kobietki, czy to nie byłoby dla Was podejrzane?

Ostatnio szłam przez same centrum Krakowa a jak wiadomo pełno tu ludzi turystów i nie tylko. Od dłuższej chwili obserwował mnie dość przystojny mlody chłopak ,poszedł za mną w uliczkę gdzie nikogo nie było...Pytał o banalna rzecz, powiedział że jest turysta . Przecież mógł sprawdzić w Internecie tym bardziej ze miał telefon przy sobie tak mi przyszlo na mysl ze ściemnia coś.. potem wypytywal skąd jestem ile mam lat i takie tam..powiedzialam ze musze isc. Kolezanka do mnie Ze chciał mnie poderwać ,A mi tu coś nie pasuje.. który chłopak by podrywal w ten sposób i to obca dziewczynę? może jestem przewrazliwiona nieco po pewnej sytuacji (byłam świadkiem porwania) i dlatego mam takie mysli,ze moze zostal wyslany zeby mnie gdzies zwabic czy zagadac i wtedy ktos by mnie wciągnął do samochodu na przykład? Co byście zrobiły i co o tym pomyślałY ?