Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałam się w kobiecie. Part two

Polecane posty

Gość gość
Musiałam odreagować i odpisać obserwatorce. Czy nie masz już ochoty na pogawędkę? M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa jesteś???? G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co z tym tematem na który miałyśmy pisać, czekam. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja musiałam się z Tobą przywitać, bo nic innego nie było ważne, gdy się pojawiłaś. To dosyć istotna różnica.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz się kłócić czy co? M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosia to nie pierwszy raz. Zaczęło się " na poważnie" kilka lat temu. Byłam przerażona tym uczuciem. Ona, moja szefowa, ukradkiem na mnie spoglądała, nieraz powiedziała wprost że jestem taka ładna. A ja strasznie się peszyłam i zazwyczaj siedzIałam w milczeniu. Ona, matka trójki dzieci i mężatka. Nic z tego nie mogło wyjść. A czy ona też to odwzajemniała? Nie mam pojęcia. Wtedy wszystko dla mnie stało się jasne dlatego przez kilka lat nie miałam faceta . Oni mnie nie pociągają po prostu. W każdym zawsze widIałam same wady a sex to był zazwyczaj udręka. Nie wiem jakby było z konietą, koże kiedyś to pdzeżyję. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Marto, nie jestem kłótnicka. Nie jestem też agresywna. Usiłuję sobie wszystko poukładać i zrozumieć, kim dla mnie jesteś i kim ja dla Ciebie jestem, czy mogłabym być, gdybyś dała mi szansę.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta! Jeszcze nie wróciłam ale do Was zaglądam i bawię na dwóch imprezkach jednocześnie. U Was rozluźnienie całkiem jak u Mnie, znaczy moje towarzystwo rozluźnione bo ja jutro za szofera robię. Asiu! Czuję że prosecco zrobiło swoje :) Coś mi sie wydaje, że niedługo zamówię lody bakaliowe, truskawkowe i prosecco .... Zoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Ewciu jak czytałaś posty to wiesz że Ja z kobietami też mam do czynienia długi czas. To z Nimi się dogaduje to z Nimi mi jest dobrzę... I jest dużo zalet w kontaktach z Kobietami. Facet to taki podgatunek... G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna obserwatorka
Obserwatorko, chyba miałaś rację co do jednej pani tutaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mogę po co Wy wchodzicie i zatruwacie atmosferę Nam!!! Obserwatorki???? Co wam to daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu widzę, że po winie jesteś zaczepna i niecierpliwa. Kim dla mnie jesteś? Miłą istotą o której myślę, często myślę a nigdy wcześniej o kobiecie nie myślałam. Kim dla Ciebie jestem? Gdybym dała ci szanse? Wszystko może się zdarzyć, pewnych decyzji nie trzeba przyspieszać, trzeba do nich dojrzeć. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna Obserwatorko, cokolwiek masz na myśli, daj spokój.Proszę.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi zależy tylko na sexie. naaoglądali się p****li i mają często chore fantazje i kobietę sprowadzają do roli prostytutki. Mam bardzo złe o nich zdanie. Z kobietami teź od zawsze się lepiej dogaduję. Wiadomo że są też podle osobniczki, w większości jednak są uczuciowymi istotami. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marto, chciałam wrócić do rozmowy o zmianach.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakich zmianach Asiu? M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się, czy w Twoim odczuciu jest to korzystna zmiana? Czy chcesz ją pogłębiać? I czy ta zmiana wpływa w jakiś sposób na Twoje życie w realu? Czy ktoś z Twoich bliskich to dostrzega? Jak to nazywa? ...i jeszcze wiele innych pytań ciśnie mi się do głowy, ale co tam.. Jeśli możesz, co musiałoby się stać, żebyś poczuła się szczęśliwa? Ja z olei napiszę, jaką jeszcze zmianę dostrzegłam w Twoich postach. Jeśli chcesz.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa zgadzam się z Tobą co do facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie.Ale tu nie obowiązuje jednolitość poglądów:).J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkiem niedawno kolega z pracy zapraszał mnie na randkę. Przystojny, zabawny, ale to nie to. Odmówiłam ale zostawiłam mu otwartą furtkę na następny raz. Minął miesiąc a ten przytylulał się z inną na imprezie firmowej. Tyle są warci. Odnoszę wrażenie że gdyby nie ich potrzeby sexuelalne i potrzeba posiadania potomstwa, nigdy nie związaliby się z kobietą bo bo i po co? Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu, Asieńko zmiana jest korzystna, zaczęłam się uśmiechać, czasami sama do siebie, mój nastrój jest lepszy. Bliscy nie wypowiadają się na ten temat, lepiej żeby nie interesowali się zbytnio i nie zadawali pytań na które szczerze nie mogę odpowiedzieć. Czy chciałabym pogłębienia tych zmian? Pewnie tak, ale w jakim stopniu? Jeżeli będę potrafiła odpowiedzieć sobie, odpowiem wtedy tobie. Możesz pisać o tym co zauważyłaś. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia moja opinia była budowana wiele lat pod wpływem tego co przeżył i doświadczyłam. Cieszę się że masz lepsze doświadczenia :) Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawowa cecha charakteru facetów to egoizm i tą cechą kierują się w życiu. Najważniejsze, żeby im było dobrze, uważają, że to oni podejmują decyzje i są najważniejsi ale to złudne, takim postępowaniem i myśleniem powodują, że zatraca się granica między miłością i nienawiścią. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się nie generalizować. J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta, a co z tym: co musiałaby się zadziać, żebyś poczuła się szczęśliwa?J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta moim zadaniem spowodowane jest to tym ze matki od małego wmawiają im, że są pępkiem świata a to kobieta ma się starać, sprzątać, gotować, wychowywać dzieci a w nocy dogadzać wiadono jak. Nie sà uczeni samokrytyki. Znam to z autopsji. Koleżanka ładna zgrabna a facet wmawia jej, że gruba i ona się katuje dietami, sportem żeby mu dogodzić. Facet z brzuszkiem żaden model. Nie wiem jak wy ale mnie całkowicie nie obchodzi aparycja. Ważne żeby było to coś , nić porozumienia, chemia czy jak to nazwać. Moja pani w pracy postrzegana jest jako podstarzała kobieta (!) a dla mnie jest piękna. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co miałoby się zadziać? Asiu, nie znam odpowiedzi na to pytanie. Czasami chciałabym wyjechać na drugi koniec kraju, mieszkać sama, odciąć się od wszystkich ale później pojawia się świadomość, że za bardzo kocham swe dorosłe dzieci i nie mogłabym żyć bez nich, chociaż czasami wydaje mi się, że im byłoby lepiej beze mnie. Staram się dawać sobie takie małe szczęścia, spełniać zachcianki ale gdy je już spełnię, okazuje się, że znowu pustka. Mam skomplikowaną psychikę, nie radzę sobie z nią najlepiej a już najgorzej z podejmowaniem decyzji. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci lubią krytykować swoje partnerki i nie koniecznie chodzi o zmianę np. schudnięcie, krytykują kobiety po to aby nie czuły się zbyt pewnie, żeby myślały że są nieatrakcyjne i że żaden inny facet się nią nie zainteresuje. Wmawiają kobiecie że ma szczęście że on facet/samiec jest z nią. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może już poznikałyście, ale... oczywiście odpiszę.Na początku gdy zaczęłam z Tobą pisać, często w Twoich postach pojawiało się podkreślanie wieku, czuć było rezygnację, tak jakby na przyjemności, realizację marzeń, było już za późno. Raz nawet wspomniałaś, "pójściu w stronę światła". Były momenty, że bałam się o Ciebie, zastanawiałam się nawet, czy nie chorujesz na depresję, lub nerwicę.Trochę czułam się przygnębiona tym, bo jednocześnie odnosiłam te posty do siebie i zastanawiałam się, czy wobec tego moje zachowania są stosowne, czy mam prawo mieć takie a nie inne oczekiwania od życia i czy w ogóle warto mieć plan na kolejne lata... Teraz nie mam już takich myśli, bo w Twoich postach już się nie pojawiają sygnały świadczące o rezygnacji. Pojawia się energia i radość. To dobra zmiana Martuś. Tak trzymaj.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×