Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezadowolonaona

Nie jestem zadowolona z zycia za granicą

Polecane posty

Gość niezadowolonaona

Wszyscy tylko pisza jak to fajnie mieszkac za granicą. Ja tak nie uważam. Wręcz przeciwnie. Mam dośc i nie umiem się odnaleźć. Przyjechalam z dzieckiem do męża. Pracy nie mam. Powód? Nie znam jezyka i nauczyc się nie mam szans chyba. Sama próbuję w domu, ale to niewiele daje, bo nikt mnie nie poprawia, nie uczy prawidłowej wymowy. Próbowałam na czarno pracowac jako sprzątaczka, ale to jakiś koszmar, samej nic nie znajdę, a praca dla polki to niesamowita harówa za zaniżoną stawkę i jeszcze potrafi cię opieprzyć i nie wypłacić dniówki, bo coś jej tam nie pasowało. Maz pracuje, ale języka też nie zna więc z nauką mi nie pomoże, dziecko poszło do przedszkola, a ja siedzę całymi dniami w domu jak głupia, dookola sami obcokrajowcy, nie mam przyjaciół, rodziny. Wspaniałe życie za granica okazało sie nie takie fajne jak wszyscy mowili. Wynajmujemy male mieszkanko za duze pieniadze, zywnosc tez strasznie droga. Nie zyjemy wcale na jakims dobrym poziomie, wakacje w Polsce spedzamy. Maz nie mogl znalezc pracy w kraju dlatego wyjechal, a ja przyjechalam z dzieckiem bo myslalam o tym ze dziekco bedzie mialo za granica lepszy start. Moze i tak ale teraz najchetniej bym wrocila tylko, ze corka sie zaklimatyzowala w przedszkolu, podlapala jezyk... tylko ja jak ta idiotka czuje sie zle i nienawidze tego miejsca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nienawidzę kraju w którym mieszkam i jestem tu wyłącznie z powodu męża, gdzie przebywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mozesz porozwieszac w okolicy kartek ze szukasz nauczyciela jezyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasy nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam cię autorko, że gdybyś się zmusiła do przebywania z tubylcami umiałabyś język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim kraju jesteś? czego sie spodziewalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
no tak prowo, bo przecież za grnaicą wszyscy są tacy szczęśliwi. Owszem nie mam pieniędzy na nauczyciela języka prywatnego, gdybym miala to przecież poszłabym na kurs co wyszłoby mi taniej. Mieszkam w Norwegii, więc nie jest to język o którym ma sie jako takie pojecie. Znam co rpawda angielski ale o ile moge sie w tym jezyku porozumiec w sklepie, urzedzie, w przedszkolu o tyle do pracy nawet do sprzatania wymagaja znajomosci norweskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wysyłają z urzedu na jakis kurs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba cie zartujesz, przy kazdym urzedzie masz cos w rodzaju stowarzyszenia, ktore nieodplatnie pomaga obcokrajowcom z aklimatyzacja, z nauka jezyka itd itd. tym bardziej, ze dziecko caly dzien w przedszkolu. zacznij sluchac radia i ogladac ich programy telewizyjne... a nie na talerzu polsat i polonia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
nie nie wysylaja w norwegii na zaden darmowy kurs! przeciez wiem lepiej bo sie dowiadywalam. Radia slucham ale nic nie rozumiem, co prawda sama probuje sie uczyc ale naprawde marnie mi to idzie. Gdybym chociaz kogos znala to moze byloby latwiej mi tutaj. Telewizji norweskiej nie mamy bo to kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij wychodzić do ludzi... język... jest Internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ni stać was nawet na kablówke to rozważalabym powrót...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
latwowam napisac wychodz do ludzi. Dookoła sami norwedzy, czasem zagadam do nich po angielsku ale nie są zbyt chętni do rozmowy. Do miasta mam kawał drogi, samochod zabiera mąż jadąc do pracy, chętnie bym sie z kimś spotkała porozmawiala ale nie ma z kim. Co do internetu to owszem sa kursy jezykowe darmowe i je przerabiam, cos tam zawsze wydukam ale moja wymowa jest fatalna, nikt mnie nie poprawia, podstawy ogarnelam ale to za malo zeby znalezc prace. Musze cos wiecej mowic niz to skad jestem, ile mam lat i co lubie jesc na sniadanie:O chcialam meza wciagnac w nauke bo myslalam ze bedzie latwiej we dwojke ale on nie chce, a lepsze kursy internetowe kosztuja niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
stac nas na telewizje ale maz woli zaplacic za polska tv niz za norweska. Ty nie mysl ze cena kablowki w nowegii to taka jak w polsce:O Do Polski maz w zyciu nie wroci, tu ma prace, a w Polsce to naprawde ciezko bylo. Ja bym wrocila natomiast chętnie ale nie chcę zostawiać męża no i szkoda mi dziecko znowu przenosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my w ogóle nie mamy polskiej tv tylko zagraniczną tv z kraju w którym mieszkamy, j to ze względu na język i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
tez wolalabym norweska tv bo polskiej to ja w ogóle nie oglądam, ale mąz się uparł, że mu sie też cos od zycia należy i lubi sobie po pracy oglądać. Poza tym abonament wykupil jeszcze znaim my przyjechaliśmy więc zrezynować teraz i tak nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a byłaś w norweskim urzędzie pracy? no musi tam być jakaś pomoc ,darmowe kursy języka dla obcokrajowców..... współczuję bo wpadłąś w niezły kanał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie konkretnie mieszkasz? Może miałabym sprzątanie dla ciebie.do tej pory pracowałam z koleżanką ale niedługo rodzi. Potrzebuję kogoś do pomocy.angielski sam wystarczy. W jakich godzinach jesteś dyspozycyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tez z Norwegii
W Norwegii kursy są z urzedu ale trzeba samemu za nie zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tez z Norwegii
Aha i nie zagadki do Norwegów bo oni tego nie lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż co na to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
przeciez pisałam juz ze nie ma kursow darmowych z urzedu pracy. Mieszkam pod Oslo w malej miejscowosci chetnie bym sie podjela sprzatania bo zawsze to jakies zajecie a i moglabym sobie na kurs wlasnie odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tez z Norwegii
No właśnie gdzie mieszkasz . A gościu gdzie masz ta robotę ze sprzątaniem .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomieszkuje w 3 roznych krajach:))i w sumie potrafie do wszystkiego przystosowac sie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To marnie widze tam Twoje zycie... Najlepiej byloby jakbys poszla na Kurs jezykowy, wyszlabys do ludzi , szkoda ze twoj maz mysli tylko o sobie:/ Musisz jakas prace sobie znalezc nawet za mniejsze pieniadze, bo w ten sposob bedziesz wsrod ludzi i bedziesz zmuszona do nauki jezyka.My tez Mamy Polska telewizje, Ale i kablowke Niemiecka.Jak maz jest w pracy to ja sobie wlaczam i slucham... Poza tym pracuje na Pol etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonaona
aha dyspozycyjna jestem do godziny 16-17. Maz mowi tylko by szukac sprzatania na czarno:( jak mu mowie ze ciezko jest z tym i wolalabym prace na legalna to mowi tylko "no to szukaj" i taka gadka z nim. On jest zadowolony, ma kolegow, prace widzi ze corka sie zaklimatyzowala, wiele mu do szczescia nie potrzeba, tv jest, internet jest, na fajki ma wiec jest zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ten twój mąż to jakiś czub zamiast pomóc ci jak jest tam dłużej popytać to ci mówi " szukać "owszem szukaj ale on by mógł pomóc .No i języka niech się nauczy lepiej bo znam takich wielu co pracują tutaj a nie gadają po Norwesku wcale na nich Norwedzy dobrze nie patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, jeśli mówisz, że nie masz wyjścia, bo do Polski nie wrócisz z powodu mężą(słusznie, rodzina najważniejsza) to musisz sobie jakoś spróbować ułożyć życie tam bo inaczej zwariujesz. Masz masę czasu więcłap się czegokolwiek, jakiejkolwiek pracy, dowiaduj się, pytaj. Tyle ludzi wyjeżdża do pracy do Norwegii, naprawdę niewielu zna język norweski bo go nigdzie nie uczą przecież. Poradzisz sobie, jakbyś nie znała angielskiego to byłoby gorzej. Może zaproś jakieś koleżanki córki do domu? moze przez to znajdziesz znajomych, wejdź na forum dla polek mieszkających w Norwegii.. szukaj, bo zmarnujesz sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie zadawaj się z Polakami w Norwegii bo nie warto i zresztą jak bedziesz z Polakami to języka nigdy się nie nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×