Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zupełna obojętność i brak ambicji sprzedawczyni.

Polecane posty

Gość gość

Jestem na wakacjach na polskim morzem. Wczoraj przechodzę deptakiem w jednym z miasteczek, jest tam mnóstwo straganów, namiotów - jeden przy drugim- pamiątki, zabawki, lody, gofry itd. Znajduje miejsce na ławce akurat przed sporym namiotem z pamiątkami i siadam żeby trochę odpocząć. Sprzedaje młoda dziewczyna tak ze 20 -letnia, sama na całym duzym straganie gdzie jeszcze miała zabawki przed namiotem. Nerwowo spoglądała na to kto wchodzi. Wyraźnie pochylona, zgarbiona powoli wychodziła co chwilę na chodnik i niecierpliwie wypatrywała kogoś. Nie mogła się do kogoś dodzwonić, choć próbowała co parę minut. Zaraz ukucnęła w namiocie w kąciku, tak że ledwo ją było widać i pisała jakiegoś sms-a. Potem stanęła przed namiotem mimo że ciągle wchodzili do niego ludzie z małymi dziećmi. Stała bardzo przygarbiona podnosząc na zmianę jedną z nóg i rozgladała się na prawo i lewo. Miała w ręce telefon i wyraźnie na kogoś czekała. W końcu odeszliśmy, więc nie wiem co było potem, ale zastanawia mnie czemu taka młoda dziewczyna dorabiająca sobie w wakacje tak mało ambitnie wykonuje swoją pracę , to znaczy nawet nie pilnuje ani towaru ani kasy. Przecież taka praca to jest odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może coś się stało, czekała na ważny telefon... Poza tym myślisz, że ekspedientce chce się za te marne grosze usmiechać i "prosić i dziekować" co chwila? One mówią dziękuję, zapraszam ponownie, a myślą- spier...j jak najszybciej stara krowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
srać jej się chciało albo okres dostała i dzwoniła po kogoś na zmiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 00:12 masz racje, pracuje w handlu i wiem jak to wyglada. Gdybym miala mozliwosc to odrazu bym zmienila prace. Dzisiaj jeden klient zdenerwowal. Kolejki praktycznie nie bylo a ten pijaczek walniety darl ryja na caly sklep,ze kolejka jest. Wiec zaczelam go kasowac,zeby za dlugo kolezance tylka nie zawracal. A ten,ze to nasza praca,powinnysmy byc na jego zawolanie bo on kupuje towar. Powiedzialam jemu,ze moglby sie troche kulturalniej zachowywac. Kuzwa wiesniak jeden udaje pana a z butow sloma wystaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Moim zdaniem kasjerka jest od kasowania, a nie od uśmiechania się i życzeń miłego dnia itp. Przeciez wiem, że to jest wymuszone przez pracodawcę i ona wcale nie życzy mi miłego dnia, a czasami wręcz wszystkiego najgorszego. Ja nie zwracam uwagi, czy jest uśmiechnięta, czy nie, jak powie dzien dobry to odpowiadam, jak nie powie to nic nie mówię i też jest ok. A jak ja mam dobry dzien i dana kasjerka też dobry humor to sobie nawet pogadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym Wy piszecie, bo ja nawet nie wspominam o żadnej kasjerce tylko o dziewczynie ze straganu z namiotu z pamiątkami i zabawkami nad morzem. Jak próbujecie dokonać 'diagnozy' opisanego problemu to, bardzo proszę, najpierw zapoznajcie się dokładnie z opisem. Mimo wszystko dziękuję za jakiś odzew i czekam na kolejne konstruktywne pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o kasjerki, ja zawsze pierwsza mówię "dzień dobry", to, że kasjerkę "zmuszają" do tego, by to ona pierwsza powitała klienta nie upoważnia inteligentnych ludzi, do zapominania o kulturze i prostych zasadach. Jeśli chodzi o namiot i dziewczynę tam pracującą, może po prostu chciała pójść do toalety, bo pewnie w namiocie nie ma i szukała zastępstwa, stąpając z nogi na nogę. Nie zostawiła towaru, męczyła się, niszcząc swoje zdrowie za marne grosze. To dopiero jest odpowiedzialność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiechy, dziękowania a to wszystko w skwarze za g*******e pieniądze. Sami sobie stójcie i pracujcie za taką jałmużnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×