Mój chłopak ma uraz do kobiet

Przez to ciągle krytykuje kobiety (kilka razy dziennie) Już mnie to męczy, powiedziałam mu żeby zmienił nastawienie, a on że ma uraz i tyle. Ciągle komentuje zachowanie kobiet, jak zrobie coś nie tak, przykładowo popłacze się jak mnie zrani to krzyczy na mnie bardziej wypominając, że kobiety to to i tamto... Niby zapewnia mnie, że ja jestem inna, ale widze że wrzuca wszystkie kobiety do jednego worka. Co tu zrobić?

Wybierz opcję: 1. Znosić to, bo kochasz misia 2. Rzucić go, bo źle ci z nim (rani cię i płaczesz) 3. Zacząć wrzucać wszystkich mężczyzn do jednego worka (bo samce to zawsze gruboskórne bestie) i tak z nim żyć w wiecznym dziobaniu się

Można jeszcze zabrać go na terapię :D Jak coś się nazywa "urazem", to trzeba to poważnie traktować, a nie tylko będzie ci tym urazem życie psuł. Przez to jeszcze nabierzesz urazu do facetów :/

jak zrobie coś nie tak, przykładowo popłacze się jak mnie zrani to krzyczy na mnie bardziej wypominając, że kobiety to to i tamto... xxx jaką to trzeba być szmatą, żeby znosić takie traktowanie - byle by"mieć faceta" i "być w związku"