całkiem się rozpadlam po drugiej ciąży

Sporo przytylam. Najchętniej juz bym zaczela ćwiczenia ale miinely dopiero dwa miesiace i rehabilitant stanowczo odradzal mi to przed uplywem trzeciego miesiaca gdyz moje narzady moglyby sie opuścić czy cos takiego. Rozsepy siegaja pomad pepek. Zadne gacie ich nie ukryja. po porodzie cierpialam na nietrzymanie moczu ale cwiczylam miesnie kegla i udalo mi sie to podleczyc. Przynajmniej tak myslalam. Dzis jednak poszlam wymiotowac po obiedzie bo jeden skladnik mi zaszkodzil to z wymiotami poszlo duzo moczu. Nie zdarzylam skorzystać z lazienki. Porażka. .. a najbardziej dotkliwe dpa mnie jest to ze w pozycji klasycznej jakby stracilam punkt g. Nie wiem jak to opisac. Raz ze maz wchodzi latwo bez oporu ktory lubilam. Ja go podczas ruchow czuje on mnie tez bo dochodzi. Jednak ja w tej pozycji zawsze dochodzilam bo ona zawsze pozwala na super stymulacje tego punktu penisem. A teraz jakby on zupelnie zniknal... czy na to wszystko da sie cos poradzic by bylo jak wcześniej? ?

ochydztwo! przypomniałaś mi o byłym którego nienawidzę ... teraz mam ochtę pociąć, pokaleczyć, oszpecić ... żczę mu by zdechł był by to najszczęśliwszy dień w moim życiu :)

Biedna ale myślę, że z czasem wszystko wróci do normy. Daj sobie minimum rok. Głowa do góry!

to już koniec, pipa jak wiadro, facet pójdzie w teren dymać lepsze towary

Po pierwszej ciąży nie ponioslam.takich obrazen a po roku bylo juz luksusowo jak wcześniej. Jednak po pierwszej ciazy podczas seksu od razu bylo ciasno. Fakt musialam mocniej zacisnac miesnj gdy chcialam dojsc ale pozniej calkiem wszystko wrocilo do normy i juz nie musialam sie tak starac. Możne wiadra to nie mam bo on dochodzi i to calkiem szybko, raczej ja mam duzo mniejszy komfort. Ale to nie chodzi o samo czucie bo ja go czuje tylko ten punt mi zniknal. Gdzie on jest?

Stara rada czyli daj sobie czas. Tylko to naprawdę musi być sporo czasu, jak ktoś nawet napisał, rok lub więcej. Ja po ciąży byłam w rozsypce, a myślałam wcześniej ze to kwestia paru tygodniu połogu i wszystko wraca do normy. Nie! Dobrze Ci radzono byś jeszcze nie ćwiczyła. Ja jestem pół roku po, wzięłam się za siebie i pierwsze małe efekty są i pracuje nadal:) seks zaczął mi sprawiać przyjemność, wreszcie coś czuje, po połogu bałam się bólu a tu nic nie bolało. .. bo nic cię czułam.

przykro mi, ja w ogole nie dochodzę mimo że jestem ciasna i nigdy nie rodzilam a moj facet ma dużego, taki los

dwa miesiące od porodu a ty już sie seksis, wytrzymałe babsko, zaraz będzie kolejne dziecko