Pęknięta błona bębęnkowa w uchu.

Mam 14 lat... 4 godz. temu byłam sobie na plaży. Nurkowałam na wysokość tak ok. 3,5 m. Czułam straszny ból uszu ale go zbagatelizowałam. Teraz przeczytałam w necie, że mogła mi pęknąć błona bębenkowa. Jest 22 i chyba żaden laryngolog nie przyjmuje w święto o 22. Nie wiem co mam robić... Podobno im szybciej tym lepiej... Ja chce jeszcze slyszec!!! Aktualnie nic nie słyszę na to ucho. Ja się zabije jak będę miała aparat słuchowy. Rodzice to bagatelizują i mowia ze mam czekac 2 miesiace bo prywatnie w zyciu nigdy nie pojda.