Kafeteria zniszczyła mi zycie nienawidzę was za rzeczy jakich się tu dowiedziała

m o zyciu i ludziach, o tym jak rozumiecie pewne pojęcia, jak umiecie kochać, jak zyjecie, jak wybieracie zyć... zbrzydł mi cały świat przez was

racja

life is brutal

mi też, za fakty jakich sie dowiedziałem o kobietach

Skocz z okna:-)

facet- dokładnie, głównie o kobiety mi chodzi,a le nie tylko sądziłam, że świat powinien stawac po ich stronie, a teraz nie wiem co myslec. może i dobrze, że świat jest patrarchalny? te suki powinny siedziec w domu i nie otwierać jap, bo mądre są tylko na kafe, a bez facetów nie miałyby nic, chociaż teraz jak jest in vitro to nawet do spłodzenia im facet jest niepotrzebny;-(

Mi nie zniszczy,uodpornilam sie :)

śmiej się smiej...pojęcia nie masz ile zycia tu oddałam, ile łez, ile załamań, gdy próbowałam rozwiązać tu swoje problemy, mało co nie zwariowałam byłam dobrą osobą, ale teraz po kafeterii jestem kimś, kto życzy ludziom, by zdechli. kiedyś byle wypadek w wiadomościach mnie wzruszał, teraz mam to w d;-(( kafe mnie tak zmieniła

ja z kafe dowiedziałam się że ludzie są głupi :)

na co się uodporniłaś? ja na kafe stałam się podła osoba. kiedyś byłam za in vitro, teraz jestem anty, nie chcę by te lochy pojmujące feminizm na opak mialy te swoje dzieci na siłe. kiedys byłam tolerancyjna na religię, teraz czy muzułmanim, czy katolik, jeden pies jak dla mnie, niech kuźwa bomba na watykan spadnie uważacie, ze żartuję? byłam najsłodsza osoba na świecie. na kafe jestem od4 lat i moja słodycz poszła się fakać. poznałam świat iludzi na kafe i od tamtej pory wszystko mi jedno

To pokasz cycki:-P

a ja utwierdziłam sie, że nie chcę miec dzieci, nigdy, a nawet, że najprawdopodobniej nie wezmę slubu, bo nie chcę mieć teściowej, nie po mojej zdobytej wiedzy

mogłabym pokazać cycki, tak oburzenie starych dewotek mnie nie rusza to, ze jakiś prawik się zj***e jak je zobaczy mam w d, lepszego nic i tak nie doswiadczy w życiu, żenada a reszta i tak ma to gdzieś, kilka procent by zazdrościło, że miałam odwagę poazac wielu nie zareagowałoby specjalnie, by mi pokazać, że nie imponują im takie numery więc czym się przejmowac? lataj z goła d i p jak lubisz;-)

Ja też. Jak poczytałem te ich porady ten j****y schemat. Wszystkie jak w zbiorowej halucynacji klony, wszystkie tutaj takie same. Kiedyś chciałem tutaj się coś poradzić, teraz tylko zabijam czas. Najgorsze jest to o związkach. Wszystkie są ekspertkami jak się pozbierać i zapomnieć o kimś, żadna jak naprawić, czy można jednak odrobinę głębiej spojrzeć. Tu nic nie ma. A nawet jak ktoś napisze coś co może być pomocne, celną uwagę to jest usuwane. Ileś lat temu poprosiłem o pomoc w związku. Dosyć długi temat powstał, żadna ale to żadna z tych rad nie sprawdziła się. Teraz tylko bawi mnie pogięty klimat tego forum.

Zrobie ci krasnala chcesz?:-P

Uodpornilam sie w tym sensie,ze tak sie wszystkim nie przejmuje,przede wszystkim tym,co ludzie o mnie mysla.Ale nadal jestem dobra,wrazliwa osoba i to forum tego nie zniszczy.

co to znaczy zrobić krasnala? kobiety są egoistczne, patrza na wszystko z jednej perspektywy- swojej. jak mi żal jak jakiś facet czasem tu opisuje jak by chcial związek naprawić, a one mu zjeby dają, ze na pewno żonie nie pomaga. mają tych męzów z d**y, tylko ciekawe kto im ich wybierał i tak przesiadują pół dnia na kafe psiocząc na faceta i na to jaki to on jest wymienny w razie czego, a dziecko to i z in vitro mozna miec. żenada. to głównie przez to stałam się przeciwniczka in vitro, a jak słyszę w mediach, że dziecko zginęło, to mnie to lotto. w nocy sipa z dziećm bo są nadopiekuńcze, za dnia nadrabiają seks z meżem, a dzieciaka nikt nie pilnuje, t wypada z okna i mamy tragedię, proszę bardzo. bo seksu nie trzeba uprawiać w łóżku i w nocy. to śpią z dzieckiem, a w nocy kotłują się pod stołem jak młody je kaszke, potem wypada z okna, bo nikt nie upilnował, bo zaległości w seksie trzeba odrobić za dnia. drażnią mnie kobiety śpiące z dziecmi;-/ życze im zdrady. one tez poniekąd zdradzaja mężów. bo jakby facetowi bardziej zależało na pracy niz na niej, to źle. ale jak jej zalezy na macierzynstwie bardziej i byciu z dzieckiem niz z nim i pogodzic tego nie ume- to on ma byc wyrozumialy.

a ile razy tu czytalam, że jak kobieta zdradza to znaczy, że jest emocjonalnie zaniedbana i ma złego męża... a jak facet zdradza to znaczy, że jest sk****ilem, co nie docenia obiadku w domu i słodkiej żony... kobiety sa tak niekonsekwentne, sa takimi hipokrytkami, że mogłabym ksiązke napisac o wwszystkim co cytalam na kafe serio. nie wiedziałam tego wszystkiego dopóki pewnych spraw nie zgłebiłam tutaj, gdzie mozna o wszystko zapytac;-(

Też mam takie uczucie. Za niedługo będzie z kobietami jak z muslimami pełnia praw i brak myślenia z ich strony. Dalej są egoistyczne, podle, żyjące w swoim kokonie. W ogóle nie kobiece, nie uczuciowe, takie terminatory nadskakujace facetom bez żadnej własnej godności. Ich feminizm polega na darciu ryja i roszczeniach. Feministki te które miały wolę walki zostały tylko wykorzystane dla tych wyzwolonych prostytutek mentalnych. Są powierzchowne, puste i dla kasy zrobią wszystko, niczym się od facetow nie roznia

Tyle że czasem tu odezwie się facet, który naprawdę kocha, ale one wgl tego nie odróżniają. Jak barany, pojazd. W sumie przecież wiadomo, że raczej nikt szczęśliwy tutaj nie zagląda. Bo jest zajęty życiem. Ale na ero zawsze komplet do debilnych gadek. Dlaczego im się nie udało, wiadomo.

Każda powinna walczyć o własną wolność a te które lubią mieć k****a w d***e i w mordzie niech się zamknąć w domu z mezusiem a nie udają nowoczesne

uznaję prymat faceta nad kobietą odkąd siedze na kafe za to co kobiety wygadują o facetach uwazam, że nalezy im się przynajmniej szacunek i posluszenstwo, dostęp do seksu i jedzenia to oni w razie czego będą ginąć i to jeszcze lezy w podstawowych kobiecych roszczeniach, że tak ma być i basta (oczywiście żadna syna, by na wojnę nie posłała, a męża oczywiście, że tak, nie rozumiejąc, że los sie potem odwraca, syn rośnie i tez staje sie czyimś mężem, u boku którego będzie czarocha wypychająca go z domu do roboty i ciezkiej walki, on ma dźwigać i ryzykować itd., a ona jest ksieżniczką; to wtedy takie matki stają się zaborczymi teściowymi, bo wiedzą, ze oto dopełni się los i to, jakie one były podłe dla swojego męża, teraz przechodzi dalej na syna- ze strony synowej; one dobrze wiedzą jak ciężki jest los mężczyzny przy zonie, stąd automatycznie stają się wrednymi teściowymi, ironia losu, co nie??) spolecznie ludziom zawsze najmniej zal faceta, dowiedzono tego pokauzjąc ludziom zdjęcia krzywdzonych ludzi- dorosly mężczyzna zawsze wywolywal najmniej empatii. i ja uważam, że za to męćzzyznom nalezy się więcej niż roszczeniowym, wiecznie niezadowolonym ksieżniczkom, za jakie karku nalezy nadstawiac wiecznie

Odciąć net i wdrozyc zakaz oddalania się od męża na 5 metrów jak w Arabii Saudyjskiej. Jak tylko mąż zniknie za drzwiami to wypisuja te swoje pseudomadrosc***ełne nienawiści do wszystkiego i wszystkich.

Jednak nie przecenialabym tak mężczyzn, rzadko który jest dobrym czlowiekiem

Tematy kochanek rozwalają mnie doszczętnie. Jakie one biedne ło jezu.

W ogóle nie potrafią wykorzystać tej wolności jaki im przyniosła rewolucja feministyczna. Po prostu dostały zielone światełko i wylazly jak krowy że stodoły na zielona trawke i wydaje im się że im się wszystko nalezy

Już jatrzysz i ziejesz nienawiścią zazdrosnico? Haha. Żona to świętość kochanka to profanum, niedozwolona strefa fantazji męskich. Jesteście tak puste że zazdroscicie mężczyzna nawet wyobraźni i własnego zycia

ednak nie przecenialabym tak mężczyzn, rzadko który jest dobrym czlowiekie xxx mama tak ci naopowiadała? czy koleżanki drenują ci głowę opowieściami o swoich rozwodach i problemach z synami>;// jesli ktos ma być dla ciebie w życiu partnerem, to facet, lepiej się z tym pogódź, nie dzieci, jest powiedzenie, że najlepsze dziecko nie zastapi najgorszego męża poza tym faceci są prości w mysleniu, baby zazwyczaj klimatu im nie robia, to się domem nie interesują, a co

Nie mama tylko samo życie. Niestety żałuję lepiej wiedzieć od razu niż wywazac otwarte drzwi

jeśli w pojęciu żony nie mieści się pojęcie kochanki, to facet w domu ma tylko żone, czyli krótkowystrzyzona matke polkę od garów, a kochanki musi poszukać gdzie indziej, skoro w żonie jej nie ma nienawidze was tak bardzo jak bardzo wy kochacie te swoje z****** dzieci siła mojej nienawiści jest porownywalna do chorej siły waszej miłosci