Porzucilem przyjaciolke

no coz, jednak chyba za duza odleglosc was dzielila i stad to nieporozumienie...

Dlatego mowie wam ludzie: nie ma co sie pakowac w związki na odleglosc...

bardzo możliwe że teraz nie widzisz całej prawdy w jej słowach bo ją ukrywa i już nie dostaniesz szczerej odpowiedzi,mnie też porzucono na kilka miesięcy,i właściwie mogłabym wybaczyć bo powody były mocne ale nie chcę,mam zadrę w sercu a jestem wybredna ,i spotkałam się ten ostatni raz real żeby usłyszeć wyjasnienie tylko po to ,i żeby mnie już uwolnił z czekania,potem odeszłam i rozpłynęłam się

Wlasnie... Na moje pytanie: "dlaczego tak czesto podsylalas mi zdjecia", takie bardziej osobiste selfies (nie erotyczne, ale jednak takie, ktorych by normalnie na fejsie nie pokazala), nie odpowiedziala mi odczepnego "to bylo takie przyjacielskie", tylko nie odniosla sie do tego w ogole... Mozliwe, ze nigdy z jej strony nie bylo jakichs uczuc poza przyjaznia. Tak moze byc. Ale mozliwe tez, ze cos tam bylo, tylko zostalo stlamszone przez moja nieobecnosc. Jednego jestem pewny: NIGDY juz nie dowiem sie, jak bylo...

mozliwe ze nic nigdy nie czula. a mozliwe ze COS, ale ja zraniles. nigdy sie nie dowiesz i zapomnij, ze kobiety w ogole postepuja i mysla logicznie...

ja nie rozumiem, po co się chłopie tak podniecasz i chcesz wiedzieć więcej, niż ci powiedziała. masz sprawę wyjaśnioną, a ty jak ciężarna baba chcesz wiedzieć jeszcze więcej i nie przyjmujesz do wiadomości oczywistych faktów. skup się teraz na innych sprawach; pewnie ich dużo do załatwienia. no, chyba, że siedzisz na wózku inwalidzkim i czekasz aż ktoś napisze do ciebie i napisze kolejny głupi komentarz do sprawy, która jest już przeszłością. :P

Zakochałeś się ..zauroczyłeś?.Jest dla Ciebie jak narkotyk????Jak mozna kochać kogoś kogo zna się tylko przez internet?..kogo nigdy na żywo się nie poznało.Chcesz wyjechać?serio potrafiłbyś zostawić wszystko i tak po prostu wyjechać?.

Ps.ile masz lat?

To pisze BABA, a nie facet. Facet nigdy by tak nie rozkminiał. Pewnie chce wiedzieć, co było pomiędzy jej facetem a przyjaciółką, która mu fotki wysyłała :D

nie no, sprawa juz zamknieta. po prostu wkurza mnie nieszczerosc kobiet...

też myślę, że to baba pisze.

Była nieszczera?opowiedz o tym ,może coś doradzimy.

Czyja nieszczerość, bo chyba nie jej! Po tym co zrobiłeś, coś w niej zgasło, a przyznawanie się do tego, że w ogóle było jest ciut bolesne i ona wcale nie musi tego robić. Już wystarczajacą przykrość jej sprawiłeś olewaniem jej. Wiesz co się w takiej sytuacji robi, jakiej Ty się teraz znalałeś? ZDOBYWA SIĘ kobiete. Ale może dzisiejsi mężczyźni już tego nie potrafią...

"klasyk_gatunku dziś nie no, sprawa juz zamknieta. po prostu wkurza mnie nieszczerosc kobiet... " X Skoro sprawa zamknięta to po co w tym mamlesz jeszcze?

Facet dostał działające na wyobraźnie fotki i nie może zapomnieć o lasce, faktycznie, klasyk gatunku :P

to nie byly jakies erotyczne fotki, po prostu selfie z usmiechem, ale takie, ktore nie poszlyby na fejsa, bo powiedzmy sa mniej oficjalne. chodzi o sam fakt, ze przesylala mi takie fotki, pisala o swoim zyciu (ale nie na zasadzie "wyplakiwania sie", ze traktowala mnie jak kolege do zwierzen), a po tym moim zniknieciu i pojawieniu sie ponownym juz przestala fotki wysylac. mniejsza o to, mnie przyjaznie z laskami nie sa potrzebne do szczescia, szukam kogos do zwiazku, a nie do gadki na fejsie. sprawa zamknieta.

moze i nie potrafie zdobywac kogos, kto napisal mi, ze NIE MIAL NIGDY ZADNYCH UCZUC poza przyjaznia... przyznaje sie.

Nawet jeśli cos czuła to nie ma obowiązku tłumaczyć się przed kimś, kto ją olał. Przeciez ty do niej nic nie czujesz, tylko chcesz sobie podniesc ego jej kosztem, o czym świadczy sam tytuł topiku. Spadaj na drzewo i przestań babrać w cudzym życiu.

Oj gościu, gościu, źle mnie oceniasz. Nie chce i nigdy nie miałem intencji babrać w cudzym życiu. Jasne, że nie ma obowiązku. Tak sobie tylko na chłodno dyskutujemy. Jak ją pytałem dlaczego tak długo się starała nawiązać kontakt, skoro nic nie czuła, to odpisała, że uważała, że jesteśmy przyjaciółmi, a przyjaciele powinni o siebie dbać.

Strzez boże od takich "przyjaciół" wywlekających szczególy znajomości na publicznych forach :/

dobrze, dobrze nie wysilaj się już ok, wszystko jasne

dokładnie, chron boze od przyjaciół, z wrogami sam sobie poradze. dziewczyna wyczuła kto zacz i się wycofała, proste

porabani jestescie. opisalem szczegolowo tylko forme naszej znajomosci, nie pisze wam przeciez ZADNYCH szczegolow z jej zycia osobistego, ktore mi przekazala.

Klasyku. Kochasz ją ,a ona traktuje Cię jak przyjaciela. To bardzo dużo. Jeśli ją szczerze kochasz, jeśli to nie jest zauroczenie, to masz ogromną szansę na to ze przyjaźń i sympaia z jej strony zamieni się również w głębsze uczucie.

Silene, wydaje mi sie, ze jak kobieta jasno mowi, ze z jej strony nie ma glebszych uczuc, to jednak jasno stawia sprawe i daje do zrozumienia, zeby facet odpuscil...

Tak, daje do zrozumienia, że cię nie kocha. Ale ceni waszą przyjaźń. Co zamierzasz? Odpuścić całkowicie, czy byc jej przyjacielem?

" klasyk_gatunku dziś porabani jestescie. opisalem szczegolowo tylko forme naszej znajomosci, nie pisze wam przeciez ZADNYCH szczegolow z jej zycia osobistego, ktore mi przekazala. " X Zdajesz relację z tego co ona c***isze, sprzedałes waszą przyjaźń, nie dziwie sie że nie chce mieć z tobą nic wspólnego.

Silene, nie specjalnie. Troche mi sie zmienilo, jak wyznala, ze z jej strony nie bylo nigdy zadnego uczucia.

Moze było, tylko nie chciała ci już tego wyznawać wiedząc, ze masz ją gdzieś. A może nie było. Kup sobie szklaną kulę.

Czemu twierdzisz ze była nieszczera? Powiedziała prawdę, że nic do ciebie nie ma a ty zamiast to przyjąć na klatę to zarzucasz jej kłamstwo. I Jeszcze jedno. Najpierw piszesz, że nawet jeśli nic do ciebie nie czuła to chcesz utrzymać wasza przyjaźń, a potem puszesz "mnie przyjaznie z laskami nie sa potrzebne do szczescia, szukam kogos do zwiazku, a nie do gadki na fejsie"