Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Shaxpera

Gdy ON nie chce dziecka...

Polecane posty

Gość Shaxpera

Witajcie. Postanowiłam wreszcie się zebrać i napisać na forum. Nie wiem skąd u mnie ten pomysł, ale to już chyba lekki akt desperacji i chęć anonimowości ... Otóż gdy poznałam mojego obecnego męża oboje zdecydowaliśmy, że nie będziemy mieć dzieci (ja mam PCOS i niedoczynność tarczycy - ale wszystko tak leciutko bez cięższych powikłań) więc wydawało się to rozsądne i pewne, że nie zajdę w ciąże. Lata mijają, życie ma swoje tempo a ja... ja zapragnęłam dziecka. Obudził sie we mnie instynkt (mam 26 lat). Czuje SILNA a nawet BARDZO SILNA potrzebe być mamą... I wiem, że jest to możliwe, jesli przestane brać antykoncepcje i spróbuje. Mozliwe ze będzie trzeba jeszcze dodatkowe metody ale o to będę się martwic potem. Teraz martwie się o to JAK to powiedzieć i czy W OGÓLE mówić mojemu mężowi, który nie chce mieć dzieci i nigdy nie chciał sad I to nie dlatego, ze ich nie lubi. Po prostu i "nie"... ale widze jakim byłby wspaniałym ojcem jak np. jesteśmy u znajomych, jak się bawi z ich dziećmi, jak mnie poucza jak nosić maleństwo, żebym mu krzywdy nie zrobiła... Czyli w nim tez coś jest... Ale wciąż powtarza- dziecko to kłopot, jak dobrze ze my ich nie mamy sad I mam dwie opcje- porozmawiać z nim o tym... I jeśli sie nie zgodzi to zabijać w sobie tę potrzebę sad Albo mu nie powiedziec i okłamać, że wpadliśmy jakimś CUDEM! I jedna i druga opcja mnie przeraza. Bo nie chce usłyszeć "Nie ma mowy. Wziąłem z Tobą ślub bo tak jak ja nie chciałaś dzieci" lub męczyć się do końca z sumieniem, że go oszukałam. Moze któraś z was miała podobny problem ? Musze nakreślić, ze mąż jest młodszy o rok ode mnie. Wiem, że to jeszcze kwestia dojrzałości... ale ja już dosc długo hamuje w sobie ten instynkt i czuje, ze zaraz wybuchnę sad nie mam siły czekać aż on dojrzeje... Jesli w ogóle- bo podobno większość mężczyzn najlepiej postawić przed faktem dokonanym... Sama nie wiem... Dlatego napisałam. Może wasze rady, opinie i doświadczenie pomoże mi podjac mądra i uczciwą decyzję!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ina52
Trudna decyzja przed Tobą , wyboru musisz dokonać sama - nikt nie może zadecydować za Ciebie. Przemyśl , porozmawiaj z lekarzem , z swoim mężem . Na cud- olśnienia - na Twoje potrzeby z jego strony to raczej nie masz co liczyć----chociaż kto wie- ludzie się zmieniają, może Cię mile zaskoczy i problem sam się rozwiąże........ Na wszystko jest potrzebny tzw.-czas........pozdrawiam i trzymam kciuki .......ina52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×