jak wspominacie szkolę średnią

j.w

pozytywnie ;-) duzo nauki i zajec, ale to bylo ,,lajtowe" w porownaniu ze studiami i uganianiem sie za praca ;-) choc wtedy liceum wydawalo mi sie czyms trudnym. zaczynasz w tym roku nauke w szkole sredniej?

3/4 szkoły to faceci, połowa z nich z dziewiczym wąsem ludzie rozwiązują zadanka z matematyki na przerwach i grają w brydża po lekcjach umawiają się na brydża i mecze matematyczne albo grają w bibliotece w lola albo na korytarzu w magici albo rozwiązują jeszcze więcej zadanek było jeszcze kółko szantowe i klub, w którym jedli ciastka i organizowali turnieje rpg na przerwie nie rozmawiają, tylko rozwiązują na tablicy zadanka po mieście chodzą plotki, że wszystkie dziewczyny z tej szkoły mają wąsy tak wygląda szkoła bez humana, czyli moje stare liceum

Tak zaczełam

Moja była wspaniała - uczniowie i nauczyciele. Przyjaźnie, której trwają do tej pory. Niezapomniane imprezy. Dużo polotu, kreatywności, wieczorki teatralne, poetyckie, wspólne pisanie książek, które nigdy nie zostały wydane... chętnie bym tam wrócił.

wcale

Bardzo źle. Całe liceum się nade mną znęcali. Tak samo było w gimnazjum. Leczę się z tego do dziś dnia

Kiepsko. Poszłam do najlepszej szkoły w mieście, a w klasie miałam sporo głąbów, które się dostały po znajomości. Praktycznie same bananowe dzieci miałam w LO, do tej pory utrzymują sporadyczny kontakt może z 3 osobami z klasy. Ale nauczyciele ogólnie byli ok, poziom fajny, dało się uczyć. Towarzysko było koszmarnie.

z sentymentem

c*****o

Bardzo miło, ale na spotkanie klasowe nie mogłam pojechać ,bo daleko teraz mieszkam, a szkoda.:(

z***biscie ;) najlepsze czasy szkolne jakie mialam to wlasnie w sredniej ;)