boje sie ze ma autyzm

Boje się ze moj syn ma aspergera lub jakis lekki autyzm... A jesli tak to już koniec zycia? Nigdy nie będzie zyl normalnie, pracowal, miał żonę i dzieci?

Dlaczego myślisz że ma autyzm?

Ma echolalię, pol roku temu byłam z nim u psychologa bo gdy się zesloscil to walil Glowa w ziemię, wtedy psycholog niby nic nie stwierdził... Teraz jak jest zly to bije innych lub sie drze...

Idz do dobrego psychiatry czym wcześniej tym lepiej.

Przede wszystkim nie czytaj żadnych forów na takie tematy, ja pół roku temu o mało nie zwariowałam ze strachu o synka przez to. Po pierwsze spokój, po pierwsze jak najszybsza diagnoza lekarska (psychiatra/psycholog). Jeśli któreś ze schorzeń, które wymieniłaś, się sprawdzi, pokierują Cię zapewne do kompetentnych specjalistów. ale moja rada: podejdź do wszystkiego "na zimno". Ja też bałam się, że mój półtoraroczniak ma spectrum autyzmu. Na szczęście okazało się, że niepotrzebnie panikowałam, każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Piszesz, że ma dosyć agresywny sposób wyrażania własnych emocji, mój też tak ma :) i 75% malutkich dzieci, bo inaczej nie potrafią wyrazić negatywnych uczuć. To walenie głową o ścianę/podłogę: syn koleżanki też tak miał, teraz jest inteligentnym 9-latkiem. Nie panikuj, szukaj porady u specjalistów, ale nie zakładaj od razu najgorszego. Nawet jeśli zdiagnozują u niego jakieś odstępstwa od normy, wczesne nazwanie problemu i szybka terapia/rehabilitacja/ćwiczenia potrafią wyeliminować wiele negatywnych elementów schorzenia.

On ma teraz 3 latka... Dzis mamy wizytę u psychologa i bardzo sie stresuje. Najdziwniejsze jest to, ze duuuuzo gorzej zachowuje sie w przedszkolu niż w domu, w domu jest raczej grzeczny a w przedszkolu bije dzieci bez większego powodu, choc wiem ze krzywda mu sie nie dzieje (jest monitoring, jego agresja nasilila sie od przeniesienia do nowej sali gdzie są częściowo nowe dzieci i panie)

Może nie lubi tej nowej sali i dzieci?

"Walenie glowa"nie ma nic wspolnego z autyzmem.Autyzm to bral kontaktu wzrokowego,przede wsztstkim.To zachowanie to zapewne bunt 2-6latka ?ktory nie umie inaczej wyrazac zlych emocji.Sa poradnie pedagogiczne,ktore pomagaja uporac sie z takimi problemami.

Istalir ma rację :) gdyby młody miał jakieś objawy autystyczne, na pewno zauważyłabyś dużo wcześniej. Szukaj pomocy w poradni psychologicznej, a póki co żyj myślą, że masz charakternego syna. A czy czasem nie jest tak, że w domu widzi podobny sposób rozładowywania napięcia, np. u rodziców? Ja jestem dosyć wybuchową osobą i czasem zdarzy się głośniej coś powiedzieć. Zauważyłam, że mój synek czasem to naśladuje. Maluchy nie potrafią radzić sobie z emocjami, najczęściej płaczem albo atakiem histerii wyrażają swoje ja i złość. Jeśli w przedszkolu ewidentnie mu się to nasila, to może tam tkwi gdzieś przyczyna? Jakieś dziecko, ciocia, albo elementy wnętrza?

Niby w grupie jest z 9 dzieci, które zna a 10 jest nowych (od 2 miesięcy), rano mówi, ze chce iść do przedszkola a jednocześnie będąc tam nie stosuje się do zasad, mysle, ze bunt to dobre określenie. W domu tez zdarzają mu się takie zachowania ale nie tak często i szybko się opanowuje... Co do kontaktu wzrokowego to różnie jest, bywa, ze się cos do niego mówi i totalnie olewa, nie popatrzy, unika wzroku, ale bywa tez ze normalnie patrzy w oczy... Właśnie ta echolalia mnie wystraszyla :( on ma wąski zasób slow, Malo mówi od siebie, raczej powtarza to co się do niego mówilo... Psychologa mamy dzis. Niby tak jak pisałam pol roku temu psycholog stwierdził, ze jest histerykiem ale nie ma w nim żadnych zaburzeń psychicznych...

A jeszcze jesli chodzi o dom to nigdy sie nie kłócimy, nie wybuchamy (czasem na niego sie krzyknie ale jednak raczej staramy sie podchodzić ze stoickim spokojem do jego zachowania, nawet do wybuchów). Dzieki Wam za wpisy, jakos mnie troche podniosły na duchu, mam nadzieje, ze niepotrzebnie się denerwuję :)

Nie martw się na zapas, córa koleżanki przez całe 3 lata przedszkola dostawała histerii w momencie wejścia na salę. Jej matka na początku z bólem brzucha z nerwów woziła ją do przedszkola, a młoda po prostu taki już ma charakterek. Wąski zasób słów to też nic niepokojącego, moja siostra zaczęła z sensem gadać na 4 latka :) moja chrześnica lat 3,5 też nie zwraca na nikogo czasem uwagi, nie popatrzy ani nie zareaguje na wołania - takie zawiechy łapie, a rozwija się rewelacyjnie. Droga Mamo, nie martw się na zapas, chociaż doskonale Cię rozumie. mój mały robi postępy, a MAMA ani TATA jeszcze nie usłyszałam (prawie 2 lata ma). I nie skupi się na niczym dłużej niż 3 minuty. Ot, taki charakterek

Racja, nie ma co się martwić na zapas. Poza tym autyzm, to zaburzenie, a nie wyrok śmierci. Jeżeli będzie pod opieką dobrych specjalistów, to na pewno wszystko będzie dobrze. U mojej córki zdiagnozowali autyzm w Psychomedic.pl w Warszawie. Mają tam świetnych specjalistów i można liczyć na fachową diagnozę.

Pytanie. Czy dziecko przed wystapieniem objawow bylo szczepiono? Mam na mysli okres do pol roku wstecz, choc niektorzy utrzymuja, ze powinno sie rozpatrywac okres calego roku. Szczepionka MMR jest podejrzana o wywolywanie autyzmu i z tego powodu zostala wycofana z wielu krajow swiata. W pozostalych krajach po demonstracjach okaleczonych dzieci skreslono ja z listy szczepien obowiazkowych i rodzic sam decyduje czy chce zaszczepic dziecko, czy nie. W Polsce jako bodaj jedynym kraju na swiecie szczepionki wywolujace autyzm sa przymusowe odkad Duda podpisal nieszczesna ustawe. Efekt jest taki, ze w krajach gdzie zabroniono szczepic to szczepionki zamiast zostac zutylizowane to trafiaja... do Polski :O

Też byłam z dzieckiem na wizycie pod kątem autyzmu w psychomedic.pl. Bardzo przyjazna poradnia, pracują tam lekarze ze świetnym podejściem do dzieci. Nie podejrzewałam, że aż tak dokładnie wszystko sprawdzą. Lekarz był bardzo miły i kompetentny, odpowiedział na wszystkie moje pytania i od razu przedstawił plan leczenia.

Zgadzam się, mam takie same odczucia a propos psychomedic.pl. Moją córkę diagnozowali kilka miesięcy temu, a teraz jest pod ich stałą opieką.

Co do unikania kontaktu wzrokowego - nie każdy autysta to ma. Mój syn ma głęboką postać autyzmu a jednak nie ma większego problemu z patrzeniem ludziom w oczy. Najlepiej skonsultować się z ośrodkiem wyspecjalizowanym w diagnozie autyzmu. Są takie w większych miastach. Zwykły psycholog nie stwierdzi czy to autyzm czy nie. Ja zaczęłam od neurologa. Tam dostałam skierowania na badania (krew, tarczyca, słuch, zaburzenia metaboliczne, genetyka, EEG itp). Dopiero po wykluczeniu innych schorzeń dających objawy podobne do autyzmu zaczęła się właściwa diagnoza.