po co wypowiadają się tu babcie? Ciąża i poród was dotyczą???!

hejtujecie, chamsko odpowiadacie, a co wy robicie na forum ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci? Swoje dzieci żeście juz wychowały, miałayście swoje 5 minut a teraz wypad. W ciążę raczej nie zajdziecie choc ja wiem, to teraz takie modne żeby stara baba jak cholera szukała se kawalera i dzieci rodziła, potem sierociła. Macierzyństwo? No chyba już koniec dla was matkowania synkom, czas odpiąć od cyci i puścić w świat. kumacie czy amcie za daleko do łba? To skąd u licha was tu tyle? To jest tak jakbym ja będąc facetem wypowiadała się na forum "Jak zajść w ciążę"/

Bo to chyba taki wiek, że się wszystko wie lepiej i trzeba koniecznie tą " mądrość " przelać na innych. Zwłaszcza jeśli swoje życie się spierdzieliło, a przy okazji napsuło krwi innym.

to właśnie te babcie mają życiowe doświadczenie i swoimi radami nie raz uratowały życie. więc mają prawo się wtrącać i wypowiadać.

bo n*******lacie na nas, że zamiast założyć chustkę, poeprzeć sie laską, oddawać wam emeryturę i bawić wnuki 24 godzin na dobę nie dajemy się

Hahahahaha. Babcie , ilu ludziom uratowałaś życie swoimi radami, a ilu zatrułaś?

gdybym ja sluchala rad babc to bym z corka ze szpitala z zapaleniem pluc nie wychodzila. latem w kozuch i pierzyna okryc,od wiatru chronic i pasc jak swinie

gdyby nie moja wiedza i doświadczenie synowa nie karmiłaby piersią, dziecko byłoby odwodnione bo synowa ie wiedziała, że przy rotawirusie trzeba dopajać dziecko łyżeczką wody co 15 minut, gdyby nie ja to moja wnuczka może złapałaby boreliozę, bo synowa ułamała kleszcza i stwierdziła, że reszta sama odpadnie i nie trzeba profilaktycznie zaaplikować antybiotyków. gdyby nie ja to synowa dziecku w wieku 1,5 miesiąca chciała już przekłuć uszy. a jak mała miała komunię to moja durna synowa wymysliła sobie, że jej córka będzie chodziła na krótkie seansy do solarium żeby sukienka ładnie wyglądała przy opalone cerze. więc nie pipeprz mi że wiedza babci jest nie potrzebna.

w takim razie masz wyjatkowo glupia synowa. nie twoja wina,ze synowa podstawowej wiedzy o swiecie nie ma. niemniej jednak gratuluje walki o wnuczke.

Autorko, nie masz bladego pojecia co znaczy macierzynstwo, skoro myslisz, ze wraz z 18 nastka dzieci , przestaje sie byc matka :D Ale wszystko przed tobą :) Zapewniam cie , ze czas leci błyskawicznie i ty tez osiagniesz ten stan " babci " :) Przydaloby ci sie uwazne przestudiowanie tematu: wychowanie oraz dobre maniery czyli jak okazywac klase :D

Autorko czyzbys nie wiedziala , ze mozna byc i babcia i matka małego dziecka ? Ba ! Można byc babcia i byc w ciązy :) Więc, cóz to forum jak najbardziej dla babc jest :P

Dokładnie, moja teściowa jest taka jak ktoś napisał: "Bo to chyba taki wiek, że się wszystko wie lepiej i trzeba koniecznie tą " mądrość " przelać na innych. Zwłaszcza jeśli swoje życie się spierdzieliło, a przy okazji napsuło krwi innym.". Moja dokładnie taka jest, w jej mniemaniu życie przegrała, bo chłop ją kopnął w d., zarabiała całe życie mało, rodzice umarli jakiś czas temu a dzieci odeszły z domu. Pracy swojej zawsze nienawidziła i tylko truje wszystkim d...jak to w pracy jej nikt nie docenia, jak nikt jej nie chołubi. I wszystkie rodzumy zjadła, próbuje doradzać każdemu na siłe nawet jak ktoś prosi ł by juz nie doradzała co mamy robic

nie tylko ja mam "niedoświadczoną" synową. Moja synowa ma właśnie podobnie rozwinięte intelektualnie koleżanki ( a raczej niedoroznięte) które "naradzają" się i stąd te pomysły. To jak efekt domina jedna coś palnie, druga to powiela, potem następna..... Dlatego też, dobrze, że te babcie jeszcze są i potrafią odpowiednio wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie. pozdrawiam, babcia która myśli za synową :)

No to zaraz zobaczymy wątk typu: mój 40 letni synek ma katar, czy puścić go do pracy? A do babci od " durnej" synowej: ależ ta Twoja synowa ma szczęście. Ciekawe ile w tym prawdy, a ile tego co chciałaś zobaczyć.

a ja uważam że te "babcie" powinny się wypowiadać bo mają więcej do powiedzenia niż niektóre małolaty tu na forum

babcie górą :) :) :) :) :)

a ja uważam, że powinny mieć gębiska na kłódkę i pytać wtedy jak będą proszone a nie wp*****lać się między wódkę a zakąskę w wątki zakładane przez młode matki. Wątki młodych matek w założeniu są dla MŁODYCH MATEK A NIE STARYCH BAB dzieci swoje juz mialyscie, wychowalyscie jak chcialyscie a tera wypad mje spod drzwi bo psa spuszcze

synowe górami, a babcie KANAŁAMI. Wypad stąd stare pierdziawy co macie za dużo wolnego czasu. Dlaczego nie siedzicie na wątkach dla ludzi 50+??? ja nie wchodzę na wasze zakłądki w forach 50+ to wy nie wchodzcie na moje

Prostackie słownictwo nie świadczy dobrze o wyższości młodych matek.

Nie popieram hejtowania i wyzywania młodych mam ale dlaczego nie możemy popisać z wami o naszych doświadczeniach? dlaczego piszesz wypad? Takie samo podejście miała moja synowa. Do zajmowania się wnukami od poniedziałku do piątku przez 9 godzin dziennie i w weekendy kiedy chcieli się gdzieś wyrwać to byłam dobra ale jak chciałam o coś zapytać czy powiedzieć, że dzieci mają zepsute zęby to nagle stałam się niedołężną, głupią babą, która nie ma interesować JEJ dziećmi więc przestałam się interesować i powiedziałam żeby załatwili sobie opiekunkę ale mieli miny :P i teraz nie dość że płacą krocie to jeszcze muszą dzieci tam wozić ale mają co chcieli a ja mam mnóstwo czasu dla siebie tak jak chciałam tylko wcześniej tak mnie prosili, że są na dorobku, że nie chcą dzieci dawać obcym no ale są jakies granice!

18:11 możecie się wypowiadać, problem w tym, że częśto mówicie językiem pełnym nienawiści i jak czytam takie wątki to z reguły obrażanie zaczyna się od tego że teściowe/babcie bardzo nie na temat odpowaidają, jadą po autorce aż ma się ochotę komuś powiedzieć do słuchu. Po porosru nie wyrazaja rad kulturalnie tylkoz taką wyższością jakby, to wkurza... Co dot ego, że mi teściowa moja może doradzać, to nie bardzo. Bo nie daję jej bawić wnuczki, nie mam do niejz aufania. Sama będę bawić póki mam urlop macierzynski a potem załatwie kogos do opieki ale na pewno nie babkę.

Mam 42 lata jestem babcia, mam wnuka i jednoczesnie zostałam mamą :D Naprawde mam pisac na forum 50+ dla seniorów ? :D Jestem teściową. Jestem babcią. Jestem matka doroslego dziecka. Jestem " mlodą ' mama ponownie. Jestem szwagierką. Faktycznie na tym forum nie ma dla mnie miejsca :D

a wasze mamuśki szmaty to co robią

Właśnie w takich tematach kwiat kafeterii odslania swe najcudniejsze oblicze:) grube wyzwiska, przekleństwa, szał nienawiści do obcych kobiet, utożsamianych ze znienawidzona teściowa. Dlaczego znienawidzona? Nie uwierzę w życiu, że wszystkie jesteście piękne, mądre i dobre, tylko stare jedze się na was uwziely:) dajecie taki popis prostactwa, wulgarnosci i głupoty ze nie dziwię się, że teściowe was nie akceptują i ubolewaja nad losem swoich biednych synów.

ktoś tu napisał że babcie plują jadem czy jakoś tak. prześledźcie proszę wypowiedzi i porównajcie wypowiedzi babć a wypowiedzi młodych matek. nie wiem skąd te wyzwisska, może z zazdrości o mądrość? synowe to głupie kwoki które myślą że rozum pozjadały, ale jak trwoga to do Boga (babci) :) durne młode mamuśki ( nie wszystkie) jak mi was żal.

Najbardziej z***b***e to są właśnie takie "młode mamusie"jak powyżej ta 42 latka -ma pewnie dziecko młodsze od wnuka !! hahaha ni to matka ni babka -potem kwasy na kafeterii..

ciąża i poród może ich nie dotyczą, ale macierzyństwo jak najbardziej:) Matką jest się całe życie. Współczuje jednak dzieciom autorce, która w odkreslonym wieku powie im "od dziś nie macie matki, bo jesteście dorośli":O

Ale forum dotyczące dzieci, odnosi się do osób poniżej 18 roku życia, a nie 40 letnich wiecznych cyców.

mówcie co chcecie, ale babcia od 'durnej synowej' po prostu bezceremonialnie się wp*****la w cudzą rodzinę. jej syn musi być niezłym mamisynkiem, że pozwala na pomiatanie swoją żoną. ale co sie dziwić, w polsce większość facetów nigdy od cycka się nie oderwała. ja bym zaraz ukróciła stosunki z taką teścióweczką.

nie martw się o nas, moja synowa zaczyna doceniać moje dobre rady :) i chodzi jak w zegarku :) mogę powiedzieć że dba o mnie lepiej niż ja sama :)

No zgadzam się. Zwłaszcza ta mądrość objawiła się w konieczności dopajania łyżeczką przy rotawirusie co 15 minut. Paść można od takich mądrości. Moje dzieci też miały rotawirusa i co prawda dopajałam, ale parę razy dziennie z butelki. Moja lekarka by ją wyśmiała. Pewnie stała jak jędzą z zegarkiem w ręce nad synową.