Kiedy mam okres, czuję się non stop brudna

Myję dokładnie miejsca intymne po każdej zmianie tamponu czy podpaski, ale mimo to cały czas czuję do siebie obrzydzenie. Jak sobie myślę, że śpię przez kilka godzin w jednej podpasce, to aż mną trzęsie - szczególnie kiedy rano widzę, że tej krwi jest naprawdę sporo. W sumie to brzydzę się nie tyle krwi, co tych skrzepów Chwilami naprawdę chciałabym być facetem

Nie rozumiem Twojego podejścia, ale ok. Nie muszę.

Kobieta, która chciałaby być facetem - nie pomogę ! Wolę kobiety, które są dumne z tego, że są kobietami i robią z tego swój atut ! Który ach jak kręci....:) Gender nie dla mnie ! :D

Gender to świadomość płciowa, czyli to, co Cię kręci. A ona ma ciągotki transgenderyczne, bo chciałaby by być innej płci.

No i jesteś facetem. Zakładałeś już dziś tematy, jak to cię brzusio boli?:D

Każda nie lubi mieć okresu ja mam takie okresy obfite że na noc zakładam pieluchomajtki !!!!!

Jesteście bardzo zabawni, naprawdę :) :) :) O ile lubię bycie kobietą, chwilami mam dosyć i jestem zazdrosna o te męskie problemy.

Szczególnie gdy w każdy pierwszy dzień wiszę nad kiblem i rzygam, a potem czuję się jak zombie.

gość dziś Szczególnie gdy w każdy pierwszy dzień wiszę nad kiblem i rzygam, a potem czuję się jak zombie. x też tak mam, ale nigdy nie zazdroszczę facetom. Oni mają gorzej.

Jestescie pier dolmięte zdeko

Jestem ciekawa, pod jakim względem mają dużo gorzej :)