Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak delikatnie powiedziec kolezance, ze nie jest zbyt piekna?

Polecane posty

Gość gość

Kolezanka codziennie zali mi sie, ze nie moze sobie znalezc chlopaka. A najlepsze, ze ona twierdzi, ze: 1. Facec***atrza tylko na wyglad, zeby byl tylko seks - a ona jest taka piekna, ze faceci beda myslec o niej tylko pod katem seksu 2. U wielu ludzi piekna = glupia - wiec ona twierdzi, ze faceci mysla, ze ona jest glupia 3. Faceci boja sie pieknych kobiet, wiec do nich nawet nie podchodza (boja sie, ze nie sa z tej ligi, albo ma na pewno chlopaka) A ona zadnego chlopaka nigdy nie miala, z zadnym sie nawet nie calowala (ma 24 lata!), bo jest no zwyczajnie nie dosc, ze brzydka, to glupia. Ma tylko dobra figure, twarz ma nieatrakcyjna, no i nie jest zbyt inteligentna. Oczywiscie nie skresla jej to z mozliwosci poznania fajnego faceta, ale jak jej powiedziec, zeby nie szukala modela, bo sama modelka nie jest? Ona jest stuprocentowo pewna, ze jest pieknoscia, w dodatku ciagle wszystkim o tym mowi i wszystkich to dodatkowo odstrecza. Jak jej delikatnie zasugerowac? Bo ona jest strasznie przewrazliwiona na swoim punkcie i depresyjna, nie chcialabym bardzo naruszac tego jej narcyzmu, zeby nie pomyslala, ze jest do d***?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci dio tego? nie masz swoich problemów,chcesz udowodnić koleżance by nie szyukała faceta bi jest brzydka? Ty wiesz ilu facetow nie szuka ładnych bo wszystkie mają za sobą związki i to tyle ze na palcach nie zliczyć.Nie wszyscy faceci chca moczyć po innych, zużyte lale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ma rację dziewczyna,nie ma kompleksów.Co do tych ładnych mówisz:) ze chłopaki się ich boją? to się myslisz,te ładne to z reguły brane tyle razy ze tyle makaronu nie zjadłem.Dlatego z daleka od takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co mi do tego? Mam swoje problemy, ale kolezanka mi sie zwierza ze swoich, to chyba moge jej pomoc albo chociaz doradzic? Jakos nie widze tego tabunu facetow podazajacych za nia! Ani ona nie widzi. A wg mnie to jest wina jej zapatrzenia w siebie, bo odstrasza tym kazdego i tyle. A ja nie wiem jak jej o tym powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I czytajcie ze zrozumieniem do pierona. Ja tak nie mysle, tylko ona to wszystko twierdzi! A ja chce jej to wybic z glowy takie myslenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to, obrazi sie i tyle z tego bedzie. I tak jej nie przkonasz, ani mowienie jej o tym jej nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie dość że jesteś mega głupia to beszczelna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jej poglądy... sa zywcem wyrwanez takich forumowych/czatowych wypowiedzi. wiec chyba jest duże prawdopodobieństwo ze sama nagminne czyta fora tylko nawet nie pomyśli ze to o niej:) w każdym razie najlepiej prosto z mosty, ktis musi to zrobić inaczej nigdy się to nie zmieni i będzie zameczac tym biadoleniem i Ciebie i innych. ma się za kogos lepszego od innych i wyyka innym bledy, powinna zobaczyć swoje. może dzięki temu na swicie nie będzie tyle zadufanym w sobie dziewczynek co kupia szminke/ufarbuja wlosy i mysla ze zasluguja na kogos z elity :I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej bardziej o tym ze ludzie nie lubią zarozumialych i przekonanych o swojej zajebistosci . Ze niech poczeka aż ktos jej komplement powie a nie ze sama sobie mówi przy innych. Żeby miec powodzenie nie trzeba byc piekna z okladki. I może jakies zakonplesione wsioki urodziwych sie boja ale normalny facet nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dlaczego masz jej coś wybić z głowy,chcesz uleczyć sytuację w jakiej się ona znajduje? byś się nie zdziwiła jaki facet może stanąc przy jej ramieniu że ci szczęka opadnie. Nie rozumiem cie ze masz czas na wysłuchiwanie biadolenia koleżanki,jest jaka jest i nic i nikt tego nie zmieni. A ty zajmij się sobą,z pewnością masz wiele do zrobienia jak każdy inny.Mi szjkoda byłby czasu na takie pierdoły.Wole poczytac dobrą książkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz jej mowilam, ze czasami taka pewnosc siebie i swojej urody gubi ludzi, juz jej sciemnialam, ze jakas inna moja kolezanka byla zarozumiala i zbyt pewna swojej urody, ze az facet jej to wytknal, a ona glowe daje nawet sie nie zorientowala, ze to jest przytyk do niej. Wszystko by bylo ok, gdyby faktycznie byla ladna i pewna siebie, nie mam nic do takich ludzi. Ale ona jest, no kolokwialnie mowiac brzydka, a uwaza sie za pieknosc. Moj maz mi powiedzial, ze "kijem by jej nie tknal". Krecil sie kolo niej niedawno jakis chlopak, to odstraszyla go wlasnie swoim gadaniem, ze "kazdy mysli, ze ona jest glupia, bo oceniaja ja po okladce (w tym domysle wlasnie piekna = glupia). Albo opowiada, jak to ciezko jej znalezc faceta, bo kazdy boi sie podejsc i zagadac. I ze musi sobie chyba na czole napisac, ze jest wolna, bo pewnie kazdy mysli, ze jest zajeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem odpowiedzi "zajmij sie swoimi sprawami". Nie macie znajomych, przyjaciol? Nie rozmawiacie z nimi? Nie pomagacie? Jakiego biadolenia? To jest moja kolezanka i wysluchuje jej, staram sie pomoc i doradzic. To takie dziwne? Mi tez nie raz przyjaciele w czyms pomogli, a pewnie tez bladzilam nie raz. Owszem, mam swoje sprawy, ale to nie znaczy, ze nie moge znalezc czasu dla innych. Wy zajmujecie sie tak soba caly czas i potem biadolicie, ze nie ma znajomych, siedzicie w domu i zycia nie macie. Wolisz poczytac ksiazke, ale na kafe siedzisz i "doradzasz"? To czytaj, a nie siedz tutaj, jak nie masz czasu i tyle masz do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,owszem pomagam ale nie oceniam innych /nie obmawiam ze ktoś jest głupi i brzydki,nie mam takich problemów by przekonywac tego kogoś ze jest kimś innym a nie tym za kogo się uważa.Jest to z twojej strony brak taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka się obudzi kolo 30... keidy nie będzie mieć nikogo dalej bo marzyla o ksieciu z bajki a żaden nie przyjzie chyba ze wykorzystać na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""Wolisz poczytac ksiazke, ale na kafe siedzisz i "doradzasz"? To czytaj, a nie siedz tutaj, jak nie masz czasu i tyle masz do roboty. """ XXXXX W przeciwienstwie do ciebie niczego nie radzę,raczej odradzam zajmowania sie czymś czego nie powinnas . A siedzenie na kafie to częśto dobra szkoła dla tych którzy myślą ze człowiek moze być przyjacielem,ktory na codzień wydaje się nim być a na kafie obrabia duupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, dlaczego chcesz jej to powiedzieć? :O pewność siebie i poczucie własnej wartosci to zalety. Jeśli to twoja przyjaciółka, to powinnaś się cieszyc, ze dziewczyna nie ma kompleksów. Po co chcesz to niszczyć? Jest mnostwo pięknych dziewczyn, które twierdzą że są brzydkie, mają jakieś dziwne kompleksy i one także nie mogą sobie nikogo znaleźć. Nie o wygąd tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech jej to jakieś dziecko powie, wiadomo nie od dziś ze dzieci mówią to co myślą=prawdę, ja sama jak miałam 3 lata będąc z mama u niej w pracy to powiedziałam jakieś pani, że brzydko pachnie, śmierdzi :P a nikt jej tego nigdy nie powiedział, babka się zawstydziła, mama za mnie przeprosiła, a tamta pani już nigdy nie śmierdziała, zaczęła się myc częściej i używać dezodorantu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchajcie, to nie o to chodzi, ze ja jej chce powiedziec, ze nie jest taka pieknoscia za jaka sie uwaza. Chodzi mi o to, zeby ona zmienila podejscie do siebie, do zycia. Ma mysli samobojcze przez to, ze nikogo nie ma i wydaje jej sie, ze nie bedzie miec. I faktycznie nie bedzie, jak sie tak bedzie zachowywac. Mi sie marzy, zeby ona kogos miala i dla swojego i jej spokoju. Ale jak dziewczyna mowi o sobie, ze jest 8 cudem swiata, zachowuje sie jak diva, a wcale nia nie jest, to nie wydaje mi sie, zeby komus sie to spodobalo. Ona w 5 minutowej rozmowie potrafi 5 razy powiedziec, ze ma ladna buzke, ze super wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadnę. Mamunia. Albo jej wkręcała, że jest cudowna i najpiękniejsza, albo jej dowalała, że brzydka i paskudna. Jeśli koleżanka jest depresyjna, to stawiam na to drugie. Tu jest kompleks na kompleksie. Potrzebuje ciągłego potwierdzenia, że jest ładna. Jeśli tego nie ma ze strony otoczenia, to sama tą potrzebę sobie zaspakaja. Stąd te durne teksty i raczej do niej nic nie dotrze. Zamiast wyprowadzać ją z błędu o podejściu facetów do ładnych kobiet, powiedz jej, że ładne kobiety muszą same zrobić pierwszy krok. I co ważne, nie jest wskazane domagać się komplementów. Ci co walą komplementami na lewo i prawo, to zwykłe bawidamki. Powinna to łyknąć i nie pierdzielić każdemu facetowi jaka jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a mi się wydaje, że to ty masz problemy ze sobą i jesteś zakompleksioną osobą, pewnie ciebie inni dołowali całe życie, więc teraz w ramach rekompensaty chcesz dołować koleżankę! Czy jest ktoś oprócz ciebie, kto może potwierdzić twoje słowa, że "jest brzydka i głupia" pewnie nikt:-) a wiesz, że piękno to pojęcie względne; może się nie podobać tylko tobie, a dla wielu może być najpiękniejsza. Koleżanka, jak widzę jest świadoma swojej urody i nie ma kompleksów, to dobrze. A to, że nie ma chłopaka może zawdzięcza swojej koleżance-żmiji, która sączy jad i wszędzie jej doopę rąbie, jak tu? Przyjdzie czas, że jej mąż, najlepsza partia w okolicy, powie do niej, że "takiej jak ty, koleżanko :-D:-D:-D to nawet kijem by nie tknął" moja rada: zajmij się sobą i nie mąć innym w życiu, bo myślę, że należysz do tych, którzy upadając z poziomu swego "ego" na swój poziom IQ mogą się zabić! Innej opcji nie ma :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona w 5 minutowej rozmowie potrafi 5 razy powiedziec, ze ma ladna buzke, ze super wyglada. &&& I co,i niech sobie mówi,przy mnie mogłaby mówi 100 razy pewnie nie słyszałabym tego.Radzę zmienić albo styl albo koleżankę,nie chciałabym mieć koleżanki dla które miałabym być nauczycielem,wychowawcą i na dodatek żadnych perspektyw że coś zmienię. Nie bardzo cie rozumiem z jakiego powodu chcesz ją uszczęsliwić by miała partnera ,dzieci.To jej życie ona niech decysuje sama o nim.Zadbaj o to byś ty miała rodzinę,życia za koleżankę nie przeżyjesz a możesz niezle namącić w jej życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś BRAWO 100% racji.POPIERAM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niomniom
1/ najlepiej nie mówić, to jednak nie jest twoja sprawa 2/ pewnie jesteś tym jej paplaniem zmęczona, więc chcesz zareagować, ale lepiej jest się od niej trochę odciąć, niż uświadamiać ją na siłę 3/ jej problem to nie nieładna twarz, tylko emocje, ponieważ używa ona tego narcyzmu, jako metody na kompleksy, nieporadność, wycofanie 4/ jeśli zaczniesz jej mówić, to co myślisz, wówczas najprawdopodobniej ona ciebie znienawidzi, bo ona nie chce słyszeć czegoś, co nie pasuje do jej wizji 5/ być może nie mam racji, ale często właśnie tak jest, jak wyże napisałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niomniom
gość z 10:51 nie rozumie w ogóle o co chodzi x gość z 10:45 słusznie gada i chyba trafia dokładnie w punkt to jest jedyna rada z opisu tej dziewczyny wynika, co już wyżej nadmieniłem, że ma problemy emocjonalne z takimi ludźmi bardzo trudno dojść do ładu, bo żyją w swoim świecie, bardzo oderwanym od rzeczywistości, której się po prostu boją, więc ją fałszują, negują tacy ludzie na uwagi, krytykę, choćby najdelikatniejszą, mogą reagować złością, wycofaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 10:45 i niomniom - dziekuje za odpowiedzi, z ta matka to jest prawda - dziewczyna jest jedynaczka i cudem swiata dla swojej matki. niomniom - masz racje, ona sie zlosci, gdy cos sie jej powie. Nasza trzecia kolezanka powiedziala jej ostatnio, ze trzeba miec w sobie troche skromnosci, a ona sie na to obrazila. I faktycznie, dziewczyna ma swoj swiat, ale mi to nie przeszkadza, akceptuje ja jaka jest i nie mam zamiaru sie od niej odwracac, jak niektorzy pisza "daj sobie spokoj". Gdyby mi sie cos w zyciu nie udawalo i nie moglabym znalezc powodu, chcialabym, zeby pomogli mi w tym przyjaciele, nawet jesli prawda jest bolesna. Niektorzy chyba nie rozumieja czegos takiego. Ja nie mowie o obcej osobie, tylko o mojej bliskiej kolezance, ktora bardzo lubie i z ktora spedzam mnostwo czasu. I to nie ja chce ja uszczesliwic! Ona sama mnie pyta co w niej nie tak, ze faceci z nia nawet nie gadaja! Ostatnio umowila sie przez internet z kims, facet sie zmyl po godzinie i juz ani slychu o nim, a ona cierpi. A mi jest przykro, bo chcialabym dac jej do zrozumienia, ze ludzie nie cierpia narcyzmu, a nie to, ze nie jest miss swiata. Gosc z 10:51 - przykro mi, to Ty masz problemy ze soba, idz ze swoim hejtem gdzie indziej, bo kompletnie nie zrozumialas tematu. Jaka zmija, jakie doope rabie, o czym Ty w ogole mowisz dziewczyno. Radze sie jak jej nauczyc troche skromnosci, delikatnie, zeby jej nie zranic. A Ty mowisz o zmiji. Co za ignoracja i bezmyslnosc. Won mi z tego watku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość32
Może powiedz jej wprost i to dobitnie że takim gadaniem o sobie tylko zniechęca do siebie nie sugeruj nie krąż wokół tematu tyko prosto z mostu, dodaj że faceci mają rózne gusta i nie dla każdegojest ideałem i takie jej paplanie może być żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gość z 10:51 Coś ci się pomyliło?! Pytasz, piszę co widzę, ale, że nie to co chcesz usłyszeć, to ju ci w doope źle. Won, to ty z życia innych, tu jest forum ogólnodostępne, nie prywacizna! :-D Ja z taką jak ty bym pewnie nie wytrzymał. Pomyliłaś się równiż co do płci :-D:-D:-D bye bye ofiaro losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Szczerze:) ty jestes bezczelna,a kim ty jestes żebyś innych uczyła skromności?> a gdzie ty masz swoją skromnośc skoro zabierasz się pouczać innych.Ogarnij się głupia babo. Pokaż koleżance ten topik,możę bidulka poczyta i wezmie sobie do serca co o niej myślisz "pseudo przyjaciółko". Powiem ci tak jesli juz zabierasz sie za taki temat to albo wiesz co masz robic by doradzić a jesli nie to zakładając ten topik z góry zakładasz żę musisz ją dobrze obmówić by inni zrozumieli w czym problem.Tego przyjaciele nie robią więc jesteś takim dnem ktoremu nie można powierzyć swoich problemów. Ja mam kilka koleżąnek niezbyt atrakcyjnych zewnętrznie ale ich piękno to ich wnętrze,dobroć,wrazliwośc mądrość.Nie szata i uroda zdobi człowieka. Przyslij nam swoją fotę bio zapewne jestes śliczna,mądra,zgrabna i powabna:):):) popatrzymy ,ocenimy czy możesz innych uczyć skromności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie musze byc piekna i cudowna, a nawet jakbym byla, to jestem skromna, wiec nie opowiadalabym o tym wszedzie i nie dawalabym kazdemu facetowi do zrozumienia, ze oto wlasnie rozmawia z miss. Ona jest dobrym czlowiekiem, przyjaznie sie z nia wiec ja bardzo lubie, ale nikt nie zdazy jej poznac, bo odstrasza swoim wysokim mniemaniem o swojej urodzie. Gdyby bylo inaczej, bylaby juz z kims, skoro tak bardzo chce. Kolezanek tez nie ma, trzymamy sie we 3, bo znamy sie od 10 lat i mi nie przeszkadza, ze ona jest jaka jest. Ale jak placze mi w rekaw, ze nie moze sobie faceta znalezc, a ja znam tego powod, to chcialabym jej jakos pomoc i wskazac na to. A po to jest ANONIMOWE publiczne forum, zeby o cos zapytac, ja jej tu d**y nie obrabiam. Nie wiem co pare osob (lub znajac kafe - jedna) ma jakis "bol d**y" co do tego tematu. Uzyskalam juz pare dobrych odpowiedzi, za co dziekuje. Ale zastanawia mnie, co tu robia jacys niezrownowazeni ludzie, ktorzy nie wiedza o co chodzi. Jakas trauma? Ale nie wyzywajcie sie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zabieraj się za coś o czym nie masz pojęcia.Kafeteria to nie miejsce gdzie znajdziesz specjalistę od tych spraw. A w czym ci przeszkadza ze kolezanka ma sie za kogoś kim nie jest? mi by to zwisało.To jej problem czy znajdzie faceta czy też nie,czemu się o nią zamartwiasz,czy ją adoptowałaś ze musisz zadbać o jej przyszłość:):) śmieszne do bólu. Tu nie ma nizrównoważonych osób,tutaj są osoby które potrafią myśleć i nie bujają w obłokach.Chcesz być Matką Teresą dla koleżanki?to dawaj jej swojego faceta ,z pewnością po przyjacielsku to nikogo nie bedzie boleć a ty spełnisz swoje zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×