dobrze mu tak, że sam się wystawiał na gnębienie :( aż włos się jeżył. Chodzi mi o to, że zanim się rzuci jakąś inwektywą to warto byłoby chociaż tę drugą osobę poznać :) O tobie mogę powiedziec na pewno, że ciężka jesteś w gadce i przekręcasz nie w tę stronę :P bo ja o czymś innym pisałam nie o tym, że ten kolorowy dziwoląg jest super, bo jest kolorowym dziwolągiem :) tylo o tym, że może zanim kogoś zjedziemy: czy to będzie otyła mamuśka, czy szara chuda mysz w okularach czy też rockowa babcia to warto najpierw chociaż go spróbowac poznać :)

allium beznadziejna jesteś i doszukujesz się jak zwykle :o nie filozofuj bo ci to nie wychodzi. Przecież laska pisze, że ZAGADAŁA do tych ludzi a potem dopiero jakiś osąd na ich temat sobie w głowie ułożyła ale ty chyba czytać nie umiesz jak zwykle zresztą i teraz pewnie zasrasz swoimi kretyńskimi przygadankami całkiem fajny temat :o

bardzo trafny temat, a argument o tym, że samo pisanie o tym oznacza, że autorka się przejmuje opinią innych jest śmieszne, brak tutaj takich tematów, ludzie młodsi lub niepewni siebie mogą za bardzo się przejąć głupimi opiniami tutaj panującymi a taki wątek jest potrzebnym głosem rozsądku, oby więcej takich! :D

ja też uważam że ten temat to jakiś głos rozsądku w tym bagnie

no proszę , cieszę sie że jestem tak znana :) gdybyś tak się nie zaperzała i naprawdę mnie znała a nie tylko zamieniła p arę słów wiedziałabyś ,ze generalnie popieram to co napisałaś w pierwszym poście . Ale ... piszesz o poznaniu zanim się oceni czy osądzi . A jak ty możesz poznać kelnera , który z zasady spędza tobą parę chwil ? No ,ale może to ja jestem taka potrzebująca więcej czasu żeby poznać człowieka - teraz czasy takie ekspresowe :) To jest złudzenie - żadne z nas nie żyje na samotnej wyspie i nasze zachowania oddziałują na innych - choćby tylko w taki sposób ,że komentujemy zachowanie , ubiór czy choćby imię . To nie jest problem że oceniamy - tylko w jaki sposób to robimy . Bo jest różnica pomiędzy tym w jaki sposób wyrażamy swoje zdanie - czy - w najlepszym razie jest to ton obojętny czy przez słowa pełne jadu budujemy swoje poczucie wartości .

Z jednej strony dobrze jest żyć po swojemu nie zważajac na innych, ale ludziom takim jak ja jest trudno nie zwracać uwagi na opinię ludzi. Jestem samotnikiem i widzę jak ludzie mnie odbierają: jak dziwaka, kosmitę, outsidera. Chciałbym umieć na to nie patrzeć, dodało by to wiele charyzmy, ale nie potrafię. Mam już zlasowany umysł.

gościu z 14.07 - skoro tak bardzo temat ci sie podoba to zacznij coś w nim pisać zamiast zasrywać go postami o mnie :)

Podpisuję się rękami i nogami pod Autorką :) :) Pozdrawiam

No już nie złość się Allium Odpisuję ci ostatni raz bo to jest takie odbijanie piłeczki nie prowadzące do niczego i nie schlebiaj sobie nie jesteś znana przynajmniej przeze mnie. Ja wyłącznie po tym poście i sposobie jego pisana oceniłam, że jesteś ciężka z gadki :P ale nic do ciebie nie mam. Są rozkminiacze jak ty i są nierozkminiacze jak ja :D Otóż dokładnie o to mi chodziło o sposób oceniania. Piszesz jakby to było czyste, świeże, milutkie forum i nie wiesz "o co mi chodzi" założyłam ten temat bo widzę jaka jest tendencja na tym forum. Owszem nie poznałam tego kelnera ani tej babci jak jakichś dobrych kumpli ale na pewno na tyle żeby nie wrzucić ich do społecznego rynsztoka jak to ma często miejsce na kafe) i i odczep się od tego barwnego kelnera, bo to się tyczy tak samo tej często tu wyśmiewanej mamy z nadwagą, mamy pracującej, niepracującej (tu za wszystko można być zjechanym) tamtych ludzi przytoczyłam tylko jako jaskrawy przykład. Pomyślałam sobie, że może jedna szczekaczka z drugą zanim obrzucą kogoś inwektywami zechcą kilka zdań zamienić z ewentualnym obiektem swoich drwin.

Ależ niech skreślają takich ludzi odbiegających od ich "normy". Łatwiej potem zorientować się, że ktoś jest takim ignorantem. Czyny o ludziach świadczą, nie ciuchy.

O losie... skoro temat taki fajny to może by tak kulturalnie się wypowiadać? A nie wyzywać od beznadziejnych itp.

Autorko, ty mylisz nieco dwie rzeczy. Weszłam tu bo sie identyfikuje z tym co piszesz, tez nei zyje wokół tego co ludzie powiedza. ....Tzn uwazam, ze kazdy moze miec swój styl, itp.. ale to ocenianie innych ludzi czy porównywanie sie, z tym nie ma co walczyc, bo to jest walka z wiatrakami, człowiek po prostu tak ma, ze jego główna siła napedowa jest konkurencja. Wiec z jednej storny, jak najbardziej, najlepiej sie nie przejmowac otoczeniem, co kto powie. z drugiej, oceniac kazdy ma prawo, chocby zeby zabic nude. Mnie co razi u nas na ulicach to czesto brak gustu, przy czym nie lubie naszego polskiego sztywniactwa, czyi jak np. facet miałby kolorowe sznurowadła zostanie wziety za geja, kiedys mnie wysmiano bo szłam w upał z kapeluszu słomkowym (!)... Jednoczesnie jest masa takich beznadziejnie ubranych panienek, chyba na bazarku, obowiazkowo solarium, na gebie wszystkie kolory tęczy, włosy koniecznie pofarbowane na wsciekły blond albo kruczoczarny, wyglądaja jak straszydła ale myslą że sa sexy.. moze i dobrze jak ktos im napisze, ze to juz nie w modzie... a to forum jest ogólnie zj****e, i skupia rozmaitych ludzi, wielu chyba balansuje na granicy marginesu społecznego... Wiec lepiej nie przesiaduj to za długo, bo stracisz kontakt z realna rzeczywisctoscia.

kwintesencja kafe - zarzucanie komuś czynów , które sami robimy :D moralność kalego w pełnym rozkwicie :)

chyba Kalego... pisanie z małej litery dodatkowo bazgroląc to domena konowałów

nie stracę kontaktu z rzeczywistością, ona tyle razy mnie doświadczyła, że dobrze wiem gdzie jestem :) po prostu korzystam z tego forum od niedawna i widze ze tej najchodliwsze tematy o wyzywanki i to za co? za bzdety, za rzeczy które nie robią innym krzywdy. Owszem ma prawo ci się nie podobać styl innych kobiet Mnie nie o to chodzi tylko o to żeby nie pluć na dana osobę tylko dlatego, że nie żyje jak ja :)

allium co ci znowu nie pasuje :o dobrze ci odpisała, dalej nie rozumiesz? Ja napisze o tobie więcej UTRUTA Z CIEBIE BABA

Alium jestes tzw "glupio-mądra"

usprawiedliwieniem dla twojego " świętego oburzenia " jest to ,że od niedawna tu jesteś - jeśli to prawda . Jeśli jeszcze na dodatek jesteś po 40 i nie zauważyłaś , że użytkownicy tego forum to w większości ludzie młodzi , nawet bardzo i po prostu brak im szerszego spojrzenia na rożne sprawy to przestaję się dziwić twojemu emocjonalnemu postowi .