Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 13 godzin w bolach krzyzowych to dlugi i trudny porod?

Polecane posty

Gość gość
Czyli ten ból jest jakby bardziej o*****wy niż krzyżowy tak? Może dziwne pytania ale chcę wiedzieć na około czego sieje się taką legendę że jak tylko czytam "bóle krzyżowe" to w tle niemal słyszę marsz żałobny Chopina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam dziecko o wadze 4200. Szczerze nie wiem co to są te bóle krzyżowe. Mnie bolało wszystko, cały korpus, nawet o dziecku nie myślałam, nie kontrolowałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta...wszystkie mają bóle krzyżowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóle krzyżowe to ból rwący- paraliż dosłownie ani wstać ani usiąść nic!umierasz z bólu i do tego uczucie rozrywania pochwy na żywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczas pierwszego porodu meczylam sie ponad 50h od przyjazdu do szpitala. Bole krzyzowe u mnie objawialy sie tym, ze sekundy po szczycie bolu, pojawial sie nowy, silniejszy bol, takie rozrywanie kregoslupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja chyba też miałam bóle krzyżowe :D a wracając do tematu, to aż korci człowieka, żeby życzyć autorce ciężkiego porodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narzekajcie pocierpiałyście troszkę ale najważniejsze że macie zdrowe dzieci. myślicie że cesarka jest taka kolorowa. Tez boli jak jasna cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie boli tak jak porod ,bol po cc to bulka z maslem w porownaniu do sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam, że cesarka jest mniej bolesna - ba cesarka nie boli bo wszystko się dzieje pod znieczuleniem. A okres rekonwalescencji potrafi być przykry przy każdym wariancie porodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury,że po sn nic nie boli i można się zająć dzieckiem??? Chyba kobieto nie wiesz o czym piszesz. Tak,owszem,skurczy już nie ma,ale jest ból obkurczającej się macicy,jest ból krocza przy każdym kroku,jest bol przy wstawaniu z łóżka i przekręcaniu się z boku na bok/plecy. Jeśli w dodatku byłaś nacinana,to masz jeszcze atrakcję w postaci cholernego pieczenia/bólu przy sikaniu. Wiadomo,że każda kobieta jest inna; znam i takie,które faktycznie po sn od razu były w niezłej formie,ale nawet one przyznawały,że ciężko się chodzi,siada itp. Ja po pierwszym porodzie jak wstałam,to prawie upadłam na podłogę (dobrze,że położna stała obok),miałam masakryczny spadek żelaza i dochodziłam do siebie ładnych parę tygodni. Po drugim porodzie było troszkę lepiej,ale z kolei gwiazdki miałam przed oczami przy siadaniu czy zmianie pozycji leżącej,bo kość ogonowa bolała mnie masakrycznie; sam poród był krótszy od pierwszego,ale faza parcia trwała 1,5 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodziłam ok 7 godzin (liczę od odejścia wód), ale bolało mnie może ze 3 godziny, a na koniec to już masakra i też pamiętam jako traumę :o drugi poród planowane cc - rewelacja polecam ;) nie wyobrażam sobie nawet 13 h i bóle z krzyża, ja nie miałam krzyżowych, ale np masaż szyjki, nacięcie.... brrrrr trauma :o każdy poród to rzeźnia, polecam cc planowane w prywatnej klinice - nie żałuje wydanej żadnej złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×