Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrowie byłego

Polecane posty

Gość gość
nie nie byłam jego pierwszą, ale twierdzi że nigdy nikogo tak nie pokochał i że tak strasznie go skrzywdziłam. Na początku wspólnie doszliśmy do wniosku, że się rozstajemy ale kiedy się wyprowadziłam i przestałam odzywać to zaczął walczyć i próbował mnie odzyskać tylko już troszkę za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie gdybym nie poznała nowego faceta z litości bym wróciła do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślisz że jakby zaczął cie przepraszac na kolanach u progu drzwi to bys mu dała kolejną szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już tak robił, płakał, prosił, a ja płakałam z nim ale byłam nieugięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli byś nie została, ale wiesz związek z istości, kużwa, sorka ale po ile wy macie lat, bo nie wydajecie mi się że macie po 20, ale tak z 28. ale zachowanie, jego słabe....sorka za szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko po to tu pisze żeby poczytać troszkę szczerości :) ja mam 23 On ma 25 jesteśmy młodzi. Tylko jak coś mu się stanie będę musiała z tym żyć już zawsze, że to moja wina... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym chciała nie być w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam 23, dokładnie rozumiem twoje obawy i liczę sie z konsekwencjami, ale typ straszy od ciebie 25 lat, i takie akcje? Ja właśnie się rozstałem z moją największą miłością życia jak na razie i ma ona 26 lat też po dwóch latach związku, mieszkaliśmy razem itd, ale żyjemy dalej i jak na razie nie daliśmy sobie drugiej szansy, ale aż tak tego nie przeżywamy, straszna słabizna :l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jestem od niego młodsza, ale chyba mam mądrzejsze podejście... przynjamniej tak się wydaje, my też mieszkaliśmy ponad rok razem. U nas to już by była 3 szansa, po 2 szansie żałowałam że wróciłam a teraz nie chcę wcale wracać :( Najgorsze ze musze ukrywac nowego chlopaka, ale jest starszy od byłego i ma pododbne myślenie co ja, a ukrywam go żeby był zawału nie dostał haha ale żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie rób, związek z litości to nieporozumienie. Trudno się mówi. Ale życie masz jedno, a celem kazdego człowieka jest szczęście. Zawał mógł miec rowniez przez pogodę a nie przez zawiedzione uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wybacz że tak i trochę pojechałem, ale jest to trochę żenada, jesteś od niego młodsza a masz dużo bardziej poważniejsze podejście do sprawy od niego, ale jesteś kobietą ale ja? Ja jestem facetem w tym samym wieku co ty, i mam o wilele bardziej poważnoejsze podejście do sprawy od niego,(przynajmniej tak mi sie wydaje) weź to pod uwagę proszę, gdy bedziecie mieli jakiś większy problem to co.... schowa głowę pod piasek ? powiesi się że długi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak może jestem twardsza bo miałam ciężkie dzieciństwo itd. może przez to mam inne podejście do wszystkiego niż On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki plastik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g****o prawda. J nie miałem jakiegoś ciężkiego dzieciństwa i co? Tłumaczysz go podświadomie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aluminium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie tak jest ale zawsze się tłumaczy tą drugą osobę, jest chamski bo jest zmęczony itd itd, mój były nie dawał mi wychodzic ze znajomymi, ciagle byl zazdrosny, po pewnym czasie juz go nienawidzilam momentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, wiesz co? Dla mnie ten watek jest bezsensu! Czy ty czytasz co ty piszesz? Koleś mega zazdrośnik, ty juz miałaś go momentami nawet przez to dosyć przez jego dziecinne zachowanie gdzie sie nie dziwi,a koleś 25 lat!i takie zachowanie!?, on się nie zmienia i nie zmieni, miał szanse i dupa, już taki będzie, ty go tłumaczysz! Ale z drugiej strony wydajesz mi się sobą że ty też chcesz nadal wyłazić na imprezy jak 18 latka...echhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie źle mnie zrozumiałeś :) nie chcę wychodzic na imprezy jak 18stka tylko chciałam normalnie móc wyjsc do kolezanki bez zadnego stresu :) i nie nie usprawiedliwiam go tylko chciałam napisać jaki był w stosunku do mnie wiem, że dobrze zrobiłam wyprowadzając się i zostawiając go. Chodzi mi tylko wylacznie jedna rzecz po glowie czyli jego zdrowie bo ja nie chcę nikogo krzywdzić, łamać serc nie szukam przygód zawsze chciałam być w szczęśliwym stałym związku z jednym mężczyzną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani socjolog stwierdziła, że samotny przed 30tką jest niereformowalny. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty wiesz co? Chodź na kurnik, w makao pogramy rozluźni cie, bo tak to widzę to kiepsko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, rozp*****l ją w drobnym mak na kalamburach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to tak tylko z czystej złośliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatem kontynuujcie, a ja morda na kłódkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie śpi, nie chce jej się pisać prędzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×