Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Robicie sobie 2 gie dziecko z lenistwa, wygody i egoizmu!

Polecane posty

Gość gość
Też mnie wkurza przyklejanie łatki egoisty osobom mającym jedynaka oraz pytania"kiedy drugie" najczęściej zadawane przez osoby, które palcem nie kiwnęły by pomóc przy pierwszym... i póżniej takie osoby które nie mają drugiego z różnych powodów czują się zobligowane aby przepraszać że nie są wielbłądem. A presja otoczenia jest ogromna. Mnie otwarcie nikt się nie pytał, ale doszło do mnie, że teściowa komentuje i obgaduje mnie po rodzinie bo wg niej jestem bezpłodna!!!W takim razie jakim cudem mam dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
egoistyczna nie jest ta matka ktora decyduje sie na drugie dziecko zeby na przyklad dac dziecko mezowi albo tesciom,swiatu-mimo ze sama nie chce miec dziecka bo nie ma instynktu macierzynskiego,tylko wtedy to juz wielkie poswiecenie jest i to nie jest raczej dobre ani dla dziecka ani dla tej matki w dluzszej perspektywie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest wiecej dzieci to wieksze bezpieczenstwo dla rodzica ze kiedys nie zostanie sam na starosc xx jasne.. dwójka czy wiecej dzieci nic tu nie zmienia, jednemu pozwolisz wyjechać a potem się zacznie wywieranie presji na drugim dziecku aby nie wyjezdzało, hamowanie jego ambicji, "nie wyjeżdzaj bo tylko ty mi zostałaś" i branie na litość, skąd ja to znam? to jest właśnie EGOIZM w czystej postaci, zrozum wreszcie, że dzieci nie są własnością rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja tesciowa to zwyczajnie zlosliwa jest i trzeba ja zignorowac :) Ale jak tak patrze po ludziach na ulicy to widac tak pol na pol jest duzo rodzin 2+1 duzo 2+2 i czasami 2+3 a rzadko 2+4 a jakie sa wasze obserwacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dac dziecko mezowi albo tesciom xx dziecko to nie przedmiot do cholery!!! ma żyć ze świadomoscią, że mama go nie chciała i powstało na zamówienie dla babci, masakra... to moze niech babcia sobie zrobi in wiadro i urodzi, teraz nawet po 70-tce można!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko po 45 roku zycia to dopiero egoizm i moze to jest wlasnie jedyny egoizm? matka chce miec dziecko bo chce ale juz nie bedzie mu towarzyszyla w rozwoju i dojrzewaniu moze bo kipnie po 10 latach i klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wybacz, ale głupią jesteś kobietą i tyle. Wrzucasz wszystkich do jednego wora według własnego widzimisię. To, że według Ciebie rodzice dwójki dzieci mają się łatwiej i dziećmi się nie zajmują to nie znaczy, że tak jest faktycznie. Może część rodziców żyje jak opisałaś, ale pozostała część będzie podwójnie zasuwać, bo będzie się starała dwójkę dzieci wychować jak najlepiej i zapewnić im jak najlepszy rozwój. I co, oni Twoim zdaniem też się lenią i też mają łatwiej niż Ty? Nie sądzę... Co do tego ile powinno się mieć dzieci: tyle ile się chce mieć i nikomu nic do tego. Jak ktoś chce mieć jedno, czy to z wygody, czy to z powodów materialnych czy innych - jego sprawa. Jak ktoś chce mieć dwójkę, trójkę to również jego sprawa. Nikomu nic do tego. Ale prędzej znajdziemy egoistów wśród rodziców jedynaków, niż wśród rodziców kilkorga dzieci. Bo jednak najczęściej rodzice jedynaków argumentują, że nie chce im się już drugi raz tego samego przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;16 zadziwia mnie taki tok myślenia społeczeństwa, które jednocześnie wynosi na ołtarze matkę chorą na raka która urodziła i zaraz potem zmarła i tu nikt nie komentuje, ze po co się decydowała na dziecko mając raka i wiedząc że umrze i dziecko zostanie sierotą, lub, jeśli o raku dowiedziała się będąc już w ciąży, ze nie zrobiła aborcji, chciałybyście być dzieckiem żyjącym ze świadomością, ze zabiło matkę, bo ja już wolałabym być dzieckiem 45 latki!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli na przyklad jakas matka miala szczegolnie trudna ciaze czy ciezkie przejscia z pierwszym dzieckiem to ja sie wogole nie dziwie ze czesto "nie chce jej sie tego samego przechodzic",szczegolnie jesli przy tym miala zerow wsparcia od wlasnego meza albo dalszo-blizszej rodziny.Jesli miala wyjatkowo milo i lekko i duzo wsparcia od najblizszych a mimo to nie chce jej sie znowu tego przerabiac to juz wygoda,ale nie mozna tego oceniac,bo to czyjes zycie i decyzje zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice jedynaków argumentują, że nie chce im się już drugi raz tego samego przechodzić. xx a pomyślałas dlaczego, może mieli wyjątkowo wymagające niemowle,które dało im popalić chorobami itp, może ich dziecko jest absorbujące, wymaga rehabilitacji, czy muszą się ze wszystkiego tłumaczyć??? jakbym miała niemowlaka aniołka który śpi jak niedźwiedż jak tu niktóre mają i piszą że nie ma roboty przy niemowlaku żadnej do 6 mca, tylko można filmy ogladać, to takie mogą sobie mieć i 10 dzieci, ale jak ktoś ma trudne dziecko to może nie mieć siły na kolejne, nie przyszło ci to do głowy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez bym wolala byc dzieckiem matki 45 letniej ktora bedzie starsza niz dzieckiem ktorego matka umiera na raka,to przeciez bezdyskusyjne.W sumie nie oceniam matek ktore chca miec dzieci,nawet tych 60 letnich,to jest nie moja sprawa.ja bym tylko w tym wieku to juz nie miala sily i chyba checi na wychowywanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;18 tu autorka, to ty wrzucasz wszystkich do 1 wora, świetnie odpisała ci osoba z 12;24 popieram ją! ja też miałam trudny przypadek ciąży o którym pisałam powyżej i nie chcę po raz kolejny tego przechodzić!!! a społeczeństwo i tak mi przypina łatkę egoisty, zwłaszcza osoby, które nie zaopiekują się starszym dzieckiem gdy ja jeździłabym na transfuzje z hipotetycznym młodszym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-wogole nie powinnas patrzec na te przytyki ze strony innch ze tylko jedno dziecko-jedynak itd,czuc sie winna czy w jakis sposob obwiniac siebie.Przeciez nawet jesli bys chciala miec drugie dziecko to nie mozesz,z powodow zdrowotnych.To byloby dla Ciebie i Twojego dziecka z duza strata i ryzyko dla drugiego dziecka.Nie masz powodu zeby czuc sie zle,a na innych nie patrz,niech kazdy patrzy na siebie,nie ma sie co przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytujcie całość, a nie wyrywaj z kontekstu. Napisałam: "Ale prędzej znajdziemy egoistów wśród rodziców jedynaków, niż wśród rodziców kilkorga dzieci. Bo jednak najczęściej rodzice jedynaków argumentują, że nie chce im się już drugi raz tego samego przechodzić. " Moim zdaniem szybciej znajdziemy egoistów wśród rodziców jedynaków, niż wśród rodziców kilkorga dzieci. Nie pisałam nigdzie, że wszyscy rodzice jedynaków to egoiści. Proszę nie naditerpretować i czytać ze zrozumieniem. Sama znam wieli takich rodziców, którzy mają jedno dziecko a drugiego nie chcą bo im wygodniej. A mają dobre warunki: pomoc ze strony rodziców, finanse, a dziecko nie jest ani chore, ani wybitnie absorbujące. I sami przyznają, że tak im wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamuskaaa
WIDZE ze nie jestem sama w mych odczuciach-uff! a zatem odniose sie do kilku poruszonych tu kwestii: 1. sama jestem jedynaczka i nie zgodze sie ze jedynacy to egoisci a ludzie posiadajacy rodzenstwo egoistami nie sa...ostatnio wrecz odwrtonie jest, bo ci z rodzenstwem czesto o cos musza zabiegać, "walczyc" z rodzenstwem, chca byc lepsi, chcą dominować... jak ktos ma byc egoistą to bedzie!-nie wazne czy ma rodzenstwo czy nie. 2. sama dotad nie chcialam 2 dziecka-ja jedynaczka, mąż tez... po pierwsze nasze finanse srednio zniosą drugie dziecko. po drugie-boje sie znow porodu, boje sie ze drugie bedzie tak wymagajace i absorbujace jak pierwsze-boje sie tych pobudek, wrzaskow, placzu o byle co, wymuszania.... zwyczajnie boje sie w to pakowac drugi raz. chce-egoistycznie ;) - zaczac zyc tez dla siebie tzn nie ciagle odmawiac sobie czegos, bo jestem mloda ale mam kredyt i wiem ze jeslie treaz czegos nie zobacze nie przezyje to potem juz mi sie to nie uda, a drugie dziecko to drugi wydatek... 3. wiara w to ze rodzenstwo bedzie sie bawic razem i bedzie zgodne to rzeczywiscie wszechobecne przekonanie, tez uwazam ze wiele rodzicow glownie matek decyduje sie na 2 dziecko, bo jest im latwiej dzieci sie bawia a one maja chwile dla siebie...i nie ma sie co oszukiwac, tak jest, niewazne jaka roznica wieku miedzy dziecmi, faktycznie przy dwojce wiecej roboty niemniej to jest dla mnie egoizm zeby z takich wylacznie przekonan miec 2 dziecko... ale: ostatnimi czasy sama zaczynam sie przekonywac do posiadania 2 dziecka-dlaczego? a no moze z egoizmu a moze ze strachu, mianowicie, wiem ze sa chwile kiedy chcialoby sie miec siostre czy brata, zeby moc z kims slowo zamienic a nie tylko z obcymi. jest czas w zyciu kiedy rodzice sie starzeja-opieka nad nimi spada na jedno dziecko, a tak zawsze jest dwoch do pomocy-zakladajac optymistyczna wersje oczywiscie ze rodzenstwo bedzie zgodne i zajmie sie rodzicem wspolnie. poza tym tyle ostatnio chorob, wypadkow-nie wyobrazam sobie stracic jedyne dziecko i zostac sama na tym swiecie...wiadomo ze jedno dziecko nie zastapi w razie czego tego ktore by sie stracilo niemniej czlowiek ma dla kogo zyc.moja rodzina to kilka osob tak naprawde, ojciec nie zyje, jestem sama z mama...kiedy jej zabraknie bede tak naprawde sama....boje sie tego...wiec chyba zdecydujemy sie na drugie, ale nie tylko z wyzej wymienionych powodow. dlatego jestem w stanie sobie odmowic znow troche by wychowac kolejne dziecko. ale dwojka to maks. natomiast zadnym argumentem dla mnie nie jest to ze beda sie razem bawic czy cos, jakie beda moje dzieci-czas pokaze ale postaram sie je wychowac w milosci i szacunku, niekoniecznie z oryginalnymi butami na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko skąd u Ciebie konflikt serologiczny w pierwszej ciąży??? Poroniłaś wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się uśmiałam ;P rzadko tu wchodzę ale trzeba na głowę upaść pisząc że mam 3 dzieci z lenistwa wygody i egoizmu... lenistwo??? jak usiądę na pół godziny tak sobie O! w ciągu dnia to wszystko... wygoda??? a wygodniej opiekować się jednym dzieckiem czy trójką??? prania masa, naczyń też... wszystkiego razy trzy.. wygoda straszna... egoizm??? zrezygnowałam z siebie na 5 lat bo mam 2 rok po roku, tak chciałam i tak wybrałam ale z egoizmem to ma niewiele wspólnego bo ciężko nazwać egoistą kogoś kto najpierw myśli o dzieciach i mężu a potem o sobie... tyle w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że jest sezon ogórkowy autorko, ale proszę cię idź leczyć się na głowę albo zajmij się tym co masz do roboty bo frustracja od ciebie bije na kilometr......temat z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam wrażenie ze ktoś założył post i gada sam ze sobą by to udowodnić swoje racje. Jednak może być nie szczęśliwy jak i ktoś kto ma rodzeństwo. A chociażby dlatego ze matka chce dla niego jak najlepiej a nie koniecznie tak jest . Chce by był super inteligentny a potem 18 lat i papa mamusiu ,, musze się od ciebie uwolnić bo zjechałas mi psychikę swoimi ambicjami,,. Oczywiście nie każdy jednak tak ma jak o nie każde rodzeństwo żyje w miłości i przyjaźni. Tak samo cpunem może stać się każdy z nich. Możesz chuchac pilnować śledzić a dziecko i tak swoje zrobi. Ja mam 2jke. I 6 latek niestety przy 2 latku nudzi się. Kłócą się a czasem śpią przytulni w 1 łóżku. Każdemu życzę jak najlepiej . Marzę by skończyli dobre szkoły i mieli dobra prace , byli zdrowi i szczęśliwi. I nie uważam ze poświęcam im mniej czasu niż mamy jedynakom. Myślę że tu nie chodzi o czas czasem ale o jakość . A tu bywa różnie bez względu na ilość dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak napisałaś temat autorko świadczy o tym ze masz jakieś problemy ale szczerze mówiąc mam to w 4 literach I nie chce mi się Ci tłumaczyć ze nie masz racji. A to dlatego, że masz klapki na oczach jak stary koń. Ty tak uważasz o koniec. Poszoł Won do stajni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że konflikt serologiczny w 1 ciąży zdarza się w znikomym % przypadków i myślałam, że mnie to nie dotyczy, ale po badaniu przeciwciał lekarz stwierdził, że musiałam być kiedyś kilka dni w ciąży, a poronienie wziąć za spóźniony o kilka dni okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal Ci dupę ściska, że innych "stać" na drugie dziecko, czy o co Ci chodzi? Przerosła Cię rola matki i musisz się wyżyć? Weź wyluzuj, bo z Twoich postów wylewa się morze nerwów i jeszcze na zawał padniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaja! Więcej dzieci niż jedno to wygoda, lenistwo , haha i co? Aaaa egoizm. O matko!Gdzie takie idiotki sieją. Osobiście nie mam jeszcze dzieci, ale musiałam tu wejść, temat mnie powalił. Swoją drogą, autorka to jakaś frustratka , osoba niedowartościowana , musiała napisać jaka to ona zajęta jest przy jednym dziecku. Nie to co wy , leniwe matki dwójki lub więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko skąd pomysł u lekarza żeby zrobić Ci badania na przeciwciała? Nie ma ich w standardzie przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj przestańcie, każdy ma jak chce czy naprawdę do wszystkiego trzeba ideologię robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:45 to nie był pomysł lekarza tylko mój, w ogóle ciężko było mi znalezć takiego, który nie podejdzie do tego olewatorsko i standardowo, znałam grupe krwi moją i męża i stąd były moje obawy, a badania zrobiłam prywatnie i płatnie na własną rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak takie osoby jak ty autorko maja dobrze wychowac dziecko? Ciesz sie z twojego inteligentnego jedynaka i dalej niszcz go swoim ulewajacym sie jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ściemniasz ;). Też mam Rh - i nie ma opcji, żeby przeciwciała wytworzyły się przy ciąży poronionej kilka dni po dacie miesiączki, bo czynnik Rh u płodu wytwarza się dopiero w 9 tc. To by znaczyło, że byłaś min. w 9 tc i o tym nie wiedziałaś... Dość mało prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego, że jest więcej egoistow wśród rodziców jedynaków - a czy jedynym rodzajem aktywności "nieegoistycznej" jest bycie rodzicem gromadki dzieci??? Mam koleżankę nauczycielkę, ma jedno dziecko, więcej nie chce, ale za to "nieegoistycznie" poświęca się cudzym dzieciakom w pracy, za marne pieniądze i często robi więcej niż musi. Ależ egoistka ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieprawda, że jak się ma jedynaka to się zostanie samemu na starość - mój tata jest jedynakiem i zrezygnował z pracy na ponad rok, żeby opiekować się swoją matką przed śmiercią. A z kasą różowo nie było. Przez całe lata jeździł do niej 2-3 razy w tygodniu i dzwonił codziennie, ba nawet specjalnie mieszkaliśmy w tej samej dzielnicy, żeby do babci trzeba było max. 5 minut autem jechać, a nie pół dnia. Za to babcia mojego kolegi całą starość spędziła w domu starców - miała demencję, więc w domu musiałaby być opiekunka przez czas nieobecności domowników. Dzieci miała 3...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×