Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię go nie kochać

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam 27 lat i mówią na mnie Paolacia. Chce wam opowiedzieć moje życie nie bez powodu. Nie mam z kim o tym porozmawiać a chciała bym by ktoś powiedzial mi jak to wszystko widzi. Więc: Zostałam młoda wdową z 8 letnim dzieckiem. Mój poprzedni małżonek nadużywał alkoholu. Po pewnym czasie poznałam mężczyzne (pracujemy razem) zakochałam się w nim. Nasza droga była bardzo długa. Jest ok 8 lat starszy ode mnie, jest kawalerem. To ja zrobiłam pierwszy krok w kierunku bliższego poznania. Widziałam też jak on mnie obserwuję i to mnie zmotywowalo do podjęcia kroku. Nie myliłam się, podobałam się mu bardzo. Spotkaliśmy się raz, drugi z każdym dniem kochałam go coraz bardziej...jest czuły, opiekuńczy a najważniejsze że kocha i akceptuje fakt że mam dziecko. Wszystko było ok do pewnego momentu, gdy poznałam jego przeszłość hmm zawsze mu powtarzałam że nie interesuje mnie to jaki był kiedyś bo liczy się to jaki jest teraz, kocham go bardzo i on nas też (mnie i moje dziecko) jesteśmy razem ok 9 m-cy a te fakty mnie przeraziły. Mam mieszane uczucia i nie potrafie przyznać mu że wiem o wszystkim gdyż dowiedziałam się nie od niego bynajmniej wszystkiego... to ze miał dziecko wiedziałam od samego początku. Ok 8 lat temu miał romans z swoją bratowa, jego brat ich na krył ale wybaczyl im zdradę, później ok 3 lata temu okazało się ze jego partnerką była jego kuzynka (jego ojca, brata rodzonego córka) i to właśnie z nią ma dziecko. Sam fakt ze ma dziecko mnie nie przeraża ale cala reszta mnie przerasta. Nie prosze by go oceniać tylko co mam zrobić jak żyć z tym że o wszysykim wiem? Nie potrafię go zostawić bo kocham go całym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że będzie o tym, że kogoś zabił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×