Półbiustonosz

Cześć wszystkim. Mam na imię Ola i mam 22 lata. Ostatnio kupiłam sobie biustonosz półotwarty (tak zwany półbiustonosz) i z racji tego, że mam dość małe piersi zakrywa mi niemal całe sutki. Chciałabym się zapytać, czy mogłabym w takim normalnie chodzić, na uczelnię, do kawiarni, kina itp? Czy jednak nie wypada, nawet jeśli widać tylko troszeczkę sutków? Proszę o wasze odpowiedzi.

Jasne, na uczelnię najlepiej na ZALICZENIA ;) i majteczki bez kropku do tego.

Głupie żarty, ale ja się serio pytam. Jeśli widać niewiele to można czy nie? (Całych sutków nie widać, więc mam wątpliwości)

No dobra, tak serio to nie wiem, jak to u Ciebie wygląda, ale mi tam się wydaje, że to jest stricte erotyczny gadżet i jednak nie wypada... Może na imprezę, ale bez jaj, nie na uczelnię.

Z zasady bielizna na uczelni powinna być niewidoczna. Jeśli założysz taką bluzkę, że nie będzie widać fasonu stanika, to tak. Ale jeśli będzie się odznaczał pod ubraniem, to według mnie bardzo nie wypada. Wręcz obciach.

http://www.soyelle.pl/images/3f2322cdbf659e6ff370f8e28e44e013.jpg U mnie wystaje mniej niż u tej pani na zdjęciu. Jeżeli chodzi o uczelnię to zawsze ubieram się stosownie, chyba że są upały i wtedy zakładam lekką przewiewną bluzkę i może coś być widać, ale idzie jesień, więc ;) A kino, teatr, spacer, kawiarnia? Wypada w takim? Co sądzicie?

Moim zdaniem jeżeli ma być widoczny przez bluzkę, to nie wypada w żadnym miejscu publicznym, możesz sobie taki założyć jak do Ciebie przychodzi facet na kolację, ale przy ludziach jeśli widać przez ubranie krój to się kojarzy jednoznacznie. Jeżeli Ci nie przeszkadzają konwenanse to noś, ale ja bym się z tym czuła totalnie nie na miejscu.

Mi by było wstyd w czymś takim wyjść na ulicę. To tak jakby zawiesić sobie tabliczkę "Hej, patrzcie na moje cycki!". W takim biustonoszu to tylko do łóżka ;)

z******ty ten stanik jest, ale na rozbierane okazje, idealny :D

Napisze ktoś coś?

Ja bym dostała p*****lca mając na sobie coś takiego. Nie rozumiem jak ty jesteś w stanie w tym wyjść w ogóle. Dla mnie to jest gadżet typowo do łóżka.

Bo mam małe piersi i mi zakrywa prawie całe sutki. Więc wygląda to prawie jak bym była w normalnym biustonoszu, tylko troszeczkę więcej widać.

Najlepiej goła idź. Co to za różnica czy widać połowę sutków, czy całe? Na ulice idziesz stanąć? Bo publicznie w takim stroju możesz się pokazać wyłącznie tam.

Ojejku, no to po co pytasz. Jeśli faktycznie wygląda jak normalny stanik, to noś. Zazwyczaj otoczenie nie wgapia się w staniki, próbując zgadnać, czy masz na sobie zwykły stanik, czy półbiustonosz, który zasłania więcej :P

Nawet nie pół :D Jedną trzecią.