do kiedy podawać mleko modyfikowane?

Widać, jaka tu nagonka na mm. Jeden wpis prowo i już "co mm robi z mózgiem" itp. I to piszą te niby kulturalne, obyte i taktowne mamusie karmiące piersią swoje zdrowo odżywione dzieci. Fałszywe i obłudne, słoma z butów Wam wychodzi. Widocznie karmienie piersią to Wasze przeznaczenie, do niczego innego poza nim i pluciem jadem się nie nadajecie. Temat o mm, a te się produkują. Sama karmiłam 3 miesiące, ale po prostu nie cierpie internautek od kp... Wstrętne i podłe, perfidne i złośliwe. Specjalnie wchodzą na tematy o mm i wypisują, jakie to one są wspaniałe, bo one karmiły, a Ty nie, Ty dajesz syf i szkodliwe substancje, najnowsze badania to wykazały, że mm to tamto i siamto, a kp nie ma żadnych wad i jest cudowne. Faktycznie niespać 2 miesiące (bo tyle nie spałam karmiąc piersią) jest cudownie. No rewekacja, zasypiałam na siedząco, a to, że po kp biust jest inny, brzydszy to się zgadzam i mnie możecie sobie tu opluwać, mam to gdzieś, przeszłam na mm i wtedy mogłam wrócić do życia! Biadolcie dalej, już widzę ile tu będzie odpowiedzi, bo ośmieliłam się namolnym babskom napisać, co myślę i nie podzielić ich poglądu!

Mm na tym forum to dwie literki, ktore u niektorych wywoluja atak mozgowej laktacyjnej frustracji, ktora przelewaja na klawiature, bo otoczenie w realu juz dawno przestalo reagowac. Zamiast na temat odpisac, to bedzie paplanina o immunoskładnikach, bialkach oczywiście w mleku matki, ktorego autorka juz dawno nie ma i nic jej ta paplanina i tak nie da... Chore, to az szokujące, szkoda mi takich kobiet.

Pani która zaatakowała karmiące piersią wyzywając ich biusty od zwisów itp (dobrze to wiecie by czytałyście) to zwolenniczka mm ! Gdzie znajdziecietu podobnie obelżywe wpisy jak tej pani? Dopóki ta osoba nie weszła na Forum to było całkiem ciekawie a jednak obrażona z jakiegoś powodu karmiąca mm musiała zepsuć topic. Ciekawe po co?

Ok, powracając do tematu powiem że chyba już lepiej podać to zwykłe mleko, nawet mniejsze ilości i przyzwyczajać dziecko niż kontynuować podawanie mm do 3 roku życia. No ale jak ktoś uważa inaczej to jego sprawa.

Ja do 12 miesiąca karmiłam piersią a od miesiąca dzieci (córka i syn) piją krowie ale my zamawiamy przez Internet ekologiczne .

Ja własnie się zastanawiam, tyle się czyta jednak o tym że modyfikowane nie jest jednak zdrowe ale czy moje dziecko polubi krowie, tego nie gwarantuję. Mieszanki są dużo słodsze i wogóle smak jest inny. Kozie odpada bo ma intensywny słonawy smak, chyba że by dodać przegotowanego miodu odrobinę to może by się udało. Fajny temat ogólnie.

Nigdzie nie wyczytałam, że to była zwolenniczka mm, raczej jakaś nastolatka robiąca sobie z Was jaja, a Wy zaraz, że to na bank matka od mm. Paranoje masz kobietko. Swoją drogą, ja bym się do takiego poziomu nie zniżyła i nic nie odpisała, a jak Wy się zniżacie, no to już świadczy o jednym jak dla mnie... W ogóle z taką agresją i namolnością to jak grochem o ścianę, wiecznie tylko kp, bla bla bla... Badania to bla bla bla... Zero podejścia podmiotowego i sensownej odpowiedzi na temat!!!

Sieroty W OGÓLE, a nie wogóle, dzieci rodzić umiecie, ale pisać to już nie :O to się na tej kafeterii w każdym temacie przewija :O

13:27 no jasne, bo przecież mm to syf, jak można to do 3 roku życia podawać, jak to można w ogóle podawać, autorka powinna zostać pozbawiona władzy rodzicielskiej, bo jak mogła nie karmić piersią co najmniej przez 10 lat??? :D

Wiecie co ale z tym rozcieńczaniem mleka to dobry pomysł, moja szwagierka mieszka w Szkocji i ona też tak robiła za zaleceniem lekarza. Ona podawała swojej córce mleko tak że rozcieńczała pół na pół i dodawała kleiku kukurydzianego bądź ryżowego i podawała butlą . Jej córka miała wtedy 14 miesięcy a wcześniej była karmiona naturalnie. Dużo osób odchodzi od mm albo też wogóle nie zaczyna go podawać , raz że to koszt a dwa nic zdrowszego od tego co stanowi normalną dietę. Najnowsze zalecenia w Polsce mówią że po 12 tym miesiącu życia dziecko może dostawać mleko krowie pełne.

Wsrod niektorych moich znajomych mam jest nagonka, zeby podawac mm jak najdluzej. Kupujesz mm to jestes dobra mama, dbasz o dziecko bo pieniadze wydajesz i w telewizji w reklamach przeciez mowia, jakie to mm jest zdrowe. Masakra. Ja podalam krowie po roku i wyszla u corki alergia to mi powiedzialy, ze po co dalam krowie. Wczesniej kp. Jakbym dala po roku mm to tez by ta alergia wyszla. Corka mogla pic tylko mleko dla alergikow ale nim plula dalej niz widziala. Ogolnie ignorancja w narodzie nie ginie. Druga corka alergi nie ma i po roku dostala krowie mleko, dobrze sie rozwija. Ale do teraz pamietam jak sie czulam, gdy oskarzyly mnie te kolezanki o bycie kiepska mama, bo mi szkoda kasy na mm. A tu nie o kase chodzi, bo jak ktos napisal, kupowanie pasteryzowanego mleka, zdrowej, dobrej zywnosci, ryb itd jest drozsze niz kupienie puszki mm.

Ja nadal karmię piersią , dziecko ma już 14 miesięcy ale sam powoli się odstawia więc ciekawa jestem czy będzie chciał pić zwykłe mleko :). Moja znajoma karmiła mm do 18 miesiąca życia a potem jej dziecko normalnie zaakceptowało mleko krowie . Myslę że mąż autorki daje dobry impuls by zakończyć przygodę z mm bo to już najwyższa pora.

A te nawiedzone dalej swoje... Tu jest mowa o dziecku karmionym mm, a nie piersią, autorka pyta do kiedy je podawać, a te "ja swoje tylko kp, kp to mozna, a od mm to trzeba odjesc zacofany narodzie", plyte zedrze a w kółko to samo będzie pisać i te same byki robić.

Czy tylko ja mam wrażenie, że te przykłady karmienia piersią do 14 miesiąca to ciągle ta sama osoba pisze? Autorko nie dawaj zwykłego krowiego ze sklepu, jak już to kup jakieś eko.

Wiekszosc znanych mi polskich mam chwile kp lub od poczatku mm i kontynuuja podawanie mm po roku. Wszystkie znane mi angielskie mamy po roku podaja mleko krowie, niektore wczesniej je wprowadzaja.

Ja mam wrażenie że jedna i ta sama osoba tutaj to ta co prowokuje do kłótni tylko się nie udaje więc dopowiada dalej swoje bez odzewu. Po pierwsze co za różnica kto jak karmił wcześniej, kluczowym dla autorki jest chyba moment kiedy można wprowadzić nowe mleko? Tak samo dzieci karmione naturalnie jak i te karmione mm wchodzą w etap kiedy pojawia się nowe mleko a jak widać po wpisach matki karmiące naturalnie wprowadzają mleko krowie tak samo jak zaleca się je podawać dzieciom na mm. Myślę że autorka dostała tu już mnóstwo odpowiedzi na temat więc nie ma co zaciekle bronić sprawy i wyganiać karmiące kp. Ja też jestem zdania że najlepiej skończyć dawać mm po skończonym 12 miesiącu życia (ja tak zrobiłam ) i zacząć podawać jakieś dobre mleko krowie. Są sklepy internetowe z mlekami ekologicznymi, jest w czym wybierać.

Znajomej corka dostaje mm juz ponad 4 lata. Nic innego nie chce pic ale tez nie chce za bardzo jesc. Gdyby mogla tylko pilaby mm. Kazdy posilek to walka. Z drugim dzieckiem byla juz madrzejsza i dala po roku mleko krowie.

14:07 widać, że to Ty pisałaś te przykłady o tym karmieniu piersią, sorry ale na kilometr widać, że zioniesz nieudolnie ukrytym jadem, do mm :D

Gosciu z 14.07 zgadzam sie, nie ma znaczenia czy ktos niemowle kp czy mm bo temat jest o karmieniu po roku. Moja siostra kp 4 miesiace, potem karmila mm do roku. Po roku przeszla na krowie. To wg was nie moglaby sie tu wypowiadac, bo kp?

O, to ja z 14.07 :). No popatrz jak mnie odkryłaś, skąd wiedziałaś? Myślę że masz ukryte zdolności :). Gratuluję a teraz pozwól powrócić tematowi na dawne tory :).

To ja nie wiem czy mogę się wypowiedzieć bo dwójkę dzieci karmiłam na całkiem różne sposoby w tym jedno kp ale oboje maluchów już po skończonym roczku przeszło na krowie. Podawałam dzieciom krowie mleko świeże ekologiczne które mąż nam przywoził kartonami z Niemiec ale i u nas są dostępne takie przez Internet a może już gdzieś w sklepach stacjonarnie? Suma sumarum, ciekawy temat bo moje znajome (wszystkie) nadal karmią mm i to zarówno te które były najpierw karmione piersią jak i te karmione od początku mm a dzieci mają już ponad dwa lata. Szkoda że ten temat jest tak rzadko poruszany a i że tak rzadko ktoś kto to czyta potrafi zrozumieć o co chodzi .

Tak samo dzieci karmione naturalnie jak i te karmione mm wchodzą w etap kiedy pojawia się nowe mleko a jak widać po wpisach matki karmiące naturalnie wprowadzają mleko krowie tak samo jak zaleca się je podawać dzieciom na mm. xxx No właśnie nie wszyscy i o tym m.in. był post od pani karmiącej 3 latka. Dziecku powyżej roku nie trzeba wprowadzać żadnego innego mleka po mleku naturalnym czy sztucznym, wystarczy zdrowa i urozmaicona dieta. Większość mam daje mleko krowie, bo dziecko jest uzależnione od butelki i musi je wypić aby np. pójść spać albo z humorem zacząć dzień, jak nasza poranna kawka, taki zwyczaj a samo mleko nie daje wielu korzyści samo w sobie, oprócz zapchania brzucha na chwilę i zadowolenia dziecka. Dodam na marginesie, że wyzywacie się od mam mm i kp, ten ostatni skrót z języka polskiego oznacza karmienie piersią a ten pierwszym czyli mm na całym świecie oznacza mleko matki :D mother milk :P

W Polsce mm w języku potocznym znaczy mleko modyfikowane a angielski pozostawmy krajom gdzie jest on językiem urzędowym , tu na miejscu nie obchodzą nas rozszerzenia od skrótów angielskich.

mm to mother milk, Muttermilch ale nie w Polsce, w naszym kraju nie używa się takiego skrótu bo go zwyczajnie nie ma :). Mleko matki, mleko kobiece to pełna nazwa a nie "mm". Mleko modyfikowane to natomiast potocznie mm. Kiedy mówimy że karmimy swoim mlekiem nie piszemy że karmimy mm tylko że karmimy naturalnie bądź piersią .

W odpowiedzi na Post ! Jak karmiłam piersią do 6 m , naprzemiennie z Bebiko , potem mleko krowie .

Zacznijmy uzywac skrotu mm na oba, mleko matki i mleko modyfikowane. Wtedy wszystkie niemowlaki beda dostawaly mm a watki na forach beda spokojne i na temat. ;)

Pasza jest dla świń a nie dla dzieci. Mm w ogóle, karmić piersią jak najdłużej a potem mleko roślinne, czasem ewentualnie krowie.

Macierzyństwo wymaga poświęceń A jak jakąś matką mówi, ze po 2 miesiącach przeszła na mm, bo się nie wysypiska to najwyraźniej na matkę sie nie nadaje. Dziwnym trafem jak podjęcie to sztuczne swierwo swoim dzieciom to przesypiaja noc - o czym to świadczy? O tym,ze mm to zapychacz.

Mleko modyfikowane uzupełnia w organiźmie dziecka brak witamin Któraś tu napisała wczoraj po godz.11 że jakby jej dziecko piło dużo mm to już by nic nie jadło w ciągu dnia.Otóż moja 14- miesięczna córka pije mm 4 razy dziennie po 200 ml.i normalnie je kaszkę,zupkę,drugie danie,kolację i różne przekąski.

Ty też cały rok uzupełniasz sobie braki łykając preparaty witaminowe kilka razy dziennie?