Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzina sama planuje roczek mojego dziecka

Polecane posty

Gość gość

Nie mamy zbyt dużo kasy , roczek chciałam zrobić u siebie w domu . Zaprosić chrzestnych dziecka , męża kolega miał być i my . Planowałam tort , sałatka , napoje , jakieś mięsko taka obiadokolacja. Dziś się dowiedziałam , że rodzina mojego męża planuje roczek na wsi bo jest tam babcia mojego męża i ogólnie cała rodzina . Musiałabym wywalić wtedy kasę dla wszystkich albo tylko tort i to też duży bo na ok 20 osób . Wkurzyłam się trochę , bo na chrzcinach było to samo wtedy się zgodziłam ale wszyscy traktowali mnie jakby mnie nie było . Męża ciotka wszystko uszykowała co chciała , prawie nic nie zjadłam i o torcie dla mnie zapomnieli prawie przy krojeniu . Babcia męża kocha prawnuka , dzwoni itd. dlatego też niby u nich mają być pierwsze urodziny aja chciałabym po swojemu . Nawet się sami nie zapytali tylko już ustalili gdzie zamówię tort i kto będzie . Mężowi to wszystko obojętne ale jego rodzina rządzi się jak chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób po swojemu a ich olej dlaczego maja rzadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie daloby sie zaprosic do ciebie do domu na zasadzie niech kazdy przyniesie cos do zarcia, a ty np. zrobisz tylko deser, tylko najpierw niech ustala miedzy soba co kazdy ma przyniesc? ostatecznie to twoje dziecko i to TY decydujesz, gdzie i jak maja sie odbywac takie uroczystosci, warto od samego poczatku to podkreslac w rodzinie, zwlaszcza, ze jak mezowi jest obojetne, to nie bedzie mial o to pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłabym po swojemu , babcia męża jest schorowana i nie może już chodzić zbytnio dlatego tak się wkurzam . Babcia męża dzwoniła do niego dziś i mówiła że słyszała jak reszta rodziny wszystko planuje . Mnie całkowicie pomijają ze wszystkim . Ja rodziny nie mam , tylko siostrę ale nie może przyjechać akurat . Nawet się nie zapytali czy coś planujemy . Robią z nas jakichś nieudaczników ... takie odbieram wrażenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka , nie chcę narzucać komuś co ma przynieś bo uważam ,że my jako rodzice powinniśmy sponsorować imprezy dziecka . Już zapowiedziałam , że komunie zrobimy w lokalu . Chciałam skromnie , mały trochę płacze na początku bo jezdzimy tak dosyć rzadko , raz w miesiącu . Gdyby nie babcia męża zrobiłabym po swojemu a tak to tylko tort zamówię chyba bo ona jedyna dzwoni do nas bez powodu ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego że babcia nie bardzo może chodzić? Nie ma jej kto przywieźć, pomóc wejść na schody? Bo rozumiem że to nie jest zniedołężniała, leżąca kobieta? Moja rodzina też tak "z rozpędu" planowała roczek mojego synka. Wyczekany, pierwszy wnuczek w rodzinie, rozpieszczany przez wszystkich, dodatkowo częściej my byliśmy u rodziców niż oni u nas (bo tam można nocować, bo łatwiej zaparkować, bo tam cała rodzina się zjeżdża). "Z rozpędu" zaczęli planować roczek małego- jaki tort upieką, co przygotują... od razu jasno powiedziałam- "stop", to moje dziecko, pierwsze urodziny, ja chcę zrobić dla niego tort, mamy własne mieszkanie, nie mówiąc o rodzinie męża która też oczywiście na urodziny miała przychodzić. Zreflektowali się, trochę byli zawiedzeni ale na urodzinach- u nas- stawili się w komplecie, dodatkowo pomogli, coś przygotowali z jedzenia, przywieźli więcej zastawy... Trochę asertywności, dziewczyno, wasze dziecko, wasze zasady, jak ktoś nie będzie chciał DO DZIECKA na roczek przyjechać to jego problem. A już pakowanie Was w dodatkowe koszty to jakieś nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:32 jestem tego samego zdania. To wasz roczek i wy go organizujecie. JEsli teraz polegniesz,to cale zycie dziecka jak i swoje masz ustawione. KAzde urodziny,wakacje,czas wolny. Babcie mozna przywiezc do was. Rodzina robi czysta popisowke nie liczac sie z wami i dzieckiem. Bo tesciowa,ciocia halinka i wujek franek musza byc zadowoleni. A ty plac i placz. Ale to oni powinni sie pofatygowac do was(oczywiscie gosci rowniez zapraszasz pod swoje uznanie,a nie ich widzi mi sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie jest małe , to 2 piętro . Babcia męża ma 88 lat , przeszła operacje nogi , co chwile leży to nie wejdzie nawet . Ja to rozumiem , nie oczekuje prezentów , ale wydaje mi się , że ciotka chce urządzić roczek i się jak gdyby wymigać od prezentów itd . taka mentalność , żeby nie była gorsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup tylko tort i nic więcej , ewentualnie kawa jakieś napoje a babcia się ucieszy . A na przyszły rok zawsze możesz powiedzieć , że urodziny dziecka robisz u siebie i jedziecie , np. do zoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wydaje mi się , że ciotka chce urządzić roczek i się jak gdyby wymigać od prezentów itd" x x serio? wg ciebie lepiej jest urzadzic impreze dla 20 osob niz kupic prezent???? Ja mysle ze gdyby przyswiecal jej taki cel, to skalkulowalaby ze taniej kupic zabawke czy ubranko niz miec na glowie taka impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak , ale babcia złożyłaby się wtedy na imprezę a kuzynka męża upiekła by ciasto a za tort sami musielibyśmy zapłacić . Wiem jak to było na chrzcinach , wtedy byłby obiad a nie typowa impreza . Za to wszyscy mówili jaka ona dobra , że przygotowała a tak naprawdę grosza nie dała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zd przesadzasz autorko mają na wsi dom, dziecko się wybiega, zrobia ci całą imprezę (skoro na chrzest zrobili to pewnie teraz również wszystko sfinansują), babcia się ucieszy. Mi się wydaję że jesteś trochę zazdrosna że to ty nie jesteś na pierwszym planie. Olej to, baw się dobrze i tyle. Nie warto robić zadymy o takie głupie rzeczy (choc trochę racji masz), daj spokój. To tylko impreza rodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża ciotka wszystko uszykowała co chciała , prawie nic nie zjadłam i o torcie dla mnie zapomnieli prawie przy krojeniu . x prawie ... ale nie zapomnieli. a to że nic nie zjadłaś to chyba twoja wina bo nie sądzę zeby ci zabronili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia męża kocha prawnuka , dzwoni itd. dlatego też niby u nich mają być pierwsze urodziny aja chciałabym po swojemu x kobieta ma 80 lat, nie wiadomo ile pożyje, daj jej się nacieszyć trochę życiem, wnukiem, ty będziesz balować na urodzinach twojego syna co najmniej do 18 stki. Warto babci robić taką przykrość byle postawić na swoim? Dziecku pewnie to nie robi różnicy więc odpuśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byłaby impreza bardziej dla rodziny niż dla naszego dziecka , ciotka uwielbia takie imprezy , poza tym rządzi się strasznie nawet głupio samemu się rządzić . Na chrzcinach wręcz była wściekła , że chciałam umyć naczynia bo to jej dom itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob u siebie, inaczej juz zawsze będą decydować. To twoje dziecko. A babcie przywieźć. I juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale zgodzic sie na taka impreze u siebie w domu to nie tylko koszt ugotowania posilku. A bieganie przy gosciach, podawanie czegos, zrob herbate, kawe, posprzataj, pozmywaj itd Jakby twoja ciotka byla naprawde wyrachowana, to chyba przekalkulowala sobie to wszystko i wolala wyskoczyc z chinska zabawka na prezent i miec reszte w d***e ;) Mysle ze oni po prostu chca dobrze, tylko nie zdaja sobie sprawy ze robia Ci tym przykrosc. Wiec jesli sie nie zgadzasz to po prostu im to powiedz, a nie chowasz zlosc w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A który roczek jest dla dziecka? I kto pamięta swój roczek albo swoje chrzciny? J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob u siebie, a do babci idzcie na kawę skoro nie może chodzić,w innym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byłaby impreza bardziej dla rodziny niż dla naszego dziecka x ale dlaczego? dziecko bedzie szczęśliwe, z rodziną, dziecku nic nie zabraknie, dla niego to nie ma znaczenia gdzie? mi się wydaje że nie lubisz zwyczajne ciotki, jej chcesz zrobić na złość i szukasz wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak , ale babcia złożyłaby się wtedy na imprezę a kuzynka męża upiekła by ciasto a za tort sami musielibyśmy zapłacić . Wiem jak to było na chrzcinach , wtedy byłby obiad a nie typowa impreza . Za to wszyscy mówili jaka ona dobra , że przygotowała a tak naprawdę grosza nie dała . x piszesz ze nie macie kasy, rodzina chce ci wszystko zrobić a ty narzekasz że musiałabyś za tort zapłacić....a jak zrobisz w domu to co? tort ci spadnie z nieba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta ma 80 lat, nie wiadomo ile pożyje, daj jej się nacieszyć trochę życiem, wnukiem, ty będziesz balować na urodzinach twojego syna co najmniej do 18 stki. Warto babci robić taką przykrość byle postawić na swoim? Dziecku pewnie to nie robi różnicy więc odpuśc. x mądre słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu im tego nie powiesz?? tylko siedziałaś na chrzcinach jak ta pipa i teraz masz pretensje. Pamiętaj, że zachowania innych ludzi sa konsekwencją na co sobie pozwolimy wczesniej. Z drugiej strony jak organizują sami roczek niech ponoszą wszelkie koszta, a Ty jedz tam i baw sie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojadę tam tylko dla babci męża , gdyby nie ona zrobiłabym po swojemu . Nie o to chodzi , że nie byłabym na pierwszym miejscu , wywalę kasę i będę siedzieć jak na szpilkach . We wszystko się wtrącają , wszystko wiedzą najlepiej . W ogóle zle się czuję jak mam tam jechać . Jestem 11 lat młodsza od męża i to dla nich stanowczo za dużo , niby tolerują ale to wszystko . W ogóle moje zdanie w d***e mają , kiedyś dziecku nie chciałam wafla dać , po czekoladzie ma zaparcia i męczy się w nocy to wysyczała przez zęby , że ona trójkę dzieci wychowała i wie lepiej o wychowaniu niż ja , zrobiłam i tak po swojemu ale przez takie teksty to zrazili mnie do siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tort dla dziecka to koszt 50 zł a dla rodziny to 150 zł , poza tym ciotka nie sponsorowała imprezy na chrzcinach a za przygotowanie jedzenia dostała od nas kosz prezentowy , kuzynka męża też . Za tort płaciliśmy sami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, niektóre kobiety nie powinny mieć dzieci bo chyba nie dorosły jeszcze w ogóle... Co to znaczy że ktoś wami rządzi? Ciągle czytam, że teściowa, ciotka, babka, szwagierka czy uj wie kto jeszcze. Macie roczek WŁASNEGO dziecka to róbcie tam, gdzie macie ochotę, wręczacie zaproszenia rodzince i tyle. Jak im pozwolisz na wtrącanie się, to zawsze będą się wtrącać- gdzie macie spędzać urodziny, Wigilię, gdzie zrobić komunię, osiemnastkę czy wesele. Taka to rodzina pewnie, że lubi się wtrącać. Ja z kolei jestem osobą, która lubi postawić na swoim i czasami też były spięcia u mnie w rodzinie, ale teraz już każdy wie, że ja sobą rządzić nie dam, zresztą źle na tym nie wychodzę i nawet do mnie po radę przychodzą, jak jakiś problem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym uparła sie i zrobiła u siebie. Mamy podobna sytuacje z tesciową chrzciny roczek itd wszystko chce robic u siebie bo maja dom. Jasno mowimy ze to nasze dziecko mamy własne mieszkanie i robimy u siebie po naszemu. Bo jakbysmy przystali na jej propozycje to skonczyłoby sie ustalaniem menu gosci i w efekcie kłotnia i dąsami. Więc zrobiłabym po swojemu a do babci pojechała następnego dnia z tortem i innymi smakołykami które zostały jesli by oczywiscie nie mogła przyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka , do gościa wyżej właśnie na chrzcinach tak było . Ciotka ustaliła menu sama , sama zadecydowała , że tylko dla rodziny najbliższej bo ona szykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, o menu Ci chodzi?? nie płacisz za jedzenie więc to troszke logiczne? poza tym to ciotki rodzina i jesli roczek będzie w jej domu to wiadomo że ona będzie gospodynią i będzie chciała swoją rodzinę ugościć jak najlepiej. Wątpie żeby robiła to aby zrobic Ci nazłość. Może oni w ogole nie zdają sobie sprawy z tego co Ciebie tak to rusza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcieliśmy zapłacić , to się nie zgodziła , bo sama sobie wszystko kupi , dlatego tak się rządziła . Kupię ten tort i kawę , posiedzę ze 2 godziny , wilk syty i owca cała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×