Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wrażenie, że kobiety nie chcą być z facetem wolą być same

Polecane posty

Gość gość

tyle dziewczyn na ulic obskoczyłem zapraszałem na kawę i nic każda mi odmawiała tak więc proste one chcą być same ;) no to niech będą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, one nie chcą być z pasztetem i prostakiem Nie dziękuj; diagnoza gratis 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się nigdy nie umówiła z kimś obcym z ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam kobiety, która by się umówiła z facetem, który ją na ulicy zagadywał jak jakiś zbok albo ankieter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same to przesada. Kobieta też ma swoje zajęcia. Mam chłopaka i trochę mi wadzi bo kiedy przyjeżdża czy ja do niego do muszę być zawsze przy nim a wolałabym żeby on zajął się sobą , był gdzieś obok i by mnie nie dołował. Jego tryb życia nie może przejść na mnie. Chciałabym faceta który np. robi coś ciekawego np. ćwiczy i ja się mogę przyłączyć, czuła bym się bespiecznie własnie że mi nie wadzi ale że robi z nim to co chcę a nie tak jak zawsze sama albo że przyjeżdża i niedość że ciągnie na kanape to jeszcze wciska princesse :(. Jeszcze muszę się zastanowić czy w takim przypadku nie lepiej być samą ale dzieci chcę kurde mieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z prostakiem? a kto to prostak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciała bym takiego który nie mówi tylko po to żeby mówić. Żeby był gdzieś obok , taki bliski i w pewnym sensie podobny i zgodny a bynajmniej żeby się podobał w wiekszości np. tym co robi. Trudno opisaa ć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haze ale z którym by poszła do łózka po pijaku i 2 godzinach znajomości to znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćść
no to ja tego nie rozumiem, umawiacie się tylko z kimś kogo znacie?? No ale przecież jakoś trzeba się poznać, to czemu nie np na ulicy, w sklepie czy gdziekolwiek ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest logika kobiet: "nie umówię się z tobą żeby cię poznać, bo cię nie znam" ... -,-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze ale z którym by poszła do łózka po pijaku i 2 godzinach znajomości to znasz? x to jest co innego. Podrywanie w barze różni się od podrywania na ulicy. A już podrywanie w konkretnym celu to inna bajka. Poza tym, ja nie byłam pijana, po prostu miałam ochotę i nie musiałam go poznawać, bo mi nie zależało na nim, jako człowieku, tylko na tym, co mogliśmy sobie wzajemnie dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×