Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angelika544

Każda religia to zło,na własnym przykładzie to doświadczam.

Polecane posty

Gość Angelika544

Wiem to na przykładzie mojego ojca - fanatyka religijnego.(katolickiego) Ten dureń ogląda co niedziele jakieś filmy na laptopie ,dokumenty o bogu,jezusie i tak dalej.I co na skutek tego?Stał się wredny,złośliwy,zawistny.Ja przestałam wierzyć w boga m.in przez niego,gdybym mu to powiedziała to na 200% uderzył by mnie w twarz.Wczoraj wracając z kościoła(poszłam tylko i wyłącznie dlatego,bo cała rodzina z domu wyszła,a nie chciałam być sama,i tak stałam na polu z kuzynką) z mamą i z nim wyciągnęłam z kieszeni telefon on na to"Jak możesz nosić telefon do kościoła,od dzisiaj masz szlaban na wszystko" ,ja na to,że nawet go nie wyciągnęłam to ten"zamknij morde,teraz ja mówie,oby ci bóg wybaczył,że taka jesteś,ty niczego nie rozumiesz" .Dalej się nie odzywałam,bo wiedziałam,że zaraz by zrobił awanture na środku ulicy.Ja już tego nie wytrzymuje.Mam 16 lat,tydzień temu powiedziałam mamie,że chce zafarbować włosy ,to ojciec się oburzył "zamiast się modlić to będziesz z siebie debila robić" I zrobiła się taka awantura potem,że aż mnie za ucho szarpnął.Co mam robić?Już w życiu nie pójdę do kościoła,ale z drugiej strony jak mu to powiem to znowu będzie awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi z powodu ojca.Taka prawda,że to religia jest głównym sprawcą wojen,okrutności,nietolerancji.Ale byłby piękny świat gdyby wszyscy byli ateistami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, niestety takie jest prawo w polsce, ze dzieci to sa niejako niewolnicy rodzicow, a jak rodzice sa glupi, to dzieci maja problem. Jedyne co mozesz zrobic, to nie buntowac sie specjalnie, bo to nic nie da, duzo sie ucz, inwestuj w siebie (bierz od rodzicow kase na kursy, np. jezykowe), niedlugo mozesz sie wyporowadzic i wyjechac na studia, ja tak zrobilam i nie zaluje, odetchnelam od tej katolickiej, zaklamanej propagandy. Nauka, a potem prace i wlasne pieniadze to jest klucz do niezaleznosci i decydowanie o sobie. Powodzenia! pozdrawiam, 34 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×