Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nadmierne owłosienie

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że był już ten temat, ale chciałabym żeby ktoś odpowiedział mi na świeżo. Mam 16 lat i ostatnio zauważyłam włoski na twarzy, brzuchu, pośladkach, na lędźwiach.. Jeśli chodzi o twarz: w normalnym świetle są raczej jasne jak na razie, zauważyłam kilka grubszych ciemnych, więc je wyrwałam, ale reszta włosków przy dłuższym przyjrzeniu się też jest ciemna - nie są grube więc pewnie dlatego wydaje mi się, że nie są aż tak czarne, jednak to już chyba nie jest zwykły meszek... Nie będę golić tych włosów niezależnie od części ciała - po prostu boję się, że będzie jeszcze gorzej i gdy zrobię to raz, to będę musiała już cały czas. Pamiętam, że dość wcześnie pojawiły się u mnie pierwsze włosy w okolicach intymnych i pod pachami, bo o ile mnie pamięć nie myli, to jakoś jak szłam do komunii i strasznie się dziwiłam jako mała dziewczynka, że wyrastają mi wtedy jeszcze pojedyncze włoski. Włosy na nogach też zaczęły dość wcześnie ciemnieć. Nie mam ciemnej karnacji - jestem bladziochem, nie mam także ciemnych włosów - zawsze miałam taki złocisty odcień włosów, z wiekiem zmienił się na ciemny blond/jasny brąz. Dodam też, że problem z nadmiernym owłosieniem ma też moja mama. Ja osobiście nie widzę u niej jakiegoś buszu na brzuchu, plecach czy na twarzy, więc trochę pociesza mnie ten fakt, że skoro ja tego nie widzę u niej, to może u mnie też nikt tego nie będzie zauważał... Jednak strasznie mnie ten problem "boli", boję się powiedzieć o tym mamie, wypytać ją czy była z tym problemem u endokrynologa i czy się badała pod kątem hormonów, bo może tam leży nasz problem. Moja starsza siostra nie ma raczej tego problemu, więc albo to nie jest kwestia dziedziczna, albo ona po prostu tego nie odziedziczyła.. Bardzo boję się, że ktoś to zauważy, a co gorsze: że tych włosów z wiekiem przybędzie jeszcze bardziej, że staną się grubsze i ciemniejsze, bardziej widoczne. Też miała któraś z was ten problem? Domyślam się, że tak. Ale czy jest tu osoba, która sobie z tym poradziła? Jeśli tak, to jak? Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgól je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sobie poradziłam. wydalam 1000zł na laserową depilację - chodziłam co 6 tygodni - przez ten czas musiałam zrezygnować z wyrywania. wcześniej badałam hormony - wyniki świetne, więc oczywiście lekarz mnie spławił. tak czy siak, powinnaś się przejść do endo, żeby wiedzieć na czym stoisz. a co do depilacji, to już zależy od tego, jak bardzo ci ten wąs przeszkadza. mnie wkurwiał przeokropnie, więc zanim nie zaczęłam chodzić na ten laser, goliłam sobie maszynką całą mordę co 2 dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz problemy z hormonami na 100%. mogłaś to odziedziczyć po mamie. zgłoś się jak najszybciej do endokrynologa i ginekologa. masz obfite, regularne miesiączki? jak to wygląda u Ciebie? możesz chorować na zespół policystycznych jajników, a jednym z objawów jest hirsutyzm, czyli nadmierne owłosienie. jeżeli się nie zabierzesz za to to obrośniesz jeszcze mocniej. masz 16 lat, więc to nie jest na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie strasz dziecka chorobami 🖐️ równie dobrze może być całkowicie zdrowa, a lekki hirsutyzm spowodowany tylko nadwrażliwością mieszków na hormony, które są wytwarzane w normie. tzw. "takiej urody" się nie leczy, tylko poprawia kosmetycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może być i tak. ale może mieć zaburzenia, które ujawniły się w okresie dojrzewania. lepiej to sprawdzić zawczasu. porozmawiaj z mamą, idźcie do endokrynologa najlepiej razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie porozmawiaj z mama ona ma ten sam problem wiec zrozumie. Ja sama mam taki problem a wyniki wszystkie swietne. Chodzilam na laser na twarz przez jakis czas bylo lepiej ale po roku znowu zaczely rosnac. Nie gole uzywam wosku w plastrach. Pol roku temu endokrynolog przepisal mi lek verospiro iwidze poprawe chociaz bardzo watpilam w ten lek. Tobie nie radze brac musi skonsultowac cie lekarz w kolejnosci najlepiej ginekolog zrobi usg jajnikow nie musi badac a potem endokrynolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiączki raczej są normalne, tzn. przez kilka ostatnich miesięcy mam normslny cykl, ale wcześniej jak miałam w połowie lutego, to następną mialam dopiero na początku kwietnia i drugą też jeszcze w kwietniu. . Ogólnie miesiączkuje od 11 roku zycia i niby po dwoch-trzexh lat cykl się reguluje, a ja jeszcze na początku tego roku czyli po prawie 5 latach nie moglam tego powiedziec. A co do oaoby ktora napisala, zebym je zgoliła to chyba jasno napisalam wceaniej, że nie bo jak na razie nie są az tal widoczne, a golenie zobowiązałoby mnie do robienia tego juz caly to powiedzirdziev mamie. Poataram aię wykonac wszyatkie badania-boje się trochę ginekologa, ale cóż. Jesli wina nie bedzie ležała po atronie hormonów to to za pieniądze z 18 urodzin funduje sobie depilacje laswrową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam też że gdy moja mama była kilka lat starsza ode mnie miala niedoczynnośc tarczycy, więc jakies provlemy z hormonami juz miala. Jednak u mnie to odpada, wiem że wtedy się tyje a ja ostatnio najpiwrw prYtylam 2 kg bo za duzo jadlam a za malo wychodzilam domu, a teraz schudlam 1,5 kg wiec tarczyca u mnie odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś w okresie dojrzewania, więc nie sugeruj się tym co twoja mam miała, kiedy była starsza od ciebie, bo to jeszcze nie czas sugerowanie się tym🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sugeruje sie tym, mowie jedynie że występowały u niej jakieś problemy hormonalne. Moze to glupie ale teraz bardzo jej się przyglądam i nie widzę u niej jakiegos nadmiaru wlosow. Moze tez po częsci dlatego że jest opalona wiec tal sie nie rzuca w oczy, albo po prostu u kogoś tak tego nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie porozmawiasz z mama? Macie jakies problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, za każdym razem jak już mam rozmawiać to łzy cisną mi się do oczu i rezygnuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale napisz cos wiecej. Czy mama nie ma czasu. Czy nigdy nie mialyscie kontaktu. ?Kto jak to ale mama powinna cie zrozumiec. Ja mam corke w podobnym wieku do twojego i my sie bardzo dobrze rozumiemy i wierz mi problem z wlosami tez..mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie normalne mamy raczej kontakty. Jak byłam młodsza (1-2 gim) to zawsze jak miałam problem to do niej szłam i z nią o tym gadałam. Teraz no cóż, jakby stało się coś naprawdę złego to bym jej o tym powiedziała, ale ostatnimi czasy średnio się trochę dogadujemy, tzn. na chwilę obecną nasze stosunki są dobre, ale to już chyba jakaś tradycja jest, że ja raz w miesiącu w czasie okresu mam humor jak największy cham, ani me, ani be, a jak już coś to drę ryja, a wiadomo, mama nie jest ze stali to jej nerwy puszczają. A trudno mi o tym jej powiedzieć, bo jak już pisałam - od razu cisną mi się do oczu łzy, a ja wstydzę się łez przy kimś, niezależnie czy to jest koleżanka, czy mama. Jestem trochę jak mój tata, który nie lubi rozmawiać na tematy, które go bolą. W końcu z nią porozmawiam, pewnie zacznę od jakiegoś głupiego niewinnego pytanka, czy była kiedyś u endokrynologa i czym on się dokładnie zajmuje, żeby uspokoić w sobie emocje - typowe dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do mamy list tak po prostu i wloz jej do torebki. Napisz o humorkach podczas okresu ze sie starasz ale one sa silniejsze od Ciebie. ( prawie kazda kobieta ma humorki ) napisz o problemach jakie cie nurtuja. Zobaczysz bedzie Ci latwiej. A i mama mysle zrozumie. Ile mama ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 42 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony myślę, że może mieć to związek też z tym, że boję się usłyszeć jakąkolwiek diagnozę, jeśli już doszłoby do wykonania tych badań u endokrynologa/ginekologa. Powie mi, że jestem zdrowa a te włosy to po prostu defekt kosmetyczny i może być ich więcej, albo zostaną takie jakie są - będzie źle, bo to nie rozwiąże problemu. Powie mi, że jestem na coś chora - też źle, bo byłabym chora. Chyba cokolwiek bym od niego nie usłyszała to byłabym przerażona tym co będzie w przyszłości. Jedyne co by mnie usatysfakcjonowało to to jakby zapisał mi tabletki, powiedział, że po nich cały mój problem zniknie a ja już nigdy nie będę musiała się martwić, że za kilka lat obrosnę jak facet. Niestety tak się nie da... Jakby tylko mógłby dać mi 100% gwarancję, że tych moich niechcianych koleżków nie będzie więcej, że nie będą grubsze i ciemniejsze to zaakceptowałabym to i nosiła tego lekarza na rękach, jednak w tym przypadku również tak się nie da. Może to głupie z mojej strony, ale jestem zła, że ten problem dotknął mnie, a nie moją siostrę. To egoistyczna postawa, wiem, ale wiele rzeczy mogę jej pozazdrościć. Jak widać mi się dostały te "gorsze" geny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja jestem w podobnym wieku co twoja mama. I rozumie twoj problem bo sama mam z tym problem od mlodych lat i widze tez pierwsze oznaki u mojej corki. Powiem ci ze badania trzeba zrobic. Jezeli okaze sie ze znajda przyczyne jest szansa leczenia i z calkiem dobrym skutkiem. Ale jezeli wyniki sa dobre( tak jak moje) szukalam przyczyny wiele czasu robiac czasami badania kilkakrotnie i zawsze wyniki byly w gornych granicach normy ale dobre . Wiec nic mi nie polecono. Wykupilam laserowe usuniecie wlosow a najgorsze bylo ze musialam golic brode przed zabiegiem przez kilka tygodni. Ale efekt naprawde zadawalajacy. Idz do lekarza i zbieraj pieniadze na laser i przestan sie zadreczac ludzie nie zwracaja uwagi na te wloski. Ale wiem ze myslisz ze wszyscy patrza na ciebie. Tez tak mam. Glowa do gory i ciesz sie mlodoscia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to wina hormonów nadmiernej ilości które zażywamy w lekach i często w żywności jak kurczak itd. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoim zdaniem moja babcia też jadła w latach 40-stych faszerowanego hormonami kurczaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam do wpisu ze mama mówiła kiedyś gdy weszły hormony i żywiołowych kurczaki to przy częstym podawaniu dzieciom na obiad rosły piersi i zabroniono w przedszkolach podawać. Dziś by NIKT nie bronił bo się liczy kasa nie człowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam do wpisu ze mama mówiła kiedyś gdy weszły hormony i żywiołowych kurczaki to przy częstym podawaniu dzieciom na obiad rosły piersi i zabroniono w przedszkolach podawać. Dziś by NIKT nie bronił bo się liczy kasa nie człowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd pamiętam mój tata sam hoduje kurczaki i głownie tylko je jemy, tak samo z jajkami, róznymi warzywami itp, bo mieszkam na wsi, więc wątpie zeby to mialo jakis związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko! Ja również mam ten sam problem co Ty. Mam 25 lat a nadmierne owłosienie na twarzy pojawiło mi się około 20 roku życia. Moja mama też to ma :( miałam badania hormonalne na tarczycę i wyszły ok, ale niedługo idę przebadać się pod kątem testosteronu. Włosy na twarzy mam dosc długie, ale na całe szczeście są jasne i cienkie więc widać je tylko z bliska. jedynie gdzieniegdzie mam czarne, grubsze włoski. Mam też włosy na ramionach, brzuchu... :( włosy z twarzy likwiduję specjalnym depilatorem do twarzy ale mam zapalenie mieszka włosowego, więc każda depilacja podraznia mi skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też moje włosy na twarzy, a bardziej właściwie na tzw. baczkach są jasne i cienkie, kiedy jestem w świetle dziennym, słonecznym. Natomiast kiedy skieruje na siebie lampę to widać ciemne, może bardziej brązowe niż czarne, włoski (robiłam zdjęcia, nawet bym je tu dodała, ale nie chcę potem by moje zdjęcia pokazywały się w google grafika po wpisaniu "nadmierne owłosienie"..). Natomiast już włoski na brzuchu, pośladkach są nadal cienkie ale pokryty jest nimi chyba praktycznie cały brzuch no i są ciemniejsze, w świetle słonecznym dla mnie są zauważalne. Ja słyszałam o rozjaśniaczu do włosków, może spróbuj tego? Kosztuje około 30 zł na internecie z Sally Hansen, na wizażu piszą, że nie powoduje jako takich podrażnień - jedynie skóra może być przez kilka godzin zaczerwieniona, ale to znika i nic poza tym. Jak już się w końcu przebadam i lekarz wyeliminuje wszelkie choroby, i nie będzie mógł mi pomóc to jak już mówiłam - pieniądze z osiemnastki zamiast na tatuaż, przeznaczę na depilacje laserem... I jak tu się cieszyć młodością? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. komentarz wyżej jest skierowany do dziewczyny, która ma 25 lat, pisałam go ja - autorka. Dopiero po przeczytaniu zauważyłam, że może to trochę wyglądać, jakbym odpowiadała sama na swoje pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbierałam się po raz kolejny żeby powiedzieć o tym mamie, jednak mama pojechała już do pracy i będę się widzieć z nią dopiero jutro. Znowu stchórzyłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×