mejfu85 0 Napisano Sierpień 25, 2015 Hej muszę się tu wyżalić bo nie mam komu :( , nie chce znajomych tym obarczać . Otóż 2 lata temu na imprezie poznałem ( przez kolegę) cudowną dziewczynę , zakochałem się w niej w sekundzie ;). Fajnie się bawiliśmy nawet podała mi swój numer , na 2-3 dni kontakt się urwał i do niej napisałem no i tak kontakt się odnowił . I na początku wcale nie były chętna do pisania itd . Walczyłem po prostu o nią każdego dnia i dopiero po 2 miesiącach zobaczyłem że mnie kocha , pierwszy pocałunek , nigdy tego nie zapomnę :). I krótko po tym powiedziałem że nie jestem dla niej odpowiedni i jeszcze jakieś pierdoły i rzuciłem ją przez sms !!!!!!!! :((( po prostu zachowałem się jak zwykła świnia i nigdy sobie tego nie wybaczę :( . Jestem pewny że to moja miłość życia !!!!!. A najlepsze że na początku wcale nie cierpiałem nić , nawet o niej nie myślałem , ona do mnie pisała że chce , żebym do niej wrócił a ja nic jezu .... gdyby tak do mnie dziś napisała " Marzenia" A od półtorej roku cały czas o niej myślę , nie wiem dlaczego tyle czasu zajęło mi to że ją kocham ...... Ile się musiała wycierpieć z mojego powodu :(. Ona zresztą jak ja od 2 lat , czyli wtedy kiedy ze mną się rozstała nie miała nikogo , wiem to bo mam dużo wspólnych znajomych , gdyby miała to bym po prostu o tym wiedział . Ostatnio na nią wpadłem na imprezie 2 lata ją nie widziałem serce od razu mocniej zabiło , i podszedłem do niej zagadać , myślałem że ucieknie , albo mnie spoliczkuje za to co jej zrobiłem , ale nic z tych rzeczy rozmawiała ze mną w miarę normalnie . Nawet browarka wypiliśmy , ale jeszcze jej przjaciółki były . Zaczepiałem ją i ona robiło to samo , a jeszcze przyszła jest wstawiona koleżanka i powiedziała o patrz twoja dawna miłość , oczywiście po cichu , ale ja wszystko słyszałem , ale właśnie dawna . Chwile jeszcze porozmawialiśmy i tyle każdy poszedł w swoją stronę , a potem ostro się zapiłem i przez sms wyznałem jej miłość , że jest moją miłością życia , całego sms pisać nie będę , i że jej szczęścia życzę , no a ona na drugi dzień mi napisała , dziękuje nawzajem i nic więcej :((((((((((( . Wiem że nie chce znowu przez zemnie cierpieć , ale może jeszcze uda się nam być razem , co o tym myślicie ? może dać jej czas już sam nie wiem , pozdrawiam :) ps : chłopaki nie popełniajcie takiego błędu jak ja!!!!. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach